29 maja 2018

Dywersja prawicy wobec UE

KE obcięła środki z nowego budżetu UE m.in. ; Polsce ( o 23 % mniej otrzyma Polska niż ostatnio ), krajom Grupy Wyszehradzkiej, Bułgarii, Rumunii, Portugalii, Hiszpanii, państwom bałtyckim i 
innym. Premier Mateusz Morawiecki w odwecie powiedział że PiS nie zgodzi się na te propozycje KE w/s polityki spójności. Morawiecki uważa że nie powinno być tych cięć, bo polityka spójności ma służyć m.in. wyrównywaniu szans w krajach członkowskich UE by nie było dysproporcji w zamożności między biednymi i bogatymi krajami. Pozostałe państwa też nie godzą się na te cięcia i postanowiły wspólnie sprzeciwić się KE. 

Jak zwykle polscy posłowie źle rozumują zamożność państw, bo dla nich zamożność to tylko dużo kasy z UE dla rządów na inwestycje gdy z tego powodu ludziom nie przybędzie do kieszeni pieniędzy. Przypomnę że tylko wtedy kraj jest zamożny kiedy ludzie są zamożni finansowo a na inwestycjach to zarabiają tylko biznesmeni. Co ludziom z tego że rządy będą stawiać w kraju coraz więcej inwestycji na ironię losu z ich pieniędzy, gdy ludzie nadal będą tanią siłą roboczą ? Na tych inwestycjach zarabiać będą tylko firmy. W tej sytuacji państwo dopłaca im z budżetu państwa i ze środków unijnych a wtedy mniej jest pieniędzy dla ludzi potrzebujących. Owszem, państwo też powinno stawiać inwestycje w kraju, ale z powodu ich większej ilości nie powinno uważać że jest zamożne. Jak widać to dla posłów ważniejsze są inwestycje niż zamożność ludzi, gdyż biją się o środki unijne bo dla siebie wtedy coś mają ale nie o zamożność ludzi. 

Akurat UE ostrzegała kraje członkowskie mówiąc im że jak nie będą przestrzegać u siebie praworządności to obetnie się im środki z unijnego budżetu, więc nie wiem po co teraz one narzekają. Trzeba było słuchać UE i nie było by dziś dylematu. 

Posłowie PiS w każdej dyskusji udają głupa i mówią o nie przyjmowaniu imigrantów kiedy jest mowa o przyczynach obcięcia Polsce dotacji z UE, gdy chodzi tu tylko o nie przestrzeganie u siebie praworządności. Jak długo można rżnąć głupa w galotach, to tylko posłowie PiS wiedzą. Przypomnę : KE nadal uważa że Polska nie przestrzega u siebie praworządności i to PiS powinien wreszcie przyjąć i zrozumieć. 

Zachwiana praworządność pojawiła się w niektórych krajach UE, kiedy prawica doszła do władzy. Prawica wmawia nam że wie lepiej od narodów co im jest potrzebne i narzuca państwa narodowo-religijne oraz inne głupoty, nie uznaje swojej Konstytucji i praw ludzi a teraz mamy z nią kłopot bo te działania sprzyjają oderwaniu krajów członkowskich UE od UE. Według mnie jest to dywersja prawicy wobec UE a ją wykorzystać może np. Rosja. Przypomnę że za dywersję podczas wojny można było dostać w "czapę", czyli można było stracić życie bo są to działania przeciw własnemu państwu. 

Niektóre kraje chcą coś od UE, ale w zamian też trzeba jej coś dać. 

Brak komentarzy: