23 grudnia 2011

ZASIŁEK

BIEDA ZASIŁEK. Niewiadomo czy Zasiłek dla Bezrobotnych przetrwa, bo rząd przymierza się do ograniczeń lub skasowania jego w związku z oszczędzaniem. Bezrobocie wacha się na granicy 12 % i utrzymuje stałą tendencje. Zasiłek obecnie wynosi 742,10 zł. brutto przez pierwsze 3 miesiące, po tym okresie tylko przez 9 miesięcy będzie wynosić 582,70 zł/mies. brutto. Po tym okresie traci się prawo do zasiłku i wraca na bruk jak nie znajdzie się pracy. Prawo do zasiłku mają osoby które w ostatnim okresie przepracowały 5 lat ( 80 % ), 20 lat ( 100 % ), i więcej niż 20 lat ( 120 % ze śr. swojej pensji). Po 50-tce zasiłek wypłaca się przez 12 mies. przy przepracowaniu 20 lat i więcej. Chyba tylko u nas są takie procedury by pracownik nie miał prawa do zasiłku w wyniku utraty pracy i takie zawiłe procedury by beneficjent nie mógł się połapać oraz skąpe ( głodowe ) zasiłki - takie same przez 20 lat, ograniczenia stażowe, czasowe i wiekowe przyznawania zasiłków itd. Ok. 25 % osób z puli bezrobotnych ( 12 % -wej w skali kraju ) korzysta z OPS-u ( Opieki Społecznej ), a ok. 12 % z tej grupy korzysta z zasiłków dla bezrobotnych. Reszta ok. 3/4 z tej grupy pracuje na czarno i dorywczo i nie korzysta z zasiłków. Świadczy to o tym że Państwo nie dba o ludzi pozostających bez środków do życia mimo art. 67 Konstytucji. Przez 6 lat rząd i PO ( wcześniej Pis ) nie znalazł ( czyt. nie chciał ) środków by waloryzować co roku zasiłki dla 25 % i 12 % korzystających z Zasiłku Stałego i dla bezrobotnych. Zapomnieli i nie chcą pamiętać politycy jak dorwali się do państwowego koryta o tych których zostawił w spadku system komunistyczny. W każdym kraju pokomunistycznym ostał się taki bagaż ludzi bezrobotnych, bezdomnych, żyjących z Zasiłków Stałych i innych. Skoro ostał się nam taki bagaż to należy nim się zaopiekować. Nie tych ludzi wina że znaleźli się na krawędzi życia, tylko kolejnych rządów od 1990 r. włącznie z PZPR-em. Główna przyczyna to zaniechanie waloryzacji corocznej Zasiłków dla bezrobotnych, Zasiłków Stałych dla niepełnosprawnych, rent i emerytur, minimalnej płacy oraz nie wprowadzenia Minimum Socjalnego. Dziś niewielka różnica między minimalną płacą  a zasiłkami blokuje podniesienie zasiłków do godnych XXI wieku. I dlatego rząd ma obowiązek zadbać o ich podstawową egzystencje - by starczało każdemu przynajmniej na żywność, ubranie, czynsz i lekarstwa. Nie dla każdego jest praca i nie można w mawiać każdemu że nie chcą pracować. A ta co jest oferowana nie jest pracą tylko niewolnictwem ( pensje głodowe ) i nie każdy musi ją podejmować. Pisałem juz dużo że jak politycy dorwą się do koryta to zapominają o tych na dole. Kilka złych incydentów jak nieuczciwie korzystający z pomocy Państwa nie może przesądzać o reszcie. Pisałem już wcześniej że należy wprowadzić Zasiłki dla bezrobotnych dla każdego pozostającego bez pracy przez cały ten okres, bez ograniczeń wiekowych, stażu pracy i innych ograniczeń. Tak też przewiduje Konstytucja - art. 67. Co prawda jest odnośnik do tej ustawy ale jak zwykle rządzący interpretują go niekorzystnie dla ludzi. Brakuje mi w Konstytucji ustawy najważniejszej - " Przepisy i ustawy nie mogą być stosowane na niekorzyść obywatela " .   Taka poprawka powinna znaleźć się niezwłocznie w Konstytucji by nie było nadużyć -  niekorzystnych interpretacji na rzecz obywatela oraz widzimisię polityków i urzędników przy stosowaniu ustaw. 

Brak komentarzy: