Rząd PiS-u planuje ograniczyć wystąpienia posłów podczas głosowania nad ustawami do sprawozdawców klubów poselskich ( po jednej osobie z klubu ) by
nie było składania wniosków formalnych przez opozycję. To zaknebluje usta opozycji podczas głosowań nad ustawami przez co nie będzie poprawek a to oznacza dyktaturę partii rządzącej. Na to nie wolno pozwolić żadnej partii bo nie ma wtedy demokracji.
Rząd PiS-u chce zwykłą większością sejmową wybierać sędziów członków KRS ( do krajowej rady sędziowskiej ) przez co upolityczni sądy które są niezawisłe. W taki sposób PiS opanuje kolejną instytucję państwową by dyktator Kaczyński mógł sam sterować państwem po swojemu. To że PiS-owi nie podoba się praca sędziów i innych instytucji państwowych to nie powód by zajmować je i obsadzać swoimi ludźmi by samemu sterować nimi bo wtedy nie będzie kontroli nad rządzącymi. Jak źle jest w jakiejś instytucji to trzeba udowodnić konkretnym urzędnikom winy i skazać ich wg. obowiązującego prawa. Zawłaszczanie instytucji państwowych przez partię polityczną to dyktatura.
Do Kaczyńskiego wogóle nie dociera to że społeczeństwo może kontrolować rządzących bo on ma przeszłość prl-owską i innego modelu jak dyktatura to on nie zna. W takim razie to po co on mówi często o demokracji skoro jej nie rozumie i nie chce stosować ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz