Jeden ze słuchaczy Radia Maryja wypowiadając się wczoraj w tym radiu o 15 sierpnia 1980 roku powiedział m.in. że "myśmy ( katolicy ) walczyli wtedy o wybór wolności a nie o wolność wyboru". Ani razu nie wspomniał on o Lechu Wałęsie, ale przypomniał o
Annie Walentynowicz i papieżu Polaku JP II mówiąc - "wreszcie mamy swojego ojca". On sugerował pozostałym słuchaczom m.in. że ojcem Polaków jest JPII a nie PZPR, że Polacy przed 1989 rokiem walczyli o solidarność ale nie w sprawach migracji, o państwo religijne a nie o liberalno-lewackie a także o wartości chrześcijańskie a nie o ideologię dla LGBT. Zwolennicy PiS wmawiali Polakom że dzięki JPII odzyskaliśmy wolność po 1989 roku, bo przyjechał on do Polski w 1979 roku i wygłosił swoją homilię kończącą się słowami - "niech zstąpi twój duch".
Kościół jak i PiS oraz katolicy pod swoje potrzeby tłumaczą wiele zjawisk i zmian jakie zachodziły w państwie polskim zakłamując rzeczywistość i dlatego pomijają fakty. Każdy wie że tylko dzięki Lechowi Wałęsie odzyskaliśmy wolność po 1989 roku bo tylko on poprowadził ludzi do tej wolności wraz ze związkami zawodowymi NSZZ "Solidarność" będąc ich przewodniczącym a papież JPII nic nie zrobił by Polska odzyskała wolność bo nie miał wpływu na bieg historii. Dodawać ludziom otuchy i nadziei każdy może jak czynił to papież JPII, ale z tego powodu nie da się wyzwolić kraju spod okupacji sowieckiej i innej. Każdy wie że Polacy ( wierni i ateiści ) walczyli przed 1989 rokiem o wolność kraju oraz o wolność wyboru bo takich możliwości nie mieli podczas okupacji sowieckiej i działań Kościoła.
Przypomnę że za PRL-u Kościół był odsunięty od władzy w państwie, ale nie od władzy nad ludem i dlatego mógł on w kościołach wpływać na morale tego ludu. Dziś Kościół ma jedno i drugie dzięki PiS - władzę nad ciemnym ludem i władzę w państwie wraz z PiS-em. Można powiedzieć że Polacy nadal nie mają wyboru jakiego oczekiwali po 1989 roku, bo nadal postkomuniści i Kościół narzucają nam swoje wizje państwa. Wczoraj acb. Jędraszewski znowu zaatakował ludzi z LGBT mówiąc że nie chce by "tęczowa zaraza" uczyła nas ( naród ) seksualizacji w szkołach. Tak Kościół broni siebie bo nie chce by dzieci i dorośli wiedzieli że istnieje homoseksualizm i pedofilia której pełno jest wśród księży a najlepszym rozwiązaniem wg. niego jest utrzymywanie ciemnoty religijnej w państwie by trwała nieświadomość wśród ludu w drażliwych dla Kościoła tematach. Przypomnę że nauka o wychowaniu seksualnym to nie seksualizacja dzieci.
Trzeba wiedzieć że nikt nie walczy o wybór wolności, bo wolność jest jedna dzięki której jest wolność wyboru. Wolność wyboru jest tylko w wolnym państwie i po to by ludzie sami wybierali w jakim państwie chcą żyć, jak się ubierać, co jeść, co oglądać w teatrach, kinach i telewizji, jakich stacji radiowych słuchać, jakie wybierać partie polityczne do sejmu, czy zalegalizować aborcję czy ją odrzucić oraz po to by mieć prawo do zawierania związków partnerskich obok związków małżeńskich itd. Natomiast Kościół i katolicy chcą wyboru wolności by wybrać sobie i ateistom tylko państwo religijne nie pytając reszty społeczeństwa czy takiej sekty religijnej z Kościołem u władzy chce.
Kościół wypacza definicję państwa bo chce by ono było sektą religijną rządzoną przez księży a jedyne uznawane wartości jakie mają być w niej to chrześcijańskie. O takim państwie mówił słuchacz Radia Maryja i dlatego chciał on wyboru wolności a nie wolności wyboru.
Księżom i katolikom przypomnę że wolność wyboru jest tylko wtedy kiedy pozwala się ludziom wybrać z tego co jest a nie z tego co im się narzuci.
Kościół przypisując sobie bezprawnie prawo do decydowania za naród znowu przyczynia się do podziałów w państwie polskim doprowadzając lud do skrajnych zachowań takich jak np. niszczenie obiektów sakralnych i mordowanie księży a potem narzeka że są ataki na Kościół. Przypomnę że Kościół to ludzie których też obowiązuje prawo państwowe w tym i Konkordat który rozdziela kompetencje każdej religii od kompetencji jakie ma państwo świeckie. Wystarczy uszanować te prawa a nie będzie ataków na Kościół.
Annie Walentynowicz i papieżu Polaku JP II mówiąc - "wreszcie mamy swojego ojca". On sugerował pozostałym słuchaczom m.in. że ojcem Polaków jest JPII a nie PZPR, że Polacy przed 1989 rokiem walczyli o solidarność ale nie w sprawach migracji, o państwo religijne a nie o liberalno-lewackie a także o wartości chrześcijańskie a nie o ideologię dla LGBT. Zwolennicy PiS wmawiali Polakom że dzięki JPII odzyskaliśmy wolność po 1989 roku, bo przyjechał on do Polski w 1979 roku i wygłosił swoją homilię kończącą się słowami - "niech zstąpi twój duch".
Kościół jak i PiS oraz katolicy pod swoje potrzeby tłumaczą wiele zjawisk i zmian jakie zachodziły w państwie polskim zakłamując rzeczywistość i dlatego pomijają fakty. Każdy wie że tylko dzięki Lechowi Wałęsie odzyskaliśmy wolność po 1989 roku bo tylko on poprowadził ludzi do tej wolności wraz ze związkami zawodowymi NSZZ "Solidarność" będąc ich przewodniczącym a papież JPII nic nie zrobił by Polska odzyskała wolność bo nie miał wpływu na bieg historii. Dodawać ludziom otuchy i nadziei każdy może jak czynił to papież JPII, ale z tego powodu nie da się wyzwolić kraju spod okupacji sowieckiej i innej. Każdy wie że Polacy ( wierni i ateiści ) walczyli przed 1989 rokiem o wolność kraju oraz o wolność wyboru bo takich możliwości nie mieli podczas okupacji sowieckiej i działań Kościoła.
Przypomnę że za PRL-u Kościół był odsunięty od władzy w państwie, ale nie od władzy nad ludem i dlatego mógł on w kościołach wpływać na morale tego ludu. Dziś Kościół ma jedno i drugie dzięki PiS - władzę nad ciemnym ludem i władzę w państwie wraz z PiS-em. Można powiedzieć że Polacy nadal nie mają wyboru jakiego oczekiwali po 1989 roku, bo nadal postkomuniści i Kościół narzucają nam swoje wizje państwa. Wczoraj acb. Jędraszewski znowu zaatakował ludzi z LGBT mówiąc że nie chce by "tęczowa zaraza" uczyła nas ( naród ) seksualizacji w szkołach. Tak Kościół broni siebie bo nie chce by dzieci i dorośli wiedzieli że istnieje homoseksualizm i pedofilia której pełno jest wśród księży a najlepszym rozwiązaniem wg. niego jest utrzymywanie ciemnoty religijnej w państwie by trwała nieświadomość wśród ludu w drażliwych dla Kościoła tematach. Przypomnę że nauka o wychowaniu seksualnym to nie seksualizacja dzieci.
Trzeba wiedzieć że nikt nie walczy o wybór wolności, bo wolność jest jedna dzięki której jest wolność wyboru. Wolność wyboru jest tylko w wolnym państwie i po to by ludzie sami wybierali w jakim państwie chcą żyć, jak się ubierać, co jeść, co oglądać w teatrach, kinach i telewizji, jakich stacji radiowych słuchać, jakie wybierać partie polityczne do sejmu, czy zalegalizować aborcję czy ją odrzucić oraz po to by mieć prawo do zawierania związków partnerskich obok związków małżeńskich itd. Natomiast Kościół i katolicy chcą wyboru wolności by wybrać sobie i ateistom tylko państwo religijne nie pytając reszty społeczeństwa czy takiej sekty religijnej z Kościołem u władzy chce.
Kościół wypacza definicję państwa bo chce by ono było sektą religijną rządzoną przez księży a jedyne uznawane wartości jakie mają być w niej to chrześcijańskie. O takim państwie mówił słuchacz Radia Maryja i dlatego chciał on wyboru wolności a nie wolności wyboru.
Księżom i katolikom przypomnę że wolność wyboru jest tylko wtedy kiedy pozwala się ludziom wybrać z tego co jest a nie z tego co im się narzuci.
Kościół przypisując sobie bezprawnie prawo do decydowania za naród znowu przyczynia się do podziałów w państwie polskim doprowadzając lud do skrajnych zachowań takich jak np. niszczenie obiektów sakralnych i mordowanie księży a potem narzeka że są ataki na Kościół. Przypomnę że Kościół to ludzie których też obowiązuje prawo państwowe w tym i Konkordat który rozdziela kompetencje każdej religii od kompetencji jakie ma państwo świeckie. Wystarczy uszanować te prawa a nie będzie ataków na Kościół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz