04 sierpnia 2012

FAKTY-cznie 1

Aktualności dnia, plus komentarz. Straży Miejskiej należy odebrać prawo zajmujące się kontrolowaniem kierowców na drogach. Tak proponują władze i społeczeństwo. 2/3 spraw jakimi zajmuje się S. M. to kontrola kierowców i czytanie radarów. Z założenia S.M. ma chronić i pomagać obywatelom w codziennym życiu, bez używania wszelkiej broni i do tego należy zmierzać zanim rozwiążą ją. Zrównać symbole swastyki z sierpem i młotem. Marcin Mastalerek z Pis zapowiedział że złoży projekt nowelizacji Kodeksu Karnego w tej materii. Wg. niego artykuł 256 kodeksu jest nieprecyzyjny i umożliwi przykładowo bezkarne eksponowanie symboli komunistycznych uczestnikom pochodu pierwszomajowego. Dobry pomysł lecz trochę spóźniony. Już po upadku komuny w 1989 r. należało zmienić Kodeks Karny w tej i w podobnych sprawach. Obecny artykuł 256 kodeksu brzmi tak ; "osoba która publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”. Andrzej Rozenek z RP skrytykował ten pomysł Pis-u bo Mastalarek jest jeszcze za młody by pamiętać czasy z PRL-u. Za tych czasów jak mówi Rozenek było bezpłatne szkolnictwo i nie było bezrobocia. Rozenek to były wicenaczelny tygodnika "Nie" który prowadzi Jerzy Urban. Moim zdaniem poseł z RP wygłupia się i nie powinien zachwalać poprzedniego systemu gdyż i teraz jest bezpłatne szkolnictwo a bezrobocie to zawsze było i będzie, niezależnie od systemu panującego. Za PRL-u nie było bezrobocia bo był przymus pracy - to Rozenek powinien pamiętać. Po 1 maja tego roku Mastalerek zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Leszka Millera i Sld bo na pochodzie 1-majowym były eksponowane na transparentach symbole sierpa i młota a także wizerunki Feliksa Dzierżyńskiego. Prokuratura nie wszczęła postępowania bo uznała że nie było to propagowanie ustroju totalitarnego. Podsumowując - prokuratura powinna zająć się Sld i Millerem bo obecny art. 256 pozwala na ściganie za propagowanie symboli także innych niż faszystowskie, a RP nie powinien popierać ustroju totalitarnego jakim był komunizm mimo dobrych niektórych rozwiązań. Popieranie ustrojów totalitarnych  obok symboli też powinno podlegać ściganiu przez prawo. Ruch Palikota natomiast  złożył wniosek do sejmu o nieprzedawnianiu przestępstw seksualnych. Wydaje mi się że R. Palikota trochę przesadził. Nie można zrównać mało istotnego wykroczenia ze zbrodniami wojennymi gdzie zginęło setki tysięcy lub miliony ludzi. Projekt zakłada m.in. że termin przedawnienia mijałby po upływie 5 lat od osiągnięcia pełnoletniości przez osobę pokrzywdzoną w takich przypadkach jak "prezentowanie treści pornograficznych nieletniemu. Tzw. "prezentowanie treści pornograficznych nieletniemu" nie jest przestępstwem i nie może być ścigane prawem. Oglądanie czegokolwiek nie jest i nie może być karalne. Nie ma w tym znamion wykroczenia i przestępstwa. Więcej w art. "Tabu-Sex 6". Złodzieje z Polski przenieśli się z Niemiec do Czech. Zmienili tylko asortyment. Kradną wszystko co się da. Głównie złom, części do traktorów i żarówki. Policja Czeska nie nadąża za złodziejami i nie może ich wyłapać gdyż im umożliwiają ucieczkę nie pilnowane granice. Łukaszenka z Białorusi zdegustowany. Zszokowała go akcja zrzucenia 4 lipca nad okolicami Mińska przez szwedzką awionetkę pluszowych misiów z apelami o wolność słowa. Awionetka wleciała na terytorium Białorusi nielegalnie. Dlatego Łukaszenka zdymisjonował szefa służb granicznych i dowódcę sił powietrznych. Wydalił także ambasadora Szwecji Ericssona. Dołożyć trzeba kontakt dyplomaty Erikssona z aktywistami białoruskiej opozycji co dobrze wkurzyło Łukaszenkę. Łukaszenka powiedział że jest niezadowolony z narzucania Białorusi praw człowieka. On ma swoje, a inne są niepotrzebne. Banki olewają swoich zmarłych klientów. Nie przekazują spadku po nich w chwili ich śmierci. Oni zostawiają po śmierci ok. 10 mld. zł. w bankach na lokatach, kontach bankowych, rachunkach emerytalnych i inwestycyjnych. Spadkobiercy najczęściej nie mają pojęcia że mają do nich prawo, a banki nie kwapią się by ich o tym poinformować. Najlepiej udawać głupa i nie oddawać spadków. Skoro jest takie prawo jak przekazywanie spadków ich spadkobiercom, a jakaś instytucja nie przestrzega jego to prokuratura powinna zająć się tą sprawą nawet z urzędu, bo klienci nie znają prawa, albo nie wiedzą że takie jest, albo nie są informowani. NIK też powinien systematycznie kontrolować banki i inne instytucje w tej materii. 

Brak komentarzy: