07 grudnia 2017

Wotum nieufności dla rządów

Premier Beata Szydło po uzyskaniu wotum ufności dla rządu PiS powiedziała że ludzie teraz żyją godnie a to przeszkadza opozycji, że rząd realizuje obietnice wyborcze, chce ona by 
Polska się rozwijała i większy był wzrost gospodarczy który przełożył by się na wyższy poziom życia zwykłych obywateli itd. Opozycja jako najważniejszy zarzut dla obecnego rządu przy wotum nieufności zaznaczyła łamanie Konstytucji przy reformie sądownictwa oraz promowanie faszyzmu gdy nie chce zdelegalizować ruchów narodowych. 

Marcin Horała z PiS po debacie nad wotum nieufności dla rządu PiS przypomniał że PiS pierwsze dwa lata poświęcił wydatkom socjalnym a teraz będzie dbał o wzrost gospodarczy. Horała obiecywał że jak uzbiera się więcej pieniędzy ze wzrostu gospodarczego który powinien wynosić ok. 4 % rocznie to wtedy będzie z czego wydawać na potrzeby ludzi. Tak PiS rozłożył na lata wzrost płac i świadczeń państwowych, ale to nie zadowala Polaków bo tak samo PRL rozkładał w czasie wzrost płac i świadczeń państwowych. Do tej pory PiS nie podniósł ludziom płac to i później nie dokona tego działania. Nie wiem na jakiej podstawie Szydło stwierdziła dziś w sejmie że Polacy lepiej zarabiają dzięki rządom PiS. Niestety, propaganda to jednak kłamstwa. 

Beata Szydło broniąc swojego rządu i siebie kłamała i zbyt mocno zachwalała jego poczynania a opozycji zarzuciła stek kłamstw w uzasadnieniu jakie było przy przeprowadzeniu wotum nieufności dla rządu PiS przez opozycję. PiS tylko w części realizuje swoje obietnice wyborcze a reszta to łamanie prawa i Konstytucji by wprowadzić w życie to czego nie oczekiwali Polacy. Tym nie powinien chwalić się żaden rząd. Jak do tej pory to żaden rząd, nawet i PiS-u nigdy nie wiązał wzrostu gospodarczego z podwyższaniem socjału, świadczeń państwowych i poziomem życia zwykłych obywateli i dlatego nie wolno ufać partiom politycznym gdy to obiecują. Jeżeli jakaś partia stawia na wyższy wzrost gospodarczy a tak zachowują się wszystkie partie, to zależy jej tylko na zapełnianiu budżetu państwa a nie na wyższym poziomie życia zwykłych obywateli. PiS częściej chwali się wzrostem gospodarczym z którego nigdy nic nie wynikało dla ludzi, niż podwyższaniem płac i świadczeń państwowych tak by Polacy sami powiedzieli że żyje im się lepiej. 

Jak dla Szydło i dla pozostałych posłów PiS życie Polaków za 2,5 tys. zł. miesięcznie to godne życie, to niech sami żyją za te pieniądze. Przypomnę że posłowie zarabiają ok. 10 tys. zł. a premier ok. 22 tys. zł. miesięcznie. 

Uważam że głosowanie nad wotum nieufności dla rządów jest niewłaściwe w polskim parlamencie, gdyż nie można we własnej sprawie mieć prawa do głosowania. Obecnie większość sejmowa ma głos a jest nią partia rządząca. To oznacza że partii rządzącej nie wolno brać udziału w głosowaniu nad wotum nieufności dla swojego rządu. Tą niesprawiedliwą zasadę należy zmienić jak najszybciej, bo bez tej zmiany nie będzie można odwołać nawet rządów reżimowych, despotycznych i autorytatywnych gdy one będą miały większość sejmową. Tak uzdrowiony system odwoływania złych rządów wymusi by każdy kolejny rząd faktycznie dbał o swoje dobre imię dbając m.in. o potrzeby wszystkich ludzi, o słuchanie obywateli i opozycji by wspólnie uchwalać ustawy korzystne dla wszystkich obywateli. Obecnie partia rządząca swoje widzimisię wprowadza w ustawy bez konsultacji społecznych i wysłuchania opozycji a opozycja kurczowo trzyma się swoich pomysłów zamiast znaleźć kompromis z partią rządząca wysłuchując wcześniej opinii społeczeństwa by partia rządząca czasami nie próbowała przeforsować rzekomo społecznych postulatów. Jedyna wada tego systemu to możliwość odwołania każdego rządu bez uzasadnienia lub z błachych powodów, ale i na to jest sposób jaki wyżej opisałem. 

Brak komentarzy: