21 sierpnia 2019

Kampania przedwyborcza 3

PiS. Premier PiS Mateusz Morawiecki mówił m.in. - "Pokazaliśmy że władza jest wiarygodna i może dotrzymywać słowa. Są tacy którzy chcą odebrać nam naszą wolność i prawa atakując nasze 
świętości. Emerytura + musi być zapisana ustawowo". Jarosław Kaczyński mówił m.in. - "Musimy bronić rodziny. Jej właśnie broni ksiądz acb. Marek Jędraszewski. Nie pozwolimy na to by Polska rodzina została rozbita. Uczyniliśmy polską demokrację realną. Polacy mają coś do powiedzenia. Polacy zdecydowali że chcą tego programu który przedstawiliśmy". - PiS wiarygodny jest tylko w tym co już wprowadził, ale nie w tym czego nie wprowadził lecz o tym nawet nie wspomina wprowadzając w ten sposób swoich wyborców w błąd. PiS kłamie bo nikt nie chce i nie odbiera wolności, praw i świętości Polakom krytykując PiS i Kościół. Są tylko tacy którzy chcą wartości i dogmaty chrześcijańskie sprowadzić do miejsca z którego wyszły czyli do kościołów, bo państwo oraz partie polityczne nie są od przekazywania wiernym religii i nie ma obowiązku wprowadzania tych dogmatów religijnych w ustawy. PiS i Kościół kłamią mówiąc że da się rodzinę rozbić związkami partnerskimi, gdy one żyją osobno a małżeństwa osobno. Ksiądz acb. Marek Jędraszewski - jak widać - to broni ale ekspansji Kościoła w państwo a ludziom np. z LGBT zabiera należne im prawa. Jeżeli PiS i Kościół bronią tylko rodziny, to nie są katolikami. Uważam że Emerytura + czyli trzynasta by była przyznana to musiała być wcześniej zapisana ustawowo a jeżeli zaniechano wykonania tej operacji to należy niezwłocznie tego dokonać. Już pisałem że najlepszym rozwiązaniem jest ustalenie najniższej emerytury na wysokości minimalnej płacy, by każdego miesiąca a nie tylko raz w roku emeryt odczuł podwyżkę swojej emerytury. Nasuwa się tu zawsze te same pytanie - dlaczego bogaty może dostawać od państwa co miesiąc 500 zł. a emeryt tylko raz w roku 880 zł ? Nie ma w tym działaniu ani prawa bo łamie się tu Konstytucję, ani sprawiedliwości bo pieniądze publiczne rozdaje się i biednym i bogatym rodzinom gdy emeryci nadal muszą żyć za minimum czyli za 500-800 zł. miesięcznie. Przypomnę że Konstytucja mówi o przestrzeganiu sprawiedliwego podziału dóbr a PiS rozdaje publiczne pieniądze tak jak chce. Przypomnę że ani PO ani PiS nie uczynili polską demokrację realną, bo nigdy nie brali pod uwagę głosu ludu np. osób niepełnosprawnych, emerytów i nauczycieli. Rozmowy posłów z mieszkańcami miast i wsi w ramach kampanii wyborczych dają tylko pozory demokracji, gdyż partie polityczne zrealizują tylko to co chcą a nie to co chcą Polacy. Gdyby faktycznie przestrzegana była demokracja w Polsce to Polacy m.in. zarabialiby podobnie jak ludzie na Zachodzie Europy, renty, emerytury i zasiłki z OPS mieliby nie niższe niż płaca minimalna, płacili by niższe podatki czyli nie wyższe niż 10 %, mniejszości seksualne miały by swoje prawa a Kościół nie wtrącał by się w państwo. 

PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz przew. PSL obiecywał swoim wyborcom m.in. że wyniesie Polskę ponad szczyty, że PSL będzie trzymać się wartości i dogmatów chrześcijańskich oraz wprowadzi "emeryturę bez podatku". PSL-owi PiS ( Jan Mosiński ) zarzuca wygórowane i nie do zrealizowania programy w tym "emerytura bez podatku" mówiąc że nie stać budżetu państwa na tak duże obciążenia. - Tu trzeba skrytykować i PSL i PiS, bo emerytury nigdy nie powinny być obciążane ani podatkami, ani składkami na ZUS gdyż emeryci to osoby niepracujące. Przypomnę że za PRL-u nie było tych obciążeń dla emerytów. Natomiast PiS gdy realizuje swój program to ma na to pieniądze a opozycji zadaje absurdalne pytanie - skąd ona weźmie pieniądze na realizację swojego programu ? - gdy każda partia polityczna ma te same źródła. PiS wykazał się tu zakłamaniem i niechęcią do polepszenia losu emerytom, bo znalazł pieniądze na Emeryturę + a nie może zdjąć niesłusznie pobieranych przez państwo podatków z emerytur i składek na ZUS. Znając PSL to nie będzie bawił się w realizację wartości i dogmatów religijnych gdy wejdzie do sejmu, bo nie od tego są partie polityczne. 

KO. KO już wcześniej przedstawiła swój program czyli tzw. 6-tkę a PiS zakpił sobie z niej mając zaledwie 5-tkę. PiS jak zawsze "podcina krytyką nogi" KO oraz wypomina tej koalicji co się da głównie przeszłość PO-PSL i to że na listę wystawiła Tadeusza Zwiefkę który ma rodowód postkomunistyczny. Paweł Poncyliusz z KO ( kiedyś w PiS ) jest oburzony tym że wracają czasy esbeckie rodem z PRL-u by niszczyć ludzi wcześniej grzebiąc w ich prywatnym życiu. - Niewiele ma do zaoferowania Polakom KO Grzegorza Schetyny bo zawsze sama decyduje co zmienić w kraju, jednak lepiej wypada w oczach osób niepełnosprawnych bo dwa razy waloryzowała im ich zasiłki stałe w latach 2007-2015 a PiS ani razu rządząc 6 lat. Dopiero w zeszłym roku PiS zwaloryzował te zasiłki zaledwie o ok. 100 zł., ale to nic nie znaczy dla beneficjentów gdyż te zasiłki powinny być co roku waloryzowane. KO sama sobie szkodzi wystawiając do PE i do sejmu krajowego postkomunistów ale nie wyciąga z tego żadnych wniosków a na tym PiS żeruje wypominając jej te szkodliwe dla państwa działania. Za to KO ma wiele "haków" na PiS, lecz przy słabym swoim programie i trzymaniu nadal postkomunistów w swojej partii PiS-owi nie spadają sondaże. KO mając "haki" na PiS ( np. łamanie przez PiS Konstytucji, upolitycznianie sądów i innych urzędów oraz hejtowanie przeciw opozycji na zamówienie prokuratury z PiS ) może rozwiązać sejm, ale nie potrafi ich wykorzystać bo za nią ciągnie się przeszłość z ośmiorniczkami w tle. 

Lewica. Koalicja Wiosna-Razem-SLD chce wiele zmienić i poprawić w kraju prospołecznie, ale z SLD Wiosna niewiele zrobi a nawet może nie dostać się do sejmu. 

Więcej w art. : Wybory parlamentarne to ściema oraz w Vademecum wyborcy . 

Brak komentarzy: