14 maja 2018

Debata bez opozycji

Michał Rahoń prowadzący program "woronicza17" na TVP INFO wreszcie został skrytykowany i nazwany właściwie przez opozycję ( Adama Struzika z PSL ) za to że sprzyja władzy rządzącej a powinien być jako dziennikarz obiektywny. Struzik nazwał go funkcjonariuszem politycznym i 
rzecznikiem PiS bo służy politycznie rządzącej władzy a audycję "woronicza17" staczającą się na dno audycją która uprawia szczucie jednych na drugich. Rahoń zaprzeczył mówiąc że jest to kłamstwo, bo nie jest rzecznikiem PiS. On uważa że nikt nie ma prawa wydawać mu dyspozycji. Debatę rozpoczęto od Marszu Wolności jaki był wczoraj organizowany w stolicy przez opozycję i ruchy wolno-demokratyczne, ale szybko zjechano z tematem na sprawy osobiste S. Gawłowskiego posła PO zarzucając mu organizowanie we własnym domu agencji towarzyskiej i czerpaniu z tej usługi zyski. Opozycja oburzyła się tym że dyskusja zamiast o Marszu Wolności to o sprawach Gawłowskiego się toczyła i z tego powodu opuściła debatę. Opozycja po tym zajściu powiedziała że Rahoń zasługuje na pogardę za swoje zachowania a Suski złośliwie dodał że pewno będą rozstrzeliwać posłów PiS. 

Prow. program Michał Rahoń jak zawsze tak prowadził i tą debatę by jaknajdłużej krytykowano opozycję aby zabrakło czasu na krytykę partii rządzącej a do tego wyciągnął temat którego nie powinien wyciągać dopóki nie ma wyroku skazującego dla posła PO Gawłowskiego. Posłowie PO ( Chalicki ) i Nowoczesnej ( Misiłło ) zanim wyszli z debaty zwrócili uwagę na to że to co poseł Gawłowski robi we własnym mieszkaniu to jest tylko jego prywatna sprawa a uparty Rahoń zapytał - czy jest to moralne dla kogoś kto jest posłem ? - i uparcie drążył ten temat by opozycja nie mówiła o nadużyciach PiS. Posłowie PiS zawsze przerywali rozmowę swoim przeciwnikom politycznym włączając się w nią a gdy zdobyli władzę to przekupili prowadzących programy w telewizji publicznej by tak prowadzili debaty żeby opozycja nie mogła się wysłowić. Rahoń też wchodzi w zdanie opozycji by nie dać się jej wypowiedzieć a więc musi być rzecznikiem PiS za pieniądze jak wiele innych osób prowadzących programy informacyjne w telewizji publicznej. Chyba każdy tu się domyślił że jak ktoś komuś wchodzi w zdanie to boi się o siebie, bo ma coś niedobrego za "swoimi pazurkami". Tak PiS opanował opozycję i bezkarnie może wmawiać nam kłamstwa o sobie i swoich poczynaniach. Owszem, dziennikarz nie jest od przyjmowania dyspozycji od osób z którymi przeprowadza wywiad lub rozmowę, ale dziennikarzowi nie wolno zadawać złośliwych, tendencyjnych i nie na miejscu pytań swoim rozmówcom. Rahoń łamie wszystkie te zasady a wymaga od innych ich przestrzegania, ale tak to nie ma w przyrodzie. Każdy ma prawo odmówić dziennikarzowi odpowiedzi na zadawane pytania jeśli one są nie na miejscu a tego przekupny Rahoń nie chce zrozumieć. 

W tej debacie zaskoczyła mnie Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 która pozostała na sali - gdyż ten ruch w zasadzie popiera większość pomysłów PiS - gdy wytknęła PiS utworzenie 13 urzędów dodatkowo po to by ta partia z jednej strony obniżając posłom pensje udawała uczciwość i oszczędność a z drugiej by im wyrównać straty w nowo utworzonych urzędach zasilając ich dodatkową kasą. Ona z ironią podeszła do tematu proponując by PiS w naturze dostawał uposażenia tak jak chce dać rodzicom osób niepełnosprawnych 500 zł. Jej zdaniem posłowie PiS na pewno nie zgadzają się z obniżką pensji, ale że muszą słuchać Kaczyńskiego to nawet się nie zbuntują jego złym pomysłom. Ona uważa że tak nie powinno być bo posłowie sami powinni decydować o sobie i o potrzebach rodaków. Ja dodam od siebie że przew. każdej partii tak powinien prowadzić swoją partię by posłowie sami decydowali za czym głosować - zakładając że chcą dobrze dla Polaków. Czas na wodzów i wodzowskie partie już się skończył po II wojnie światowej i po to m.in. ona była by wodzowie i kapitaliści nie rządzili społeczeństwami a w zamian należało stosować demokrację. PiS - jak tu widać - jest przeżytkiem historycznym niezdolnym do prowadzenia państwa i powinien odejść na śmietnik historii. 

Dodam od siebie że PiS już zadbał o swoich posłów tworząc kolejne i następne komisje śledcze by posłowie mieli dodatkową pensję dla siebie i temu właśnie służą te komisje. Już pisałem że komisje sejmowe służyć mają tylko wyjaśnianiu spraw dotyczących nadużyć ze strony posłów a objęto przesłuchaniami głównie osoby z poza tej kasty tylko po to by posłowie PiS mieli przez lata - bo tyle trwają przesłuchania - dodatkową pensję. PiS nadal uważa że opozycja jest be a PiS cacy gdy "gra na fałszywych nutkach". Opozycja ma swoje grzechy a PiS swoje na sumieniu, jednak od krytykowania opozycji nie ubędzie grzechów PiS. 

Wielkim zakłamaniem było oświadczenie posła PiS Marka Suskiego po wyjściu posłów opozycji z debaty który zapewnił że PiS też ma słabe swoje strony ale m.in. ; szanuje obywateli, dba o najsłabszych i ich chroni oraz przestrzega zasad demokracji a opozycja to zagrożenie dla Polski. - Już nawet UE wie że PiS nie przestrzega zasad demokracji i praworządności a co dopiero Polacy. Natomiast lekceważenie niektórych najsłabszych grup w tym osób niepełnosprawnych to norma w PiS. PiS uważa że już wysoko podniósł świadczenia osobom niepełnosprawnym bo do ok. 40 % przez dwa lata rządzenia by jeszcze im dodawać po 500 zł., jednak posłowie niech sami żyją za 1029 zł. miesięcznie a wtedy zmienią zdanie i powiedzą prawdę że wogóle nie szanowali obywateli, nie dbali o najsłabszych i ich nie chronili przed biedą i nędzą. 

Cóż warte jest słońce, gdy nie ma dla kogo świecić ? Cóż warta jest debata, gdy tylko jedna strona gada ? 

Brak komentarzy: