PiS postanowił postawić pomnik w Warszawie Janowi Olszewskiemu z PC który zmarł z powodu swojej choroby. PiS miał pretensje do wpisu internetowego Lecha Wałęsy, bo
uważa że tego dnia należy uszanować jego śmierć i jego osiągnięcia.
Uważam że nie wolno ukrywać i zakłamywać prawdy także i w dniu pogrzebu tylko dlatego że ktoś umarł. Prawda zawsze jest i musi być na wierzchu niezależnie od pogody, humoru jakiejś osoby i pogrzebu znanej osoby.
Akurat L. Wałęsa nie ma powodu by kłamać o swoim przeciwniku politycznym ( J. Olszewskim ) w dniu jego pogrzebu który wraz z PC Kaczyńskich chciał bezprawnie przejąć władzę w państwie 4 czerwca w 1992 roku łamiąc ustalenia "okrągłego stołu" przy którym zasiadali także Kaczyńscy i dlatego upadł rząd J. Olszewskiego. Takim którzy obalają rząd by swoją dyktaturę wprowadzić, to nie należy się uznanie a zwłaszcza pomnik. Zasługi Olszewskiego jakie on - wg. PiS - miał w PRL-u nie są warte wiele, bo nie sztuką było bronić opozycjonistów gdy było się obrońcą i brało się za to pieniądze. Bez Olszewskiego jako doradcy NSZZ "Solidarność" też można było się obejść, bo miał on poglądy socjalistyczne i popierał przedwojenny PSL. A kim był J. Olszewski ? On musiał być urzędnikiem SB tak jak i Kaczyńscy, bo inaczej nie zostali by wybrani na premiera i prezydenta w wolnej Polsce. Jak wiadomo to teczkami TW i pozostałymi zajął się Antoni Macierewicz ( z PC potem z PiS ) i dlatego może ich nie być na niektóre osoby w tym na Olszewskiego i Kaczyńskich. Kaczyńscy Olszewskim chcieli zdobyć władzę w państwie aby usunąć przy pomocy lustracji niewygodnych TW by nie przeszkadzali w rządzeniu Kaczyńskim zostawiając jednak siebie i swoich TW przy korycie a na to nie pozwolił by żaden rząd.
PiS skrytykował tzw. "nocną zmianę" czyli obalenie nocą rządu Olszewskiego, ale PiS wszystko osiąga nocą co jest nie akceptowane przez opozycję wprowadzając nocą także ustawy pisane na kolanie. Jeżeli partia jest uczciwa i ma dobre zamiary wobec narodu i opozycji to przestrzega wszelkie prawa, reguły i Konstytucję a PiS właśnie łamie te prawa a potem ma pretensje do opozycji że te nadużycia są wytykane tej partii. L. Wałęsa zaprzeczył by była "nocna zmiana", bo wg. niego rząd Olszewskiego był tak słaby że sam by upadł. "Nocna zmiana" wg. Wałęsy to wymysł Jacka Kurskiego z PiS i jego wspólników.
Przypomnę że wiele osób za PRL-u było zarejestrowanych jako TW SB i za to nie należy ich obwiniać, bo na swój sposób walczyli z władzą komunistyczną. Obwiniać należy tylko tych TW oraz tych nie będących TW którzy niewiele zrobili dla odzyskania wolności dla Polski za PRL-u lub nic nie zrobili a krytykują tylko L. Wałęsę który jako jedyny dokonał wielkiego czynu dla Polski i jej historii walcząc do końca by odzyskać wolność dla Polski.
Jeżeli L. Wałęsa niewłaściwie się zachował w dniu pogrzebu posła PiS, to musiał mieć powody a nimi są m.in. wywyższanie przez PiS zasług J. Olszewskiego które nie są warte pomnika i jego rządu który chciał lustracji ale tylko TW pomijając postkomunistów a na zaszczuwanie L. Wałęsy już 30 lat przez PC i PiS nigdy nie będzie wytłumaczenia i wybaczenia.
uważa że tego dnia należy uszanować jego śmierć i jego osiągnięcia.
Uważam że nie wolno ukrywać i zakłamywać prawdy także i w dniu pogrzebu tylko dlatego że ktoś umarł. Prawda zawsze jest i musi być na wierzchu niezależnie od pogody, humoru jakiejś osoby i pogrzebu znanej osoby.
Akurat L. Wałęsa nie ma powodu by kłamać o swoim przeciwniku politycznym ( J. Olszewskim ) w dniu jego pogrzebu który wraz z PC Kaczyńskich chciał bezprawnie przejąć władzę w państwie 4 czerwca w 1992 roku łamiąc ustalenia "okrągłego stołu" przy którym zasiadali także Kaczyńscy i dlatego upadł rząd J. Olszewskiego. Takim którzy obalają rząd by swoją dyktaturę wprowadzić, to nie należy się uznanie a zwłaszcza pomnik. Zasługi Olszewskiego jakie on - wg. PiS - miał w PRL-u nie są warte wiele, bo nie sztuką było bronić opozycjonistów gdy było się obrońcą i brało się za to pieniądze. Bez Olszewskiego jako doradcy NSZZ "Solidarność" też można było się obejść, bo miał on poglądy socjalistyczne i popierał przedwojenny PSL. A kim był J. Olszewski ? On musiał być urzędnikiem SB tak jak i Kaczyńscy, bo inaczej nie zostali by wybrani na premiera i prezydenta w wolnej Polsce. Jak wiadomo to teczkami TW i pozostałymi zajął się Antoni Macierewicz ( z PC potem z PiS ) i dlatego może ich nie być na niektóre osoby w tym na Olszewskiego i Kaczyńskich. Kaczyńscy Olszewskim chcieli zdobyć władzę w państwie aby usunąć przy pomocy lustracji niewygodnych TW by nie przeszkadzali w rządzeniu Kaczyńskim zostawiając jednak siebie i swoich TW przy korycie a na to nie pozwolił by żaden rząd.
PiS skrytykował tzw. "nocną zmianę" czyli obalenie nocą rządu Olszewskiego, ale PiS wszystko osiąga nocą co jest nie akceptowane przez opozycję wprowadzając nocą także ustawy pisane na kolanie. Jeżeli partia jest uczciwa i ma dobre zamiary wobec narodu i opozycji to przestrzega wszelkie prawa, reguły i Konstytucję a PiS właśnie łamie te prawa a potem ma pretensje do opozycji że te nadużycia są wytykane tej partii. L. Wałęsa zaprzeczył by była "nocna zmiana", bo wg. niego rząd Olszewskiego był tak słaby że sam by upadł. "Nocna zmiana" wg. Wałęsy to wymysł Jacka Kurskiego z PiS i jego wspólników.
Przypomnę że wiele osób za PRL-u było zarejestrowanych jako TW SB i za to nie należy ich obwiniać, bo na swój sposób walczyli z władzą komunistyczną. Obwiniać należy tylko tych TW oraz tych nie będących TW którzy niewiele zrobili dla odzyskania wolności dla Polski za PRL-u lub nic nie zrobili a krytykują tylko L. Wałęsę który jako jedyny dokonał wielkiego czynu dla Polski i jej historii walcząc do końca by odzyskać wolność dla Polski.
Jeżeli L. Wałęsa niewłaściwie się zachował w dniu pogrzebu posła PiS, to musiał mieć powody a nimi są m.in. wywyższanie przez PiS zasług J. Olszewskiego które nie są warte pomnika i jego rządu który chciał lustracji ale tylko TW pomijając postkomunistów a na zaszczuwanie L. Wałęsy już 30 lat przez PC i PiS nigdy nie będzie wytłumaczenia i wybaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz