12 grudnia 2019

ASF, dziki i komary

W Warszawie protestowali rolnicy pod wodzą AGROUNII. Oni nie są zadowoleni z polityki rządu PiS, bo do tej pory nie rozwiązał on problemu ASF dzików. Rolnicy mówili że nie dają sobie rady, gdy 
komary przenoszą ASF na ich świnie. Wcześniej mówili oni że dziki przenoszą ASF na ich świnie. ASF - afrykański pomór świń. 

Moim zdaniem nie potrzebne jest wybijanie dzików, gdyż nie komary przenoszą tą chorobę. Ta choroba dotyka i dzików i świnie z powodu utrzymującej się długo niskiej temperatury jak grypa ludzi. Przez ostatnie lata utrzymuje się w Europie przez cały rok niska temperatura a wiosny, lata i jesieni praktycznie nie ma. Wiosna, lato i jesień mają zbliżoną na ogół niską temperaturę a zima nie jest mroźna. W tym okresie nie ma komarów by im winę za przenoszenie ASF przypisywać. Także niewiele gospodarstw rolnych jest w pobliżu lasu, by komary mogły zaatakować wszystkim rolnikom ich świnie. Czasami latem gdy temperatura wzrośnie to jest pełno komarów, ale w tym czasie nikt nie skarży się na pomór świń. 

Jak widać to nie ma żadnych powiązań między dzikami, świniami i komarami, by winę za ASF u świń przypisywać dzikom i komarom. Pozostaje w tej sytuacji dokładna kontrola zdrowia świń, zanim poda się je komuś na talerz a chore dziki albo przetrzymają swoją chorobę, albo zdechną. Taka jest natura. 

Brak komentarzy: