11 grudnia 2019

Przymus do pracy - relikt przeszłości

NIK chce zbadać nieprawidłowości jakie podobno są w programie PiS "Praca dla więźniów" a PiS zaprzecza by takie były bo państwo nawet nie dokłada do hal stawianych przez więźniów. Podobno z tych inwestycji wyciekło ok. 100 mln. zł. a PiS uważa że 
nic się nie stało bo wg. przyjętych założeń je zajęto. Wg. PiS ( Sebastian Kaleta ) praca dla więźniów miała oderwać ich od łóżka oraz dać im zarobić by mogli spłacać alimenty. Opozycja uważa że jest to zemsta Banasia szefa NIK który nie chce odejść z tego stanowiska. 

Przypomnę że nie wolno wymuszać by więźniowie jednocześnie siedzieli w więzieniu i pracowali by spłacić należności na rzecz osób poszkodowanych. Sąd ma obowiązek zasądzać albo karę więzienia dla tych co nie mogą z różnych powodów spłacić należności finansowych, albo tylko spłatę należności gdy oskarżony może pracować. Tak należy postępować gdyż nie może być przymusu do pracy, bo jak w jednym miejscu na to się pozwoli to pozwoli się i w innych miejscach np. wobec osób bezrobotnych którzy nie mogą znaleźć dla siebie pracy w Urzędach Pracy. 

Przypomnę że przymus do pracy powstał w ZSRR a PRL to przyjął bo władze były reżimowe które każdego bezrobotnego uważały za nieroba, lecz te tzw. nieroby nie chciały pracować w PRL-u bo nie chciały pracować prawie za darmo - tak niskie były wtedy płace które zaspokajały tylko głód i opłaty za czynsz. Z tego powodu ci co pracowali za PRL-u mają niskie swoje emerytury a poprzednie i obecne władze też nie chcą zmienić tej chorej sytuacji wprowadzając najniższe emerytury w wysokości np. płacy minimalnej. PiS wolał obniżyć emerytury byłym SB-ekom do 2 tys. .zł. niż podnieść te najniższe pozostałym emerytom by były wyższe od sb-eckich zachowując sprawiedliwość społeczną. 

Po 1989 roku nie wolno było stosować przymusu do pracy, ale PiS go wprowadził bo wprowadza model rządzenia rodem z PRL-u który jeszcze nie jest zauważalny bo ta partia przekupiła społeczeństwo datkami typu 500 +. KO ( PO ) też nie szanuje bezrobotnych i daje do zrozumienia że należy ich zachęcać do pracy, zamiast dawać im zasiłki dla bezrobotnych. Posłom dobrze jest bo mają pracę i wysokie zarobki, ale to nie powód by innych ludzi zmuszać by przyjmowali każdą pracę  np. poprzez Urzędy Pracy za najniższą płacę.  

Brak komentarzy: