08 kwietnia 2019

Strajk nauczycieli

Dziś strajkują nauczyciele pod wodzą ZNP, bo nie uzyskali tego czego chcieli od rządu PiS. PiS swoje a Sławomir Broniarz przew. ZNP i FZZ swoje stanowisko utrzymywały i nie doszło do kompromisu. PiS już z góry ustalił 15 % podwyżki we wrześniu tego roku a 
Broniarz chce 1000 zł. dla wszystkich nauczycieli. W końcu NSZZ "Solidarność" podpisał projekt rządu PiS zgadzając się na jego warunki, czyli na 15 % podwyżki we wrześniu tego roku. 

PiS dużo mówił o prawie do strajku ale sam go nie uszanuje bo narzuca protestującym by złagodzili swoje protesty, by protest ten jaknajszybciej się zakończył, by nie kosztem dzieci przeprowadzano strajk, by szkół nie zamykano a dyrektorom szkół nakazał by zapewnili dzieciom opiekę na czas strajku. Tak jednak się nie da jak chce rząd PiS-u, dopóki nie dojdzie do porozumienia obu stron. PiS i tu chce narzucać ludowi swoje zdanie - z przyzwyczajenia. 

PiS nie uznaje kompromisów i woli ludu. PiS to partia która nie ustępuje ludowi, bo z natury jest dyktatorska i dlatego narzuca mu to co sama ustali. Ludowi pozostaje tylko - albo przyjąć propozycje rządu PiS, albo rezygnacja ze swoich roszczeń. Z tego powodu przewidziałem wcześniej że PiS nie ustąpi zachciankom ZNP pisząc że ten związek ma nierealne żądania. Pozostałe partie polityczne choć mniej dają ludowi, to idą z nim na kompromis. 

Moim zdaniem - by było sprawiedliwie to należało by podnieść płace nawet o 1000 zł. tylko tym najmniej zarabiającym nauczycielom dostającym mniej niż 2000 tys. zł. miesięcznie, bo pozostali zarabiają nie najgorzej dostając ok. 3700, 5400 i ok. 6 tys. zł. miesięcznie za taką samą pracę wykonaną. Przyznając wszystkim nauczycielom jednakową podwyżkę zbyt mocno zróżnicuje się ich płace a to nie będzie już sprawiedliwe. 

Ci co nie chcą podwyżek płac dla nauczycieli to wypominają im korepetycje udzielane uczniom za pieniądze. Oni uważają że nauczyciele wystarczająco dużo dorabiają się na korepetycjach, by podnoszono im płace. Moim zdaniem - wogóle nie powinno być korepetycji, gdyż szkoła powinna tak uczyć uczniów by oni nie korzystali z korepetycji. Tak uważam bo zawsze można uczyć tak by nie nauczyć uczniów, by potem żerować na nich dorabiając się na nich korepetycjami. 

Uważam że tylko właściwy związek zawodowy ma prawo podpisywać z rządem zgodę na wspólnie ustalone warunki by zakończyć strajk a w tym przypadku tylko z ZNP ( związek nauczycielstwa polskiego ). Natomiast NSZZ "Solidarność" ma prawo występować w obronie pracowników w tych zakładach pracy, w których nie ma żadnego związku zawodowego pracowników. To oznacza że nie ważny jest układ zawarty między rządem PiS a NSZZ "Solidarność". 

Opozycja wreszcie zauważyła że NSZZ "Solidarność" pod przew. Piotra Dudy nie spełnia swoich zadań i obowiązków wobec pracowników bo jest przystawką PiS. Ja już wcześniej ostrzegałem że NSZZ "Solidarność" pod przew. Piotra Dudy dziś a wcześniej pod przew. Janusza Śniadka posła PiS nie będzie spełniał swoich pracowniczych obowiązków, bo ci przywódcy razem z posłami PiS chodzą do kościoła i na wszelkie imprezy państwowe.
NSZZ "Solidarność" z samej nazwy jest niezależny i taki powinien pozostać a w tym celu nie powinien kumać się z posłami i z rządami. 

P. Duda kolejny raz mówi że trzeba podnieść płace budżetówce, ale tylko mówi bo nic za tym gadaniem nie stoi. Dopóki nie wymieni się przew. NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy na innego przewodniczącego, to dopóty te związki nie będą dla pracowników. 

Czytaj także : Bój o kasę dla nauczycieli i emerytów 

Brak komentarzy: