Kto odpowiada za afery jakie były w latach 2007-2015 ? - Takie tendencyjne pytanie zadała telewizja TVP INFO swoim
widzom.
Akurat każdy wie że w tych latach rządziła koalicja PO-PSL i ona odpowiada za te afery a skoro tak to powyższe pytanie było zbędne a jeśli już się pojawiło to musiało służyć innym celom niż zgadywaniu - kto odpowiada za afery koalicji PO-PSL ?
Moim zdaniem PiS powyższym pytaniem chciał wymusić na widzach by swoje myśli skierowali na afery koalicji PO-PSL, aby nie zauważyli znacznego spadku PiS w notowaniach sondażowych za niewłaściwe i niekonstytucyjne ustawy jakie wprowadził. Jest to "odwracanie kota ogonem", by widzowie zamiast pyska oglądali tyłek z którego wylatują tylko same smrody czyli kłamstwa o działaniach rządu PiS.
Teraz nawet pisowscy komentatorzy medialni otwarcie mówią że PiS sam sobie napaskudził, bo za dużo chciał osiągnąć dla siebie w swoich ustawach. Oni przypominają m.in. ustawę o IPN oraz degradacyjną którą zawetował prez. Andrzej Duda. Tylko z reformy sądownictwa nie może PiS zrezygnować, bo kto wtedy będzie bronił posłów PiS i tych co popierają tą partię a trącili o afery i łamanie Konstytucji.
PiS sam sobie napluł w talerz i sam musi to zlizać, czyli musi przyznać się do swoich błędów i nadużyć.
widzom.
Akurat każdy wie że w tych latach rządziła koalicja PO-PSL i ona odpowiada za te afery a skoro tak to powyższe pytanie było zbędne a jeśli już się pojawiło to musiało służyć innym celom niż zgadywaniu - kto odpowiada za afery koalicji PO-PSL ?
Moim zdaniem PiS powyższym pytaniem chciał wymusić na widzach by swoje myśli skierowali na afery koalicji PO-PSL, aby nie zauważyli znacznego spadku PiS w notowaniach sondażowych za niewłaściwe i niekonstytucyjne ustawy jakie wprowadził. Jest to "odwracanie kota ogonem", by widzowie zamiast pyska oglądali tyłek z którego wylatują tylko same smrody czyli kłamstwa o działaniach rządu PiS.
Teraz nawet pisowscy komentatorzy medialni otwarcie mówią że PiS sam sobie napaskudził, bo za dużo chciał osiągnąć dla siebie w swoich ustawach. Oni przypominają m.in. ustawę o IPN oraz degradacyjną którą zawetował prez. Andrzej Duda. Tylko z reformy sądownictwa nie może PiS zrezygnować, bo kto wtedy będzie bronił posłów PiS i tych co popierają tą partię a trącili o afery i łamanie Konstytucji.
PiS sam sobie napluł w talerz i sam musi to zlizać, czyli musi przyznać się do swoich błędów i nadużyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz