20 lipca 2019

Dyktatura PiS przeciw prawu

Dla PiS prawo unijne nie jest jednoznaczne bo wg. tej partii - co to znaczy realizacja polityki szczytu klimatycznego, różnych konwencji i praworządności ? Wszystko tkwi w szczegółach przepisów - mówili 
rozmówcy. Czy konwencja ma stać się prawem unijnym czyli obligatoryjnym że każdy kraj będzie musiał je bezwzględnie wykonywał ? Czy znaczy to podporządkowanie się unijnej interpretacji przepisów ? Wg. PiS wygrała lewica i skrajna lewica, bo nie wybrano Beaty Szydło ( z prawicowego PiS-u ) na przew. komisji d/s zatrudnienia w UE. Beata Szydło nie pojechała do parlamentu unijnego by dawać się poklepywać po ramieniu i przyjmować wszystko co się narzuci jej i Polsce a po to by jednoznacznie przedstawiać swoje i Polski stanowisko i walczyć o nie. - Tak rozważano dziś w TV Trwam wspólnie z redaktorami katolickiego Naszego Dziennika. 

Dla PiS prawo jest tylko wtedy kiedy sam je uchwali i sam je realizuje a praworządność wg. tej partii to przestrzeganie tylko tych punktów Konstytucji które tej partii pasują do zrealizowania swoich zamierzeń. PiS także i w szczegółach przepisów unijnych widzi niezgodność z prawem i praworządnością bo niektóre punkty tej partii nie odpowiadają a nie odpowiadają bo nie są pisane po myśli tej partii i jej szefa Jarosława Kaczyńskiego. Beata Szydło też reprezentuje stanowisko Jarosława Kaczyńskiego i rządu PiS i dlatego ma wytyczne takie by bronić stanowiska rządu PiS w PE niezależnie czy on przestrzega praworządności w Polsce czy nie i dlatego ten rząd oraz eurodeputowani z PiS będą krytykowani w UE. 

Patryk Jaki z PiS mówił w PE m.in. że w Polsce sądy chronią złodziei i cieszy się że coraz więcej eurodeputowanych podziela jego zdanie. Przypomnę że kilka przypadków kradzieży ze strony sędziów, to nie argument za tym by sądy upolityczniać przez PiS gdy one mają być niezależne od władz państwa. Uważam że każdy wie że jak słyszy się nieprawdziwe argumenty eurodeputowanych z PiS i z innych partii politycznych głoszone w PE to można w nie uwierzyć, ale tylko wtedy kiedy nie zna się faktów. Akurat Frans Timmermans w/ce przew. KE nie dał się nabrać na kłamstwa eurodeputowanych z PiS i dlatego nadal Polska jest pod lupą KE. 

Moim zdaniem UE popełnia błędy gdy z góry narzuca wszystkim krajom członkowskim pomysły kontrowersyjne do obligatoryjnego przyjęcia i przestrzegania. Uważam że zanim uchwali się jakąkolwiek dyrektywę unijną, to zawsze należy uzyskać najpierw akceptację większości krajów członkowskich UE. Mam tu na myśli akceptację narodów a nie europosłów i polityków. 

Przypomnę że wszystkie kraje unijne podpisały Traktat UE wyrażając jednocześnie zgodę na jego przestrzeganie i dlatego nie wypada doszukiwać się w nim i jego przepisach szczegółów by walczyć z nimi. Także nie wypada doszukiwać się w przepisach unijnych ustanawianych na bieżąco przez PE szczegółów i walczyć z nimi, bo większość krajów unijnych za nimi głosowała. Można nie stosować przepisów unijnych które są przejściowe, uznaniowe, kontrowersyjne i nie do przyjęcia przez wszystkie kraje członkowskie UE, ale należy stosować prawo stałe jakim jest Traktat UE oraz własna Konstytucja. 

Dyktatura PiS stosowana przeciw prawu krajowemu i unijnemu tłumaczona jest tym że coś źle działa w państwie a jak źle działa to dla dobra sprawy można złamać prawo. Tylko dyktatura i rządy stosujące bezprawie tak tłumaczą siebie i swoje działania, ale nikt nie musi akceptować tego bezprawia jak PiS nie akceptuje naruszeń prawa przez posłów i obywateli. 

Brak komentarzy: