09 kwietnia 2018

"Woronicza17" 1

Kolejna debata niedzielna w programie "woronicza17" na TVP INFO odsłoniła kulisy zamiarów, działań i myśli posłów. Poseł Nowoczesnej Misiłło przypomniał w tej debacie że należy nagradzać ministrów tylko wtedy gdy 
jest wzrost gospodarczy który przekłada się na wyższe płace dla zwykłych pracowników, poseł PSL przypomniał że należy wreszcie zdjąć podatek vat z emerytur a prowadzący ten program Michał Rahoń kolejny raz nie dał się wypowiedzieć posłance PO. Za to posłowie PiS mogli do woli i bezkarnie wypowiadać się nawet wtedy gdy wchodzili w zdanie posłom opozycji jak Rahoń. Już niewiele brakuje by któryś z posłów PiS oraz prowadzący program dostali w twarz za ciągłe i natrętne przerywanie wypowiedzi opozycji, ale to tylko kwestia czasu - tak uważam. 

Już zwracałem uwagę na te mankamenty posłów każdej partii politycznej kiedy rządziła koalicja PO-PSL, ale wtedy wolą tej koalicji było okradanie dodatkowe obywateli ze wszystkiego i dlatego m.in. opodatkowano emerytury, podniesiono podatek vat z 22 do 23 %, podniesiono drastycznie ceny na tytoń i papierosy gdy płace nadal stały w miejscu. Jedynie coroczna waloryzacja podnosiła płace, renty i emerytury, ale minimalnie. Co dołożono wtedy pracownikom, emerytom i rencistom waloryzacją, to PO-PSL zabrało w podwyższonych cenach i podatkach. Przypomnę jeszcze raz że nie wolno pobierać podatków od tego co nie jest dochodem z pracy zarobkowej jak np. z emerytur, posiadania czegokolwiek, od spadków, darowizn itd. Tu PO-PSL nadużyli swojej władzy wyjątkowo, gdyż okradli biednych emerytów i pozostałych pobierając podatki np. od darowizn i spadków. Do dziś nikt nie zdjął podatku od emerytur. PiS też okrada Polaków np. nie obniżając im podatku vat z 23 do 22 % a to obiecywał zrobić, nie przywracając cen rynkowych na tytoń i papierosy wiedząc że te ceny drastycznie okradają rodziny i żadne 500 zł. tylko dla wybranych nie wyrówna tych strat wszystkim palącym rodzinom, nie waloryzując co roku niektórych świadczeń państwowych co roku a innych wogóle nie waloryzując jakby nie istniały te grupy społeczne itd. Dobrze jest dla PiS krytykować za nadużycia opozycję, ale wtedy PiS nic nie zmieni w państwie na lepsze bo widzi tylko błędy innych a nie swoje i za to należy PiS krytykować tak jak opozycję krytykuje. 

Pensje posłów - jak już pisałem - biorąc pod uwagę realia jakie mamy to powinny być adekwatne do średniej krajowej, czyli mogą być wyższe niż ta średnia, ale nie wyższe niż 10 tys. zł. miesięcznie dla zwykłych posłów i nie wyższe niż 15 tys. zł. dla ministrów by zachować umiar, rozsądek i sprawiedliwość w polskich płacach. 

Uważam tak jak Nowoczesna że podwyżki płac dla wszystkich ludzi w tym i dla posłów i dla urzędników zwane waloryzacją należy stosować zależnie od wysokości wzrostu gospodarczego. Te podwyżki płac  powinny być i są jeszcze kwotowe. Także podwyżki świadczeń państwowych ( renty, emerytury i zasiłki z OPS oraz z MOPS ) zwane coroczną waloryzacją powinny być kwotowe a nie procentowe jak mamy dziś, by każdemu dołożyć do nich po tyle samo żeby było sprawiedliwie. Uważam że nie mogą dostawać najwięcej z budżetu państwa ci co najwięcej zarabiają, bo było by to niesprawiedliwe. Nie może jeden dostawać 4 zł. do emerytury a inny kilkaset złotych. W tym celu trzeba zmienić ustawę, by kwotowo wypłacano podwyżki w ramach waloryzacji. PiS i tu łamie prawo gdyż stosuje taką waloryzację jaką chce - głównie kwotową, ale bardzo mizerną.  

Oczywiście ja tylko przypominam o mankamentach działań posłów którzy myślą tylko o sobie a do wykonania ich zaległych zaniedbań jakie były i są wobec narodu to należy zmusić ich, bo sami nie wpadną na ten genialny pomysł. 

Brak komentarzy: