17 lutego 2019

Religie kontra pokój

Od 2000 lat religie próbują przejąć władzę w państwach przyczyniając się do konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, bo uważają że 
jak zasłonią się swoim bogiem to wolno im ingerować w państwa i przejmować w nich władzę. Wystarczy przypomnieć sobie skutki średniowiecznej władzy Kościoła pn. święta inkwizycja by odrzucać taką i podobną religijną np. islamską władzę. 

Przypomnę że żadna religia nie ma prawa ingerować w państwa i przejmować w nich władzy nad ludźmi, bo one są doznaniem duchowym a nie materialnym oraz nie mają w sobie instrumentów zarządzania państwami i same w sobie nie nakazują wiernym panowania nad ludźmi czyli przejmowania władzy w państwach. To że Bóg stoi wyżej od człowieka to nie oznacza że człowiek może stać wyżej od drugiego człowieka i pod pozorem przekazywania mu wiary panować nad jego stanem duchowym i nad nim samym. Nawet wiara w swojego Boga nie usprawiedliwia takich zachowań, bo jest to zniewolenie człowieka. 

Przypomnę że odsuwanie się wiernych od kościołów oraz krytykowanie Kościoła nie oznacza odsuwania się ludzi od Boga a tak PiS i Kościół w Polsce uważa dodając że jest to atak lub walka z Kościołem. Jeżeli ludzie wierni odsuwają się od kościołów i krytykują Kościół jako instytucję, to tylko dlatego że nie chcą władzy nad sobą ze strony klechów i religijnych partii politycznych takich jak PiS. 

Wbrew pozorom religie zawsze zaburzają pokój w państwach i na świecie, gdy próbują panować nad ludźmi i pchać się do władzy. Religie mając władzę w państwach tworzą konflikty w narodach, bo powstają zwolennicy i przeciwnicy tej dyktatury. To wystarczający powód by jawnie zwalczać każdy przejaw ekspansji religii w państwo - np. wtedy gdy one chcą w ustawach zapisać swoje dogmaty. 

Brak komentarzy: