22 stycznia 2017

Skutki zawiści

Posłowie PiS nie chcą się przyznać do tego że syn Lecha Wałęsy stracił życie z powodu niesłusznej nagonki na Lecha Wałęsę wmawiając mu że 
był TW ( tajny współpracownik SB ) za PRL-u i zmuszając go do tego by się przyznał do tego. Lech Wałęsa kolejny raz zaprzeczył że był TW, że donosił na kolegów i że brał za to pieniądze, ale i to nie jest przyjmowane przez posłów PiS a zwłaszcza przez największych wrogów Lecha Wałęsy takich jak Witold Waszczykowski. Waszczykowski nie daje wiary by śmierć ta była wynikiem nagonki na L. Wałęsę bo jest gorliwym przeciwnikiem L. Wałęsy. Jedynie Sławomir Cenckiewicz z IPN zachował się przyzwoicie po śmierci syna Lecha Wałęsy rezygnując z działań wynikających z jego pracy. Już pisałem że nawet gdyby L. Wałęsa zrobił to co mu się zarzuca to i tak nikt nie ma prawa go za to osądzać gdyż wyżej stoi wolność państwa niż środki do tego celu użyte. 

Zawiść przeciwników Lecha Wałęsy doprowadziła do tragedii rodzinnej a wszyscy winowajcy uważają że są niewinni. Tak nie może być. Za tą tragedią stoją przedewszystkim Kaczyńscy i jego otoczenie, gdyż Kaczyńscy z zemsty postanowili odebrać Lechowi Wałęsie jego zasługi przypisując sobie, zawłaszczając przy tym NSZZ "Solidarność", prawo do składania kwiatów pod pomnikami bohaterów narodowych i do narzucania Polakom "jedynie słusznej" racji jednej osoby Kaczyńskiego i "jedynej słusznej" partii PiS. 

Ta pazerność Kaczyńskich na zostanie bohaterem narodowym dla historii oślepiła ich do tego stopnia że oni nie liczyli się z prawdą, z tym że swoim nieludzkim zachowaniem niszczą legendę NSZZ "Solidarność" Lecha Wałęsę bez której Kaczyńscy nadal byli by nic znaczącymi ludźmi PRL-u oraz z zawłaszczeniem zasług innych osób i państwa dla siebie i tym że doprowadzili do tragedii w Smoleńsku lecąc niepotrzebnie na rocznicę Katynia która już odbyła się trzy dni wcześniej poświęcając przy tym 95 osób. Teraz wiadomo dlaczego ja i przeciwnicy PiS nie chcą pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich na Wawelu w Krakowie oraz pomnika Lecha Kaczyńskiego na placu prezydenckim w Warszawie. Jestem pewny że historia właściwie osądzi Kaczyńskich, bo jak narazie PiS ma władzę i sam ją kreuje fałszując ją. 

Brak komentarzy: