03 listopada 2020

Protesty kobiet w Polsce 2

Sytuacja wymusiła powołanie Rady Konsultacyjnej przez kobiety protestujące, która ma zajmować się uporządkowaniem protestu tak by było z kim rozmawiać i by można było podejmować decyzje w sprawach 

protestu i postulatów. Pierwsze postulaty tej rady to m.in. zniesienie "śmieciówek" z rynku pracy by kobiet nie zatrudniano w nich i usunięcie Przemysława Czarnka z PiS ze stanowiska MEN ( ministerstwo edukacji narodowej ) za narzucanie szkołom tylko prawicowo-religijno-pisowskich poglądów. Tej radzie proponuje się Michała Boniego z PO jako konsultanta i doradcę. Uważam że jest to zły pomysł, bo nie wolno posługiwać się posłami którzy mają z góry ustalone poglądy w jedną stronę ( albo prawicowe, albo lewicowe, albo liberalne lub religijne itd. ) i z tymi którzy są skażeni TW a Boni jest skażony TW ( TW - tajny współpracownik SB za PRL-u ). Dzięki postkomunistom i TW ( a tylko oni rządzą krajem od 1989 roku ) Polacy nie mogą podnieść swojej stopy życiowej przynajmniej do średniej unijnej pracując ciągle za nędzne płace ( ok. 3000 zł. ) i żyjąc za niskie świadczenia państwowe - ( renty, emerytury i zasiłki śr. od 800 do 2000 zł. miesięcznie ), gdy sami przyznali sobie płace ok.10 tys. zł. miesięcznie i emerytury do 20 tys. zł. miesięcznie. 

W PR 24 lekceważono kobiety 14-letnie mówiąc - jak i co one mogą wiedzieć o aborcji gdy są za młode a 20-latki co mogą wiedzieć o TK i Sejmie ? Posłom PiS nie podoba się to że 14-latki podczas protestów zabierają głos w sprawach aborcji a 20-latki o tym jak powinien funkcjonować TK i Sejm. Posłowie PiS zabierają tu głos bo chcą by dzieci i młodzież wogóle nie zabierali głosu w sprawach polityki i państwa, by narzucać im bez konsultacji swoje widzimisię. PiS to w końcu dyktatura w jednej osobie a nie jakaś ( tfu ) partia prospołeczna. 

PiS mówi że w postulatach kobiet jest ukryta opcja zmierzająca do obalenia rządu PiS. Kobiety jednak nie ukrywają że chcą zmienić nieudolny rząd, ale chcą pokojowo to zrealizować. 

Po ostrzeżeniach Polek rząd PiS proponuje rozmowę z opozycją i ekspertami, by ustalić jaka ma być ustawa aborcyjna. Moim zdaniem są to tylko pozory, gdyż Jarosław Kaczyński nie potrafi ustępować nawet wtedy gdy nie ma racji, Kaczyński musi po swojemu układać i uchwalać ustawy bo uważa ze tylko on dobrze chce, nigdy nie słucha narodu tylko siebie a demokracja jest tylko wtedy kiedy PiS wygrywa wybory parlamentarne. 

PiS i tej partii zwolennicy mówią że rząd zmienia się tylko przy urnach wyborczych a nie przy pomocy protestów ulicznych. Tak ( co 4 lata ) to zmienia się rządy które nie wiele złego mają na swoim sumieniu ale nie te które stosują dyktaturę, narzucają narodowi swoją ideologię, jak dają ludziom np. podwyżki to tylko wtedy kiedy chcą wygrać wybory parlamentarne, nie odrzucają dobrych pomysłów wypływających z innych partii jak np. projekt ustawy Wiosny podnoszący najniższe emerytury do 1600 zł. miesięcznie by emeryci nie żyli nadal nędznie za 800 czy 1200 zł. miesięcznie itd. 

Hasło kobiet walczących o swoje prawa to - Jeszcze Polka nie zginęła ! 

Czytaj także - TK i prawo aborcyjne 1-7 

Brak komentarzy: