06 lutego 2019

Biznes za publiczne pieniądze 3

Marcin Chorała z PiS mówił w TOK FM że Jarosław Kaczyński jest tylko członkiem rady ( nadzorczej ) fundacji Srebrna, ale po to by nadzorować zarząd spółki aby 
właściwie działał. On uważa że można być członkiem rady fundacji i nie prowadzić biznesu. Inni posłowie PiS mówili wcześniej że Jarosław Kaczyński jest członkiem zarządu fundacji Srebrna. 

Uważam że każdy prowadzi biznes gdy zasiada w radzie nadzorczej lub zarządzie firmy, spółki i fundacji nawet wtedy gdy nie pobiera pieniędzy a taki biznes prowadzi Jarosław Kaczyński w fundacji spółki Srebrna. Można też pobierać pieniądze "pod stołem" czyli bez wiedzy innych i bez pokwitowania za zasiadanie w radzie lub zarządzie firmy, spółki i fundacji. Tak też prowadzi się budowę inwestycji w spółce Srebrna - bez rachunków - przez Kaczyńskiego , by nikt nie wiedział ile wydano pieniędzy na tą inwestycję. 

Jarosław Kaczyński teraz ma pretensję za to że bez jego zgody nagrywano jego prywatne rozmowy związane z biznesem i upubliczniono. Teraz chce on ukarać winnych tej sytuacji, ale sam inaczej postąpił wobec opozycji upubliczniając prywatne nagrania M. Falenty o opozycji bez jej zgody zarejestrowane w restauracji Sowa & Przyjaciele. 

J. Kaczyński - jak widać - to nie ma w sobie żadnej miary przyzwoitości bo inną stosuje do siebie a inną do innych. Np. - ukarał on M. Falentę karą więzienia 2,4 lata za to że nagrywał nielegalnie rozmowy opozycji w restauracji Sowa & Przyjaciele, ale bezczelnie wykorzystał te nagrania przeciw opozycji upubliczniając je bez zgody opozycji. U siebie nie widzi nadużyć władzy i łamania Konstytucji a u opozycji widzi. Opozycja jednak nie słucha co Kaczyński o sobie mówi gdy się wybiela i mówi wprost że Kaczyński prowadzi biznes łamiąc prawo mimo że nie ma na to papierów. 

Jeżeli PiS wystarczyły podsłuchy o opozycji by oskarżać ją o zaniechania, to i opozycji powinny wystarczyć podsłuchy o Kaczyńskim by go nadużyciami władzy obarczyć i za nie oskarżyć. 

Brak komentarzy: