Dla Adriana Stankowskiego ( pisowskiego lizusa z Gazeta polska codziennie ) Wiosna to Bałwany, gdy Bałwany są tylko zimą a Wiosną
topnieją i nie ma ich. Tak szyderczo o partii Wiosna Roberta Biedronia wyraził się Adrian Stankowski, bo widzi w tej partii zagrożenia dla PiS.
Tym razem w Trójce PR narzucano by Biedroń określił swoją partię jaka ma być. Uczestnicy programu w Trójce szybko przyjęli nową nazwę partii Tuska > Ruch 4 czerwca < która większości wyborcom nic nie mówi a charakter Wiosny która już przedstawiła obszernie swój program nie mogą załapać bo musi wg. nich być liberalna, lewicowa, prawicowa lub inna gdy te ideologiczne partie polityczne nie powinny wogóle powstać i istnieć bo swój program ograniczają tylko do swojej ideologii a rządzą całym państwem w którym różne są poglądy na świat i życie i potrzeby ludzi.
Gdy rządzi się całym państwem to nazwy partii politycznych nie powinny zawierać w sobie swojej ideologii, znamion historycznych, zdarzeń przeszłych i współczesnych oraz mieć odrębnych charakterów bo partie polityczne mają służyć wszystkim ludziom a nie wybranej grupie społecznej - np. tylko liberałom, lub tylko narodowcom - choćby dlatego że co wybory nie wolno zmieniać charakteru państwa bo każda taka zmiana wiąże się ze zmianą praw i przepisów. Nazwy nowych partii politycznych powinny być krótkie i proste jak Wiosna Biedronia - np. Zima, Aster, Dupa, Plaster. Nazwa Wiosna nic nie mówi a jednocześnie wiele mówi bo można się domyślić że jest dla wszystkich ludzi a nie dla wybranych i od razu się przyjęła przez swoich wyborców.
Partia Tuska - Ruch 4 czerwca - zawiera znamię historyczne w swojej nazwie a to może oznaczać kreowanie polityki III RP czyli tego co było do tej pory. Taka partia sama się wyklucza z obiegu, bo nikt nie chce powtórki z PO. Przypomnę że partie polityczne są dla dziś i dla przyszłości a nigdy dla przeszłości. Stare partie polityczne które nie nadążają za tą rewolucją w nazwach to powinny się rozwiązać, bo dziś nie ma dla nich miejsca.
topnieją i nie ma ich. Tak szyderczo o partii Wiosna Roberta Biedronia wyraził się Adrian Stankowski, bo widzi w tej partii zagrożenia dla PiS.
Tym razem w Trójce PR narzucano by Biedroń określił swoją partię jaka ma być. Uczestnicy programu w Trójce szybko przyjęli nową nazwę partii Tuska > Ruch 4 czerwca < która większości wyborcom nic nie mówi a charakter Wiosny która już przedstawiła obszernie swój program nie mogą załapać bo musi wg. nich być liberalna, lewicowa, prawicowa lub inna gdy te ideologiczne partie polityczne nie powinny wogóle powstać i istnieć bo swój program ograniczają tylko do swojej ideologii a rządzą całym państwem w którym różne są poglądy na świat i życie i potrzeby ludzi.
Gdy rządzi się całym państwem to nazwy partii politycznych nie powinny zawierać w sobie swojej ideologii, znamion historycznych, zdarzeń przeszłych i współczesnych oraz mieć odrębnych charakterów bo partie polityczne mają służyć wszystkim ludziom a nie wybranej grupie społecznej - np. tylko liberałom, lub tylko narodowcom - choćby dlatego że co wybory nie wolno zmieniać charakteru państwa bo każda taka zmiana wiąże się ze zmianą praw i przepisów. Nazwy nowych partii politycznych powinny być krótkie i proste jak Wiosna Biedronia - np. Zima, Aster, Dupa, Plaster. Nazwa Wiosna nic nie mówi a jednocześnie wiele mówi bo można się domyślić że jest dla wszystkich ludzi a nie dla wybranych i od razu się przyjęła przez swoich wyborców.
Partia Tuska - Ruch 4 czerwca - zawiera znamię historyczne w swojej nazwie a to może oznaczać kreowanie polityki III RP czyli tego co było do tej pory. Taka partia sama się wyklucza z obiegu, bo nikt nie chce powtórki z PO. Przypomnę że partie polityczne są dla dziś i dla przyszłości a nigdy dla przeszłości. Stare partie polityczne które nie nadążają za tą rewolucją w nazwach to powinny się rozwiązać, bo dziś nie ma dla nich miejsca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz