25 kwietnia 2019

Klub Jagielloński - dla kogo ?

Klub Jagielloński ( Piotr Trudnowski ) ma pretensje do PiS że szybko i jednorazowo przyznaje 1100 + emerytom, gdy te pieniądze powinien przeznaczyć np. na drogi lub terminal lotniczy. Trudnowski skrytykował także mieszkania + ( socjalne ) inicjatywę PiS, bo 
uważa że zamiast wydawać w ciągu kilku tygodni 1/3 pieniędzy przeznaczonych na te mieszkania w imię interesu politycznego to powinien za te pieniądze wybudować mieszkania dla 50 tys. ludzi w mieście wielkości Radomia mającym 200 tys. ludzi. 

Trudnowski najbardziej martwił się tym że z czegoś trzeba sfinansować pomysły PiS, bo wg. niego nie ma z czego. PO ma takie same problemy bo uważa że budżet państwa ma służyć posłom, budżetówce i inwestycjom. Tak myślą tylko te partie które nie myślą o ludziach i ich potrzebach. Pochwalił on decyzję Donalda Tuska o podwyższeniu ludziom wieku emerytalnego uważając ją za odważną. On jest niezadowolony z tego że nie dojdzie w PO ( gdy wygra wybory parlamentarne ) do wielkich posunięć aby zreformować państwo, bo nie powstanie w tej partii silna frakcja reformatorska. On dał do zrozumienia że popiera to co naród odrzucił głosując na PiS w 2015 roku a odrzucił m.in. wyższy wiek emerytalny oraz marazm PO w zabezpieczaniu socjalnym biednej części ludności. Trudno zrozumieć Trudnowskiego - jak widać - , gdy trudzi się tym co jest trudne i nie do przełknięcia jak np. działanie na rzecz bogaczy a przeciw biedakom. 

Można i trzeba być przeciwnikiem budowania mieszkań za publiczne pieniądze tym których stać na wykup nowych mieszkań od developerów, ale nie wolno być przeciwnikiem mieszkań za publiczne pieniądze dla najbiedniejszych ludzi za niskie czynsze. 

Klub Jagielloński sądząc po jego programie jest dla bogaczy a powinien być jak każdy ruch, klub i partia polityczna dla wszystkich ludzi w tym dla najbardziej potrzebujących, bo po to jest wspólny budżet państwa by tylko najbardziej potrzebujących wspomagać. Państwo nie powinno utrudniać bogaczom uczciwie się bogacić, ale nie ma obowiązku wspomagać ich. KJ popierając złe reformy PO odsuwa się od ludzi i ich potrzeb a skoro tak to niech odsunie się od polityki. 

Akurat w mieście mającym 200 tys. ludzi nie ma 50 tys. ludzi chętnych na mieszkania rządowe. Tu KJ przesadził w swoich chorych teoriach, bo tylko w większych miastach może być takie zapotrzebowanie. 

Sama nazwa "Jagielloński" ( używana dzięki dokonaniom króla Władysława Jagiełło ) zobowiązuje każdego Polaka do tego by walczyć o Polskę, o jej wolność obecnie w ramach UE, o prawa dla wszystkich Polaków w tym i dla mniejszości seksualnych i kobiet a szczególnie o potrzeby najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Klub Jagielloński tych cech wogóle nie posiada. 

Klub Jagielloński chce być partią polityczną, ale do tego miana trzeba dorosnąć mądrością a nie pazernością na kasę państwową jak czyniła to koalicja PO-PSL a potem PiS. Uważam że takie ruchy, kluby i partie polityczne jak Klub Jagielloński należy zdelegalizować, bo one nie z resocjalizują się wogóle. 

Brak komentarzy: