20 października 2017

Schody do nieba

PiS już wyłonił pomnik spośród wielu propozycji mający upamiętniać katastrofę lotniczą w Smoleńsku z 10 kwietnia 2010 roku i został nim pomnik 
przypominający trap samolotu. Mnie ten pomnik kojarzy się ze schodami do nieba na które każdy może wejść, potem skoczyć na główkę i znaleźć się od razu w niebie. Ten pomnik najbardziej odpowiada rzeczywistości bo tak wyglądało lądowanie w Smoleńsku TU-154 M o które nie prosili jego pasażerowie. Nie musiało dojść do tej katastrofy, gdyż trzy dni wcześniej już odbyła się ceremonia z udziałem władz państwa. 

Inna propozycja to postać Lecha Kaczyńskiego którego twarz przypominała mi twarz Lecha Wałęsy. Ten pomnik mógłby pozostać gdzieś po śmierci L. Wałęsy pod warunkiem że będzie on podpisany jego imieniem i nazwiskiem, bo tylko on zasłużył na swój pomnik gdyż miał największe zasługi dla Polski od roku 1945 do dziś. Tak sobie trochę żartuję, bo PiS nie wystawi mu żadnego pomnika ze zwykłej zawiści i zemsty. 

Brak komentarzy: