Elżbieta Rafalska min. rodziny, pracy i polityki społecznej z PiS miała tupet, bo kolejny raz odwiedziła strajkujących rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie proponując im spotkanie w ministerstwie by omówić
szczegóły ich postulatów, ale i tą ofertę odrzucono. Ona na spotkaniu Krajowej rady konsultacyjnej d/s osób niepełnosprawnych rozczulała się długo nad szczegółami i złożonością potrzeb osób niepełnosprawnych, gdy tu potrzebna jest męska decyzja czyli podwyżka świadczeń wszystkim osobom niepełnosprawnym w jednakowej wysokości np. w wysokości minimalnej płacy od zaraz, bo jak się to odwlecze to już się nie przywlecze gdyż PiS nie ma zamiaru zadbać o tą grupę społeczną i wszystko robi by nadal przekonywać protestujących do pomysłów rządu PiS na które nie zgadzają się te osoby. Rafalska o tych podwyżkach wogóle nie wspomniała a tylko one interesują protestujących w sejmie. Rozumiem że Rafalska nie ma wpływu na te podwyżki świadczeń, ale mogła by ona nie truć o złożoności zagadnienia. Jak ktoś nie chce zadbać o potrzeby ludzi, to będzie wymyślał różnego rodzaju bariery. Do przekonywania protestujących dołączyła także rzecznik rządu Joanna Kopcińska która przedstawić chciała projekt rządowy, ale i on został odrzucony przez osoby protestujące. Jeżeli PiS chce rozdrabniać się nad złożonością tematu, to nigdy nie uchwali ustawy podwyższającej świadczenia wszystkim osobom niepełnosprawnym.
Rząd PiS by wybrnąć z sytuacji to zawarł porozumienie z organizacjami osób niepełnosprawnych, by na swoich warunkach zaspokajać potrzeby osobom niepełnosprawnym. Dziwne jest to że do tej pory żadna organizacja osób niepełnosprawnych nie ujawniła się a jak PiS chciał z kimś się porozumieć to znalazły się te organizacje. Uważam że porozumienie rządu z organizacjami które wogóle nie starały się o podwyżki swoich świadczeń i o inne ulgi nie jest ważne. Porozumienie te ma być zawarte tylko z tymi co protestują w sejmie jeśli wyrażą na to zgodę.
Rafalska przypomniała że w ciągu dwóch lat rządzenia PiS dołożył 3 mld. zł. dla osób niepełnosprawnych, ale kogo to interesuje gdy niepełnosprawni nie odczuli tego w swoich kieszeniach a tak wogóle to nie wiadomo na co przeznaczono te pieniądze.
PiS chce osobom niepełnosprawnym przyznać rentę socjalną w wysokości 1029 zł. i 80 groszy od 1 września z wyrównaniem od 1 czerwca tego roku, ale pominął 500 zł. o jakie walczą rodzice osób niepełnosprawnych dla swoich dzieci. Tyle to niech sobie posłowie przyznają pensji może uświadomią sobie że proponują głodowe świadczenia osobom niepełnosprawnym.
540 mln. zł. ma wynieść roczna operacja zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z ZUS. Tyle pieniędzy to można znaleźć w budżecie państwa, bo nie są to wygórowane potrzeby.
Uważam że wysokość świadczeń powinna być jednakowa dla wszystkich osób niepełnosprawnych, gdyż 2000 zł. miesięcznie to i tak za niskie świadczenie jest by można było się z niego utrzymać.
PiS cynicznie podszedł do sytuacji osób niepełnosprawnych by nie podwyższyć im świadczeń zarzucając posłance Wielgus z Nowoczesnej że ona kiedyś chciała zabijać osoby z niepełnosprawnością a teraz walczy z nimi w sejmie o wyższe dla nich świadczenia. PiS przejaskrawił problem celowo, gdyż aborcja to nie zabijanie dorosłych osób z niepełnosprawnością. Uważam że każda matka ma prawo pozbyć się niechcianego płodu i żadna religia oraz poseł nie mają prawa wpływać na te zachowania u ludzi. Jak PiS nie chce podwyższać świadczeń osobom niepełnosprawnym to doszukuje się innych argumentów przeciw, ale jest to wyjątkowo cyniczne. Tu widać że PiS bardziej dba o zarodki niż o dorosłe osoby, bo zarodki nie strajkują.
Stanisław Pięta z PiS apeluje by siłą wyrzucić osoby protestujące w sejmie. PiS tak samo potraktował pielęgniarki gdy rządził w latach 2005-2007, bo nie jest partią dla tych co najmniej zarabiają i mają niskie świadczenia państwowe dzięki takim rządom jak z PiS.
Im dłużej trwa strajk w sejmie tym więcej wychodzi z posłów PiS dziczyzny, cynizmu, arogancji i innych nieludzkich zachowań. A miała być to partia dla wszystkich Polaków uczciwa i sprawiedliwa.
szczegóły ich postulatów, ale i tą ofertę odrzucono. Ona na spotkaniu Krajowej rady konsultacyjnej d/s osób niepełnosprawnych rozczulała się długo nad szczegółami i złożonością potrzeb osób niepełnosprawnych, gdy tu potrzebna jest męska decyzja czyli podwyżka świadczeń wszystkim osobom niepełnosprawnym w jednakowej wysokości np. w wysokości minimalnej płacy od zaraz, bo jak się to odwlecze to już się nie przywlecze gdyż PiS nie ma zamiaru zadbać o tą grupę społeczną i wszystko robi by nadal przekonywać protestujących do pomysłów rządu PiS na które nie zgadzają się te osoby. Rafalska o tych podwyżkach wogóle nie wspomniała a tylko one interesują protestujących w sejmie. Rozumiem że Rafalska nie ma wpływu na te podwyżki świadczeń, ale mogła by ona nie truć o złożoności zagadnienia. Jak ktoś nie chce zadbać o potrzeby ludzi, to będzie wymyślał różnego rodzaju bariery. Do przekonywania protestujących dołączyła także rzecznik rządu Joanna Kopcińska która przedstawić chciała projekt rządowy, ale i on został odrzucony przez osoby protestujące. Jeżeli PiS chce rozdrabniać się nad złożonością tematu, to nigdy nie uchwali ustawy podwyższającej świadczenia wszystkim osobom niepełnosprawnym.
Rząd PiS by wybrnąć z sytuacji to zawarł porozumienie z organizacjami osób niepełnosprawnych, by na swoich warunkach zaspokajać potrzeby osobom niepełnosprawnym. Dziwne jest to że do tej pory żadna organizacja osób niepełnosprawnych nie ujawniła się a jak PiS chciał z kimś się porozumieć to znalazły się te organizacje. Uważam że porozumienie rządu z organizacjami które wogóle nie starały się o podwyżki swoich świadczeń i o inne ulgi nie jest ważne. Porozumienie te ma być zawarte tylko z tymi co protestują w sejmie jeśli wyrażą na to zgodę.
Rafalska przypomniała że w ciągu dwóch lat rządzenia PiS dołożył 3 mld. zł. dla osób niepełnosprawnych, ale kogo to interesuje gdy niepełnosprawni nie odczuli tego w swoich kieszeniach a tak wogóle to nie wiadomo na co przeznaczono te pieniądze.
PiS chce osobom niepełnosprawnym przyznać rentę socjalną w wysokości 1029 zł. i 80 groszy od 1 września z wyrównaniem od 1 czerwca tego roku, ale pominął 500 zł. o jakie walczą rodzice osób niepełnosprawnych dla swoich dzieci. Tyle to niech sobie posłowie przyznają pensji może uświadomią sobie że proponują głodowe świadczenia osobom niepełnosprawnym.
540 mln. zł. ma wynieść roczna operacja zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z ZUS. Tyle pieniędzy to można znaleźć w budżecie państwa, bo nie są to wygórowane potrzeby.
Uważam że wysokość świadczeń powinna być jednakowa dla wszystkich osób niepełnosprawnych, gdyż 2000 zł. miesięcznie to i tak za niskie świadczenie jest by można było się z niego utrzymać.
PiS cynicznie podszedł do sytuacji osób niepełnosprawnych by nie podwyższyć im świadczeń zarzucając posłance Wielgus z Nowoczesnej że ona kiedyś chciała zabijać osoby z niepełnosprawnością a teraz walczy z nimi w sejmie o wyższe dla nich świadczenia. PiS przejaskrawił problem celowo, gdyż aborcja to nie zabijanie dorosłych osób z niepełnosprawnością. Uważam że każda matka ma prawo pozbyć się niechcianego płodu i żadna religia oraz poseł nie mają prawa wpływać na te zachowania u ludzi. Jak PiS nie chce podwyższać świadczeń osobom niepełnosprawnym to doszukuje się innych argumentów przeciw, ale jest to wyjątkowo cyniczne. Tu widać że PiS bardziej dba o zarodki niż o dorosłe osoby, bo zarodki nie strajkują.
Stanisław Pięta z PiS apeluje by siłą wyrzucić osoby protestujące w sejmie. PiS tak samo potraktował pielęgniarki gdy rządził w latach 2005-2007, bo nie jest partią dla tych co najmniej zarabiają i mają niskie świadczenia państwowe dzięki takim rządom jak z PiS.
Im dłużej trwa strajk w sejmie tym więcej wychodzi z posłów PiS dziczyzny, cynizmu, arogancji i innych nieludzkich zachowań. A miała być to partia dla wszystkich Polaków uczciwa i sprawiedliwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz