29 stycznia 2017

Skutki zawiści 2

Nagonka na Lecha Wałęsę trwa. Nie wiem po co media publiczne kolejny raz przypominają że Lech Wałęsa był TW ( tajnym współpracownikiem SB ) skoro o tym PiS przypomina od 2005 roku prawie codziennie. Podano m.in. 
i w TVP 1 że agencja PAP o tym donosi. 31 stycznia IPN z Krakowa ma wydać ostateczną ekspertyzę dokumentów dotyczących TW "Bolka". Już tu widać że IPN sam dopuszcza się pomówienia czyli łamie prawo bo wydał wyrok 28 stycznia zanim udowodnił winę a ekspertyza ma być dopiero 31 stycznia. Uważam że ekspertyza ta nie będzie prawdziwa, bo będzie wydawana przez wrogów L. Wałęsy czyli przez zwolenników PiS i Kaczyńskiego i pisowski IPN. 

Jan Żaryn z PiS pracownik IPN stwierdził cynicznie i jednocześnie skłamał mówiąc że każdy kto był TW to przyznał się do tego, ma spokój i my ( nie wiem kto - na pewno nie pisowcy ) mu wybaczyliśmy a L. Wałęsa nie chce do dziś się przyznać do tego że był TW. Ja nie znam żadnego przypadku żeby ktokolwiek przyznał się do tego że był TW oprócz jednego przypadku aktora Zelnika który przyznał się do tego że był TW ale dopiero wtedy jak mu to udowodniono. Jak widać to kłamią zwolennicy Kaczyńskiego perfidnie i cynicznie by osiągnąć swoje nikczemne cele, by mu się podlizać aby załapać się do partii lub na stanowisko państwowe i to jest wyjątkowo perfidne z ich strony. 

Moim zdaniem PiS-owi ( czytaj : Kaczyńskiemu ) chodzi o to by nie odpuścić Wałęsie aby zabrać mu jego zasługi w odzyskaniu wolności dla Polski i przypisać je sobie i bratu Lechowi. Jest to wyjątkowo perfidne i nieuczciwe co czyni Kaczyński i PiS wraz z IPN-em którym władają ludzie i zwolennicy PiS przez co nie dają oni nikomu szansy obrony. Jak do tej pory PiS i IPN nie atakowali byłych komunistów z PRL-u jacy byli w PO, SLD i PSL-u, swoich ludzi z partii PiS też byłych komunistów z PRL-u jak np. Stanisława Piotrowicza, kierowcę Macierewicza i podejrzanego - wg. mnie - Ryszarda Terleckiego który jest teraz lewą noga Kaczyńskiego. Ich nawet nie ujawniono jako TW i byłych aparatczyków z PRL-u. To oznacza że Kaczyński załatwia swoje prywatne porachunki które nic wspólnego z uczciwością, prawem i sprawiedliwością nie mają. 

 Jak te pisowskie kanalie się spieszą by zgnoić legendę historyczną taką jak Lech Wałęsa to nikomu jeszcze to się nawet nie śniło. Już tą niesłuszną nagonką zamordowali oni ( m.in. Kaczyńscy, Krzysztof Wyszkowski i Sławomir Cenckiewicz który napisał książkę o Lechu Wałęsie ) jego syna i jeszcze im mało. Uważam że historia i ich rozliczy jak nie uda się teraz ich rozliczyć, bo tym ludziom co doprowadzili Polskę do zwycięstwa i wolności nie zagląda się w majtki. A tak naprawdę to nikogo nie interesuje prawda historyczna o PRL-u pisana rękami PiS bo jest ona wtedy zakłamana i tendencyjna. 

Brak komentarzy: