25 stycznia 2017

UE "dwóch prędkości"

Sigmar Gabriel z Niemiec szef SPD chce wzmocnić silne państwa by wzmocnić UE, ale to oznacza dalsze osłabianie 
słabszych państw "drugiej prędkości". On sugeruje się Brexitem czyli wyjściem WB z UE i na tej podstawie wyciągnął takie niemoralne wnioski dyskryminujące słabsze państwa UE. On mówi wprost że "Brexit stwarza szansę na stworzenie drugiej grupy państw słabiej zintegrowanych" i chce to wykorzystać. Moim zdaniem Niemcy chcą nadal mieć najważniejszy głos w UE a na to nie wolno im pozwolić bo ma być demokracja czyli branie pod uwagę głosu wszystkich państw UE. Tu potrzebna jest reforma UE by każde państwo członkowskie miało głos nawet przy wyborze przewodniczących KE, PE i RE by oni sami siebie nie wybierali jak było do tej pory np. za wprowadzanie do swoich krajów złych ustaw unijnych jak robił to przew. RE Donald Tusk by dostać te stanowisko. 

Rząd PiS-u chce reformować UE za pomocą autonomii państw członkowskich, lecz akurat wtedy UE się rozpadnie bo państwa autonomiczne będą myśleć tylko o sobie a nie o integracji z UE. PiS po ujawnieniu tajnych materiałów dotyczących m.in. rządów PO-PSL zarzuca PO-PSL popieranie polityki Rosji, ale sam swoim podejściem wpycha Polskę w ręce Rosji gdy chce dla Polski autonomii a z czasem wyjście jej z UE. Kaczyński sam nie rozumie tego co robi a do tego chce zapisać się w historii i dlatego szkodzi Polsce. Nie można kosztem państwa zdobywać władzę i zaszczyty tylko po to by zapisać się w historii. Uważam że historia i tak osądzi go i jego brata Lecha właściwie, ale nie tak jak oni chcieli. 

Wybieraj prawicę do rządzenia a ona "rozłoży na łopatki" swój kraj i UE i odda w ręce obcego państwa. Jak widać to nie można prawicy powierzać państwa i UE. 

Brak komentarzy: