17 listopada 2020

Praworządność jest w cenie 3

Posłowie PiS nadal przerzucają się z opozycją argumentami za i przeciw dotyczącymi weta Polski dla budżetu i funduszy UE. PiS woli stracić te środki unijne by nie cofnięto reformy sądownictwa w Polsce zwane 

pseudoreformą a opozycja nie chce stracić tych środków bo Polska na tym straci. 

Prowadzący w TVP INFO program pt. "minęła20" próbował wmówić opozycji nieprawdy mówiąc m.in. że Polacy głosowali na PiS bo obiecywał zmiany m.in. w sądownictwie i dlatego należałoby uznać niekonstytucyjne zmiany jakich dopuszcza się PiS. Prowadzący program popiera m.in. upolitycznienie sądów w tym KRS i TK, nie zgadza się by sędziowie ujawniali w jakich byli partiach politycznych i z uzależnianiem przyznawanych środków unijnch państwom członkowskim UE od przestrzegania praworządności. Dla PiS uzależnianie przyznawanych środków unijnych od przestrzegania praworządności to ideologia polityczna. Poseł Bartoszewski z PSL wypowiedzi posła PiS M. Kałużnego nazwał fantasmagorią. Dla PiS i prez. Andrzeja Dudy to co robi UE to dyktat oraz narzucanie państwom ideologii a narzucanie ideologii to odbieranie Polsce suwerenności. Dla Patryka Jakiego z PiS ( SP ) uzależnianie przyznawanych środków unijnych państwom członkowskim UE od przestrzegania u siebie i w UE praworządności to bezprawie. 

Nie trudno się domyślić że upolitycznione przez PiS media publiczne będą popierać wszystko co PiS ustali i dlatego popierają łamanie praworządności i Konstytucję przez partię rządzącą PiS m.in. podczas reformy sądownictwa. 

PiS nie podoba się że UE wymaga ujawnienia partii politycznych w których byli sędziowie zanim zostali wybrani na sędziów, bo musiał by usunąć swoich posłów z TK i KRS m.in. ; Arkadiusza Mularczyka, Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. 

Dla PiS prawa człowieka o jakich mówi Traktat UE, to ideologia i rewolucja obyczajowa. PiS nie akceptuje m.in. ; związków jednopłciowych, rodzina to tylko kobieta-mężczyzna-dziecko, ludzie z LGBT to ideologia a aborcja na życzenie to zbrodnia na nienarodzonych. PiS kierując się religią za prawa człowieka uznaje tylko to co ona i Kościół stanowią, gdy Traktat UE nie musi tego popierać bo nie zajmuje się religią tylko prawami człowieka. PiS często przypomina że jak tworzyła się UE to była o wartościach chrześcijańskich tak jak chciał jej założyciel Schuman, gdy jest to nieprawda bo gdyby UE kierowała się religią to nigdy by nie powstała gdyż biznes i gospodarka nie łączą się z jakąkolwiek religią. UE o wartościach chrześcijańskich to tylko kaprys założyciela bez szans na zrealizowanie. 

Mariusz Kałużny z PiS ( SP ) w tym programie popierał to co PiS realizuje pomijając Konstytucję, Traktat UE i rozsądek używając absurdalnych argumentów i dlatego poseł Bartoszewski z PSL nazwał jego wypowiedzi fantasmagorią. 

Europoseł Patryk Jaki jak zwykle kłamie i zmyśla by podlizać się J. Kaczyńskiemu i dlatego nie odróżnia bezprawia jakie uprawia PiS od przestrzegania praworządności przez kraje UE oprócz Polski i Węgier. 

PiS i prez. Andrzej Duda jak nie zgadzają się z tym co UE proponuje to nazywają to dyktatem UE, ideologią i odbieraniem Polsce suwerenności. Posłowie PiS chcą zupełnej suwerenności dla Polski, gdy jej część Polacy oddali UE wstępując do niej z własnej i nie przymuszonej woli. Tylko dyktatury chcą pełnej suwerenności dla państw którymi rządzą a PiS chce więcej bo chce wszystko narzucać Polakom i dlatego będzie krytykował przepisy unijne oraz łamał Konstytucję. 

Brak komentarzy: