21 grudnia 2017

Ustawy prezydenckie o KRS i SN

Prez. Andrzej Duda oświadczył wczoraj że podpisze ustawy o KRS i SN tłumacząc to m.in. tym ; ludzie wreszcie odzyskają wiarę w sprawiedliwość, te ustawy to nie te same co były przedtem, w USA sędziów wybiera parlament, 
opiniuje ich senat a środowiska sędziowskie nie mają nic do powiedzenia w tych sprawach to i u nas może być tak samo, nasze ustawy o sądownictwie nie różnią się od ustaw jakie są w innych krajach, te ustawy nie są upolitycznione ale służą demokratyzacji państwa. Nie godzi się on z tym że sędziowie sami będą decydować w swoich sprawach i nikt nie będzie miał na to wpływu. Uważa on że teraz będzie demokratycznie gdy sejm będzie wybierał swoich ludzi do KRS i SN. Wg. niego teraz będzie zasada równoważenia się władz. On uważa że nie ma wątpliwości że Polska musi być sprawiedliwym, stabilnym i silnym państwem. Przypomniał on że w 1998 roku w ochronie europejskiego systemu praw człowieka państwo jednym aktem wymieniło wszystkich sędziów na innych a teraz to się nie podoba niektórym gdy PiS też dokonuje tej wymiany. On nie chciał by min. sprawiedliwości miał za dużo kompetencji w tych ustawach i dlatego zezwoli na wybieranie sędziów tylko przez sejm. On chce by ludzie żyli w godnych warunkach i mieli poczucie sprawiedliwości a sądy mają to zapewnić. 

Wcześniej przed i po podjęciu kroków przez KE o rezolucji w sprawie nieprzestrzegania w Polsce przez polski rząd praworządności i Konstytucji czego skutkiem było wdrożenie art. 7.1 Zbigniew Ziobro, Beata Mazurek, pozostali posłowie PiS i pisowscy komentatorzy medialni zapewniali że Polska jest krajem praworządnym i przestrzegana jest Konstytucja. Mateusz Morawiecki premier napisał że "Polska jest przywiązana do zasady praworządności tak samo jak UE"a "Reforma wymiaru sprawiedliwości jest w Polsce konieczna". Ryszard Czarnecki z PiS mówił że jest to odwet za nieprzyjmowanie imigrantów. Beata Mazurek rzecznik PiS mówiła że decyzja KE jest polityczna a nie merytoryczna, bo nie przedstawia żadnych argumentów. Poseł Suski z PiS w programie "minęła20" na TVP INFO mówił wczoraj że wszystkie rozwiązania jakie wprowadza PiS są konstytucyjne. PO mówiła że prezydent w swoich ustawach o sądownictwie chce zdemolowania polskiego sądownictwa. 

PiS uważa że dopóki prezydent nie podpisze tych ustaw, to dopóty KE nie ma prawa wszczynać postępowania przeciw Polsce. - Tu PiS nie ma racji, gdyż należy jeszcze przed podpisaniem i wdrożeniem tych ustaw zareagować, by nie było za późno. 

Frans Timmermans przypomniał wczoraj w KE że sędziowie mają być niezależni w UE a prez. Duda uporczywie powtarzał że powinniśmy mieć tak jak jest w innych krajach gdzie parlament wybiera sędziów. - Uważam że jeżeli u nas z czymkolwiek jest inaczej niż w innych krajach, to nie należy przyjmować tych złych i dobrych wzorców jeśli są one wbrew naszej Konstytucji. Duda jako prezydent stojący na straży przestrzegania prawa i Konstytucji w Polsce sam powinien wiedzieć że nie wolno wprowadzać do naszych ustaw tego co jest w innych krajach, bo nas Polaków to nie interesuje co jest w innych krajach a obowiązuje nas tylko nasza Konstytucja. Duda nie przestrzegając polskiej Konstytucji powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za wszystkie ustawy o sądownictwie które podpisał, bo wszystkie są niekonstytucyjne. Nie można tłumaczyć niekonstytucyjności ustaw m.in. tym że społeczeństwo czeka na reformę sądownictwa i na inne zmiany bo źle jest z naszymi sądami. Jak jest źle w jakiejś instytucji to trzeba prawnie zmieniać przepisy by coś poprawić a nie upolityczniać wszystko w państwie. PiS chce więcej bo chce zmieniać ustrój sądów i państwa nie mając większości sejmowej a wtedy złamał by Konstytucję, a gdyby ją miał to też nie ma prawa wprowadzać tych zmian bo ustrój sądów i państwa już został ustalony w Konstytucji na demokratyczny. Inny ustrój sądów i państwa wg. PiS-u to jaki ma być, gdy innego lepszego od demokratycznego nikt nie wymyślił. Można się domyślić że partia despotyczno-dyktatorsko-religijna PiS będzie chciała ustroju państwa narodowo-religijnego, ale takiego ustroju nie ma nawet encyklopedii bo Kościół nie może mieć władzy w państwie. 

PiS zarzucał wczoraj Fransowi Timmermansowi niemerytoryczność, gdy on właśnie zachował się merytorycznie bo wymienił wiele ustaw rządu PiS które łamią polską Konstytucję i nie skłamał. Akurat wymienił on te ustawy które łamią artykuły polskiej Konstytucji o których już wcześniej wspominałem. Dla PiS - jak widać - być merytorycznym to dużo mówić o tym że PiS przestrzega Konstytucję, realizuje swój program obiecany Polakom bo wygrał wybory parlamentarne w demokratyczny sposób, zmienia sądownictwo bo 80 % Polaków chce tych zmian, zmiany w sądach są konieczne bo jest w nich patologia itd., ale tu PiS powinien dodać że kłamie gdyż Polacy nie oczekiwali zawłaszczenia sądów i ich upolitycznienia wybierając PiS, że wygranie wyborów parlamentarnych nie upoważnia jakiejkolwiek partii do wprowadzania swojego programu który łamie Konstytucję bo taki nie jest oczekiwany przez Polaków, zmian w sądownictwie chce ok. 50 % Polaków a nie 80 jak podaje PiS, nie zmiany w sądach są konieczne a tylko ich usprawnienie oraz zmiany w przepisach ogólnych by np. nie pozwalano na wyrzucanie ludzi na bruk i na przejmowanie kamienic wraz z lokatorami, by nie odsprzedawano domów, bloków i kamienic komukolwiek gdy w nich mieszkają ludzie, by wszelkie umowy ( np. bankowe ) były czytelne i zrozumiałe dla prostego człowieka, by język prawniczy był zrozumiały dla każdego, by nie było nielogicznych i nieuzasadnionych zakazów i nakazów we wszystkich przepisach w tym i w Kodeksie Karnym, by kary były adekwatne do czynu przestępczego, by każdy odpowiadał tylko za swoje winy a nie za winy innych osób jak chciała PO i chce Ziobro a wtedy sądy będą mogły sprawiedliwie osądzać każdy przypadek bez ich upolityczniania. 

Wg. Dudy demokratyzacja w sądach wg. ustawy PiS to wpływ posłów na decyzje sędziów, gdy demokratyzacja w tym przypadku to równoważny głos władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej ale tylko wtedy gdy sądy nie są upolitycznione. Nie ma tej demokratyzacji w kraju gdy jeden człowiek Z. Ziobro decyduje za wszystkich ludzi i sędziów usuwając sędziów z sądów jak chce bez podania przyczyn i bez ich osądzenia nie mając żadnych uprawnień do tych czynności bo od usuwania sędziów są tylko sędziowie a on jako poseł nie ma prawa piastować więcej jak jedno stanowisko w państwie a zajmuje dwa - ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - gdy poseł nie może wogóle zajmować tych stanowisk - tak mówi Konstytucja. Przypomnę że poseł będący ministrem sprawiedliwości lub prokuratorem generalnym upolitycznia wymiar sprawiedliwości w tym i sądy a prez. Duda uważa że wszystko jest w porządku i demokratycznie. Żeby tak cynicznie postępować z narodem jak PiS i prez. Duda czyni to trzeba być zbyt pewnym siebie że utrzyma się władzę dosyć długo, ale nie takie szmatławe dyktatury upadały i ten pisowski też upadnie. 

Prez. Andrzej Duda podkreślił wczoraj że Polska musi być sprawiedliwym, stabilnym i silnym państwem - ale dla kogo ? Chyba tylko dla posłów PiS, bo z tych "dobrodziejstw" korzystać będzie przede wszystkim władza PiS która swoich będzie usprawiedliwiać i wybielać. PiS sprawiedliwie będzie osądzać tylko swoich, państwo zawsze jest stabilne gdy reżimy i dyktatury rządzą bo naród krótko za pysk jest trzymany, natomiast państwo musi być wtedy silne ale po to by naród nie buntował się władzy reżimowej i w tym celu PiS zawłaszcza całe państwo. Gdyby PiS miał inne zamiary to nie okłamywał by narodu i UE, nie upolityczniał by instytucji i urzędów państwowych w tym i sądów a opozycji nie utrudniał by swobodnie się wypowiadać w debatach. 

Brak komentarzy: