16 kwietnia 2018

Po konwencji PiS 2

Morawiecki i Gowin mówili że dążą do obniżania podatków obniżając podatek CIT z 15 do 9 % dla małych firm. Morawiecki mówił także że ci co mniej zarabiają to będą płacić niższy ZUS a ci 
co zarabiają więcej to będą płacić większy ZUS.  - Tu żadna łaska dla ludzi w obniżaniu podatków które są za wysokie, ale one i tak muszą być jednakowe dla wszystkich firm i pracowników by było sprawiedliwie i nie większe niż 10 %. Uważam że firmy powinny płacić jednakowy ZUS by było sprawiedliwie, bo płaci się na pracowników których one zatrudniają. Moim zdaniem - jeżeli małą firmę nie stać na płacenie podatków i ZUS oraz na godziwe płace dla swoich pracowników to firma ta powinna zamknąć swoją działalność. Państwo nie może z publicznych pieniędzy dopłacać akurat tym co zarabiają najwięcej, czyli firmom. Trzeba powiedzieć tu że PiS niesprawiedliwie rozdziela publiczne pieniądze i dlatego nie powinien wogóle rządzić państwem. 

Równe szanse o których wspominał Morawiecki mieli Polacy za PRL-u, bo kryteria dla wszystkich Polaków ustalała wtedy władza PZPR jak dziś PiS. Uważam że szanse powinny być adekwatne do potrzeb osoby, firmy i urzędu, bo gdy wszyscy mają równe szanse to jednemu da się za dużo a drugiemu za mało lub nic dając wszystkim jednakowo. PiS podkreśla czasami że nie chce być jak PRL, ale ingerując w każdą dziedzinę naszego życia i ją regulując po swojemu przypomina nam PRL. Uważam że jaknajmniej regulacji ze strony państwa powinno być, by kraj właściwie się rozwijał. 

PiS ( Kaczyński ) zamiast podnieść płace i świadczenia Polakom tak by nie narzekali na pensje posłów, to wolał posłom obniżyć pensje. Tak PiS chce utrzymywać nadal tanią siłę roboczą w kraju jak PRL a grozi to emigracją zarobkową. PiS jak widać niczym nie różni się od pozostałych partii które korzenie mają jeszcze głęboko w PRL-u. Dobrobyt w Polsce wg. PiS to populizm. Uważam że dziad zostawić po sobie może tylko dziadostwo. 

Ruszamy w Polskę. Chcemy wielkiej rozmowy z Polakami. Chcemy rozmawiać o tym co zostało zrobione i co należy zrobić. - Tak mówił Jarosław Kaczyński gdy ruszył w Polskę po konwencji. Kaczyński nawet nie potrafi ukrywać swoich dyktatorskich cech bo wcale nie ma zamiaru rozmawiać z Polakami mówiąc - "chcemy rozmawiać o tym co zostało zrobione i co należy zrobić". Te słowa oznaczają że on chce narzucać to co chce i tak czyni, a rozmowy z wybranymi środowiskami jeśli będą to i tak nic nie zmienią bo te środowiska popierają to co robi PiS. Edward Gierek I sekretarz PZPR za PRL-u też tak jeździł po Polsce jak Kaczyński i rozmawiał z ludźmi, ale niewiele dla nich z tej rozmowy wynikało oprócz zapewnień - będzie lepiej. Kto zna PiS to wie że ta partia zrobi w kraju to co chce a nie to co chce naród. Uważam że posłowie nie powinni jeździć po Polsce by mówić to samo co w sejmie przed kamerami, bo jest to relikt z PRL-u za państwowe pieniądze. Jeżeli ludzie chcą przekazać posłom swoje potrzeby, to mają od tego tzw. biura poselskie rozsiane po całym kraju. 

PiS podczas wczorajszej konwencji zachwalał swoje uczynki, ale nie ze wszystkiego należy się cieszyć. 

Brak komentarzy: