22 listopada 2020

Protesty kobiet w Polsce 3

19.11 odbyły się kolejne protesty kobiet w całym kraju oraz pod Sejmem. Strajkował ruch pn. Ogólnopolski strajk kobiet - OSK. Policja źle potraktowała uczestniczki protestu stosując gaz łzawiący ( pieprzowy ), teleskopowe pałki 

metalowe używane przez tajnych agentów i spisując je aby potem ukarać. Kobietom nie podoba się używanie teleskopowych pałek do rozpędzania manifestacji przez pisowską policję ( antyterrorystów ) którymi można zabić człowieka. PiS tłumacząc te działania służb stwierdził że policjanci mają prawo używać siły, by zaprowadzić porządek. 

PiS zakazał upubliczniania nazwisk policjantów, by nie było zemsty ze strony grup przestępczych. Uważam że w państwie prawa trzeba ujawniać dane osobowe policjantów i osób z innych służb, bo będąc anonimowymi dopuszczać się będą nadużyć. To że we Francji zakazano pod wysoką karą upubliczniać nazwiska osób które dopuściły się nadużyć wobec obywateli, to nie powód by w Polsce było tak samo. Akurat we Francji - jaka władza, takie prawo - i dlatego jest ono represyjne wobec obywateli. 

PiS ( swoim komentatorem Miłoszem Manasterskim ) w TVP INFO zarzucał opozycji że namawiała kobiety do protestów by "po trupach szły do celu", gdy te protesty uliczne kobiet wymusił PiS uchwalając niekorzystną dla kobiet ustawę o aborcji którą "zaklepał" pisowski TK. M. Manasterski chciał powiedzieć że kobiety wychodząc na ulice ze swoimi protestami naraziły wiele osób na zakażenie koronawirusem. Pisowski komentator Tomasz Sakiewicz mówił w TVP INFO że gwałtowny skok zgonów nastąpił po protestach ulicznych kobiet, gdy ten wzrost nastąpił przed tymi protestami. PiS tak dobrze płaci swoim donosicielom, dziennikarzom i komentatorom medialnym by kłamali, że spuchli z przejedzenia. Tak nieuczciwie postępuje PiS a społeczeństwu mówi że dba o prawo, prawdę, sprawiedliwość i uczciwość. 

Kobiety postanowiły obchodzić 102-gą rocznicę zdobycia praw dla siebie w dniu 28 listopada każdego roku. 102 lata temu kobiety otrzymały m.in. prawo głosowania. Ta rocznica powinna uświadomić rządzącym że kobiety to też ludzie którym należą się prawa o jakie walczą.  

A. M. Żukowska z Lewicy mówiła że obrady o prawach kobiet pozostają bez efektów, czyli bez odpowiedzi ze strony rządu PiS. - Już pisałem wielokrotnie że z PiS-em nie można nawet rozmawiać o prawach których nie uznaje także i Kościół a tym bardziej ich uzyskać, bo PiS nie dba o prawa człowieka tylko o zaspokajanie potrzeb Kościoła z którym się związał łamiąc tak Konstytucję która nakazuje rozdział państwa od Kościoła. 

Konfederacji i PiS nie podoba się wulgarny język Marty Lempart organizatorki Ogólnopolskiego strajku kobiet. - Faktycznie język w którym co drugie słowo to "wypier..lać" wypowiadane nawet pod adresem PiS nie pozwala być obojętnym, gdyż słowa te wypowiadane publicznie dostępne są także dla dzieci i młodzieży. Wulgarny język zwłaszcza u kobiet każdemu źle się kojarzy i przynosi Polsce złą wizytówkę w kraju i za granicą. Jeżeli M. Lempart chce być przewodniczącą OSK i uzyskać prawa dla kobiet, to powinna słowa wulgarne zamienić na przyzwoite a hasła na zrozumiałe dla wszystkich ludzi. Np. słowa "wypier..lać" i "wydupcać" napisane na kartonach i wypowiadane pod adresem PiS nic nie mówią, bo nie wiadomo skąd i dokąd ma iść PiS. Partii rządzącej PiS trzeba powiedzieć wprost - oddajcie władzę i doprowadźcie do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych, bo naród was nie chce za nieszanowanie praw kobiet, za łamanie Konstytucji i za inne nadużycia władzy. 

Brak komentarzy: