14 kwietnia 2019

Po konwencji PiS w Lublinie

Jarosław Kaczyński będąc na konwencji PiS w Lublinie mówił m.in. ; że jest przeciw walucie euro i przeciw europejskim cenom ale jest za płacami europejskimi oraz że waluta euro nie przyspieszy 
naszego rozwoju. Premier Mateusz Morawiecki też jest przeciw walucie euro w Polsce mówiąc że ona zniszczy naszą gospodarkę która jest na wysokim poziomie oraz że ona może źle odbić się na wynagrodzeniach naszych pracowników. Wg. niego Włochy, Grecja, Hiszpania i Portugalia "przejechały" się na walucie euro jak ją przyjęły i dlatego ich gospodarka nie może się podnieść. Morawiecki mówił także że nauczyciele od poprzedników ( od PO-PSL ) nie dostali złotówki podwyżki. Elżbieta Kruk z PiS powiedziała : "idziemy do PE, bo trzeba przeciwdziałać niszczeniu polskiego wizerunku w Europie". 

Prawda jak zwykle leży po przeciwnej stronie. Przeciw walucie euro w Polsce jest każda partia polityczna która chce Polski suwerennej czyli niezależnej od UE. Do nich zalicza się PiS i inne prawicowe partie. Jak do tej pory to nie mamy cen unijnych oprócz cen na tytoń i papierosy które PiS może obniżyć w każdej chwili bo są niepożądane gdy mamy inne niż w innych krajach unijnych ceny i płace, ale tego nie czyni bo chce zdzierać pieniądze z ludzi biednych by budżet państwa nimi zapełniać jak PO. Jeżeli PiS jest za płacami europejskimi w Polsce, to powinien zmierzać do nich podnosząc krajowe, ale tego nie czyni a tylko obiecuje że może tak być może za 10 lat a może za 20 lat. Waluta euro nie niszczy gospodarki, tylko zamienia walutę rodzimą na euro podczas transakcji. Waluta euro nie obniża płac pracownikom tylko zastępuje rodzimą przy wypłacie. Jeżeli dochodzi gdzieś do obniżania płac pracownikom po wprowadzeniu waluty euro, to winić trzeba za to firmy. Są też obawy u przeciwników euro że wprowadzenie tej waluty może podnieść ceny w kraju. Jeżeli wszyscy sprzedawcy uczciwie przeliczą złotówkę na euro, to nie dojdzie do podwyżek cen. Morawiecki skłamał mówiąc że nauczyciele od poprzedników ( od PO-PSL ) nie dostali złotówki podwyżki gdy dostali ok. 41 % a od PiS zaledwie 25 %. Nie waluta euro przyczyniła się do osłabienia gospodarek m.in. Włoch, Grecji, Słowacji, Hiszpanii i Portugalii, bo te gospodarki jak były słabe przed wprowadzeniem waluty euro to takimi pozostały po jej wprowadzeniu. Waluta euro nie jest od tego by przyspieszać nasz rozwój a od tego aby ujednolicić walutę w całej UE by łatwiej prowadzić biznesy. PiS sam sobie i Polsce niszczy wizerunek w Europie i na świecie, bo kłamie mówiąc że nie łamie polskiej Konstytucji gdy reformuje sądy i państwo. 

Kolejna konwencja PiS nie wniosła wiele nowego i dobrego dla ludzi i państwa, bo propagandę trudno nazwać sukcesem. 

Brak komentarzy: