12 grudnia 2011

13 Grudnia

13 grudnia - rocznica wprowadzenia stanu wojennego za PRL-u w 1981 r. Stan Wojenny . Jak zawsze są za i przeciw w tej materii. Moim zdaniem stan wojenny powinien zostać rozliczony i potępiony ustawą jak Komunizm choćby symbolicznie, by nie było w przyszłości podobnych zdarzeń i rozłamu w społeczeństwie w tej sprawie. Stanu wojennego teoretycznie można było uniknąć oddając władzę strukturom "Solidarności" przed 13 grudnia 1981 r. Ku temu były przesłanki gdyż Związek Zawodowy "Solidarność był na tyle silny i obejmował władzą swoją cały kraj. Wystarczyło tak zrobić i postawić Związek Radziecki przed faktem dokonanym. Wtedy wojska ZSRR by nie weszły do kraju albo miały by problem wejść - nie wejść. Ruskie już wtedy wiedziały i liczyły się z upadkiem Komuny ( przynajmniej w Polsce ) sądząc po rozprzestrzenianiu się ruchów wolnościowych. I dlatego wolały stać z boku ( pod granicami Polski ). Z mojej wiedzy wynika że Ruskie nie miały zamiaru wejść do naszego kraju gdyby nie wprowadzono stanu wojennego - tak wynika z rozmowy sekretarza Kani z Andropowem i Ustinowem w Moskwie którą słuchałem osobiście w radiu dawno temu. Na pytanie Kani czy wojska wejdą do Polski odpowiedziano - " haraszo, nie wajdziom " - cytat dosłowny co znaczy ; w porządku, nie wejdziemy. A gdyby nie udało się wprowadzić stanu wojennego to co ? - wtedy wajdziom ( wejdziemy ).

Mimo takiej deklaracji ze strony Moskwy i tak by nie weszli bo z innych wypowiedzi wynika że "Polska to nie Czechosłowacja i nie będziemy się tam pchać". Zaznaczyć trzeba że Moskwa nakazała i ponaglała by wprowadzić stan wojenny. Uważała że Polska sama powinna rozbić struktury "Solidarności" stosując represje. Oczywiście życie nie jest takie biało-czarne i należało by brać pod uwagę każdą inną ewentualność, choćby rok 1956 gdzie doszło do masakry na Węgrzech gdy naród Węgierski postawił się reżimowi Sowietskiemu. Gen.Jaruzelski na pewno brał pod uwagę rok 1956 wprowadzając stan wojenny oraz strach przed Moskwą i przed utratą władzy. Dlatego powtarzam że trzeba rozliczyć winnych stanu wojennego. Rozliczyć znaczy dzisiaj po 30 latach wydać wyrok sądu przykł. 2 lata więzienia w zawieszeniu na czas nieokreślony dla odpowiedzialnych za stan wojenny, dla strzelających do ludzi nie tylko w kopalni "Wujek" i dla zleceniodawcy.

Należy także wprowadzić ustawę która zabroni zajmowania stanowisk państwowych i prywatnych w sferze rządowej i w miejscach pracy ( gdzie jest kontakt -  władza nad ludźmi ) ludziom związanych kiedyś z rządem PRL-u i PZPR-em oraz należy na bieżąco wykorzystywać ustawę o UB-ecji. Chodzi tu o lustrację. Błędem było pozostawienie po 1989 r. ciotków i pociotków PRL-u w strukturach władzy, w gospodarce i w polityce.

Wyżej pisałem o nich. Do dziś blokują postęp kraju w każdej dziedzinie życia a zwłaszcza mają wpływ na ustawy - negatywny. Negatywny bo nie mają pojęcia o wolnym rynku, o ekonomii wolnorynkowej, o zmianach jakie niosą wolność, demokracja, wolność słowa, gospodarka wolnorynkowa itd. PO coś niby rozumie ale wprowadza i chce wprowadzić ograniczenia w sferze wolności słowa, zgromadzeń, Związkom Zawodowym i w innych dziedzinach życia. Te ograniczenia mają na celu m.in. dać spokój rządzenia. PO jak chce spokojnie rządzić niech leci w kosmos na Księżyc - tam nikt się nie buntuje. Nie można wprowadzać ograniczeń dla kraju tylko dla spokoju, ważniejsze jest pokonywanie barier by ludziom naprawdę żyło się lepiej. Nie tak jak w obiecankach z Expose premiera.

Takie ograniczenia wprowadza się gdy wprowadza się Stan Wyjątkowy. Czyżby groził nam stan wyjątkowy ? Do dziś sami się zachwalają politycy jakich to dokonali czynów ku chwale ojczyzny jak m.in. Kwaśniewski, Miller, Balcerowicz, Kaczyńscy, Tusk i wielu innych. Niestety historia już ich oceniła negatywnie. Pomijam celowo L.Wałęsę gdyż on akurat nie miał swojego, silnego zaplecza w partii jakie miał Kwaśniewski, Kaczyńscy i Tusk i jako świeży polityk nie wiele mógł zrobić by zmienić kraj nie zostawiając śladu po komuchach. Sam też nie chciał tego robić bo uważał że Bóg i historia ich rozliczy. Z drugiej strony gdyby nawet odsunięto w 1989 r. ludzi PRL-u od władzy to w ich miejsce weszli by ludzie typu Kaczyński, Giertych, Korwin Mikke, Bubel, M.Jurek, Ziobro oraz inni im podobni z prawicy i byłoby jeszcze gorzej dla kraju a zwłaszcza dla ludzi.

Ci ludzie nie znają się na wolnej gospodarce ale znają się na karaniu, na wiecznym rozliczaniu, na szukaniu wrogów. Nie znają słowa wybaczanie, tolerancja, wolność słowa i wyboru. Wiedzą za to jak wprowadzić strach, reżim, Państwo klerykalne itd. Już to pokazali w 2005 r. I nie wiadomo co dziś było by lepsze. Każda opcja ma głównie wady. Głównie wady te wynikają z wad ludzi jakie preferują politycy. Wady te także wynikają ze ślepego założenia że inaczej nie może być tylko samookreślenie się jako m.in. prawica, lewica itd. Pora zmienić schemat samookreślania się partii by w przyszłości powstawały partie o szerokim spektrum działania. Bez nazw i programu związanego z prawicą, lewicą itd. w nazwie partii.

Do tych zmian brakuje nam w polityce jak zwykle normalnych ludzi którzy nie są prawicą, lewicą, liberałami, konserwatystami, centrowi, widzą wszystko i wszystkich ludzi oraz ich rozterki. Nie tak jak premier D. Tusk przed wyborami jeżdżąc po kraju obiecując i martwiąc się o los ludzi pokrzywdzonych a po wyborach zapomniał z kim rozmawiał i o czym. Zresztą i tak D. Tusk nie widzi tych najbiedniejszych tylko jak nie utrudniać bogatym. Taka jego wizja - uważa premier że jak bogaty będzie bogatszy to kraj będzie bogatszy. To jest właśnie chora wizja świata która w pędza naród nie jeden w biedę i uzależnienie od innych krajów i kapitałów. Dlaczego ? Dlatego że większość kapitału wytworzonego przez biednych pracowników wędruje za granicę. Państwo i ludzie wtedy nie wiele z tego mają. A jak każdy pracownik zarabia wystarczająco dużo to więcej ma i obywatel i Państwo. I tylko wtedy mówi się że Państwo jest bogate. Kto by nie wszedł do władzy to ciągnie w swoją stronę, realizuje swoje fobie i chore wizje świata ze szkodą dla kraju i ludzi. I dlatego tkwimy w PRL-u zamiast posuwać się do przodu. Więcej w pozostałych artykułach. 

1 komentarz:

kongi pisze...

Co się dzieje ? Wszystko idzie doskonale tutaj i oczywiście każda informacja jest udostępniana. Rzeczywiście dobrze jest na bieżąco pisać - napisał anonimowy.

Dzięki za komentarz. Staram się być na bieżąco z informacjami, lecz nie zawsze jest o czym pisać bo czasami nic się nie dzieje a niektóre tematy już poruszałem wcześniej. Często wyprzedzam fakty i też nie poruszam tych tematów później. Wtedy sięgam po tematy których jeszcze nie poruszałem i po te które warto poruszyć lub skomentować. Trzeba także wiedzieć że nie jestem w stanie na bieżąco poruszyć wszystkich aktualnych zdarzeń, gdyż zredagowanie jednego artykułu zajmuje mi dużo czasu. Inne gazety mają kilkadziesiąt artykułów na dzień i są na bieżąco, bo pisze je kilkadziesiąt autorów. Ja sam muszę sprostać podobnym zapotrzebowaniom lecz jest to niemożliwe ze względu na ograniczony czas. Wybieram tylko te tematy które z mojego punktu widzenia zasługują na komentarz ze względu na ich ważność społeczną lub polityczną. Komentarze też nie zawsze są na czas wyświetlane, bo wymagają czasu na odpowiedź lub zawierają tzw. spamy oraz dlatego bo nie siedzę przed komputerem całą dobę gdyż mam też i inne obowiązki - kongi.