26 stycznia 2017

Protestują studenci

W kilku miastach Polski protestują studenci. Chcą oni zrealizowania przez rząd PiS-u swoich 11 postulatów. NZS ( niezależny związek studentów ), stowarzyszenie 
Młodzi dla Polski oraz stowarzyszenie Koliber nie biorą udziału w protestach i uważają że te protesty są niepotrzebne. Te stowarzyszenia są małymi organizacjami a do tego narodowo-religijnymi i trudno nazwać je reprezentantami studentów. Uważam że one reprezentują tylko interes PiS-u i Kościoła i dlatego nie powinny mieć głosu. Te stowarzyszenia chcą ograniczeń w nauczaniu a studenci wolni od partii politycznych chcą większych swobód. Tu jak zwykle złośliwie posłowie PiS nazywają wolnych studentów lewicowymi studentami by zabrać im prawo do decydowania o sobie. Protestujący studenci jednak odcinają się od partii politycznych a wspomniane wyżej stowarzyszenia nie i wiadomo dla kogo pracują. Przeciwnicy protestujących studentów zarzucili im udział w ich proteście Adama Mazguły który jest byłym wojskowym z PRL-u. 

Adam Mazguła i jemu podobni wiedząc że są osobami nielubianymi przez PiS, opozycję nie związaną i nie popierającą PRL oraz przez naród bo mają przeszłość komunistyczną z PRL-u to nie powinni angażować się politycznie i samorządowo w manifestacje i protesty narodu. Oni psują protesty studentom i KOD-owi a na tym zyska tylko PiS. Studenci z Wrocławia też powinni usunąć z marszu Mazgułę wiedząc kim on jest. 

Może PiS zamiast narzekać wreszcie wprowadził by ustawę dekomunizacyjną by nie było byłych komunistów z PRL-u w życiu publicznym i politycznym ? Chodzi mi o byłych funkcjonariuszy aparatu władzy z czasów PRL a nie o TW ( tajnych współpracowników SB ) których też należy odsuwać od władzy w państwie pomijając jednak Lecha Wałęsę. 

Brak komentarzy: