Premier Mateusz Morawiecki 9 grudnia wygłosił swoje przemówienie które podsumowało plany rządu PiS na kolejne 4 lata. Z tego przemówienia wynika m.in. ; że PiS chce wyrównać szansę na rozwój w całym kraju by ludzie na stałe nie wyjeżdżali z kraju,
kontynuować reformę wymiaru sprawiedliwości po swojemu nie szanując Konstytucji, spowodować by wymiar sprawiedliwości był niezawisły i sprawiedliwy w osądzaniu, uznać prerogatywy prezydenta za ostateczne, wspierać Kółka gospodyń wiejskich, wprowadzić 13-tą i 14-tą emeryturę, wyrównać dopłaty dla rolników, wspierać zakup polskiej żywności, utrzymać gospodarkę i przemysł jaki był za PRL-u ale tylko z tego co pozostało po reformie SLD-PO i PO-PSL oraz uruchomić fabrykę samochodów by produkować niewielki polski samochód na wzór "malucha" 126p.
Z tego przemówienia wynika że PiS chce powrotu do PRL-u, bo to co oferuje to pasuje do tej epoki. Typowe dla tej epoki są dziś zupełnie nikomu nie potrzebne Kółka gospodyń wiejskich, fabryka własnego samochodu, wspieranie zakupu polskiej żywności oraz wyrównanie szans na rozwój w całym kraju by ludzie nie wyjeżdżali z kraju. Kółka gospodyń wiejskich mają zajmować się produkcją własną gdy przemysł wielobranżowy zaspokaja wszystkie potrzeby konsumentów. Fabryka własnego samochodu nie ma racji bytu gdy można kupić zagraniczne auto jakie komu pasuje. Wspieranie zakupu tylko polskiej żywności służy tylko władzy by ograniczyć import a przez to kontakty z zagranicą, gdy ludzie wolą mieć wybór i tańsze produkty. Wyrównywanie szans na rozwój w całym kraju by ludzie nie wyjeżdżali z kraju jest utopią, bo nie każdy region ma takie same warunki do rozwoju jak np. Warszawa. Ludzie i tak będą wyjeżdżać z kraju, gdy płace, renty, emerytury i zasiłki nadal są za niskie a krajem rządzi despotyczny rząd łamiący wszelkie prawa i Konstytucję by wprowadzić PRL-BiS zwany IV RP.
PiS walczy rzekomo z postkomunistycznymi sędziami i z ich powodu reformuje sądy, ale sam nie różni się od nich i ich epoki gdy chce tego samego co było w PRL-u - m.in. centralizacji władzy i upolitycznienia wszystkiego.
kontynuować reformę wymiaru sprawiedliwości po swojemu nie szanując Konstytucji, spowodować by wymiar sprawiedliwości był niezawisły i sprawiedliwy w osądzaniu, uznać prerogatywy prezydenta za ostateczne, wspierać Kółka gospodyń wiejskich, wprowadzić 13-tą i 14-tą emeryturę, wyrównać dopłaty dla rolników, wspierać zakup polskiej żywności, utrzymać gospodarkę i przemysł jaki był za PRL-u ale tylko z tego co pozostało po reformie SLD-PO i PO-PSL oraz uruchomić fabrykę samochodów by produkować niewielki polski samochód na wzór "malucha" 126p.
Z tego przemówienia wynika że PiS chce powrotu do PRL-u, bo to co oferuje to pasuje do tej epoki. Typowe dla tej epoki są dziś zupełnie nikomu nie potrzebne Kółka gospodyń wiejskich, fabryka własnego samochodu, wspieranie zakupu polskiej żywności oraz wyrównanie szans na rozwój w całym kraju by ludzie nie wyjeżdżali z kraju. Kółka gospodyń wiejskich mają zajmować się produkcją własną gdy przemysł wielobranżowy zaspokaja wszystkie potrzeby konsumentów. Fabryka własnego samochodu nie ma racji bytu gdy można kupić zagraniczne auto jakie komu pasuje. Wspieranie zakupu tylko polskiej żywności służy tylko władzy by ograniczyć import a przez to kontakty z zagranicą, gdy ludzie wolą mieć wybór i tańsze produkty. Wyrównywanie szans na rozwój w całym kraju by ludzie nie wyjeżdżali z kraju jest utopią, bo nie każdy region ma takie same warunki do rozwoju jak np. Warszawa. Ludzie i tak będą wyjeżdżać z kraju, gdy płace, renty, emerytury i zasiłki nadal są za niskie a krajem rządzi despotyczny rząd łamiący wszelkie prawa i Konstytucję by wprowadzić PRL-BiS zwany IV RP.
PiS walczy rzekomo z postkomunistycznymi sędziami i z ich powodu reformuje sądy, ale sam nie różni się od nich i ich epoki gdy chce tego samego co było w PRL-u - m.in. centralizacji władzy i upolitycznienia wszystkiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz