Posłowie PiS zwracają się do Jarosława Kaczyńskiego "naczelnik państwa" tak jak ludzie przed wojną do Józefa Piłsudskiego uważając Kaczyńskiego także za
wielkiego człowieka. Ktoś dyskretnie nakręcił film z tej sytuacji i upublicznił. Jest w tym wielka przesada bo żaden z Kaczyńskich nie walczył z bronią w ręku i nie doprowadził kraju do niepodległości więc nie zasługuje na te miana. Ci co go czczą jak Boga to oszołomy religijne i zwolennicy PiS zaślepieni w jego obiecanki. Tak uważam bo Kaczyński nic im nie dał oprócz nadziei na lepsze jutro a tak dają wszyscy partie polityczne gdy dostaną władzę. Do tej pory tylko niektóre kobiety dostały trochę grosza w postaci 500 zł. w ramach 500 + lecz za takie pieniądze wcale nie żyje się lepiej i nie przybędzie dzieci bo jest to jałmużna. Pomijam coroczną waloryzację płacy minimalnej bo ona wynika z ustawy i jest obowiązkowa. Ona podnosi co prawda poziom życia ale tylko minimalnie, lecz nie tego oczekiwali Polacy i zwolennicy PiS-u od Kaczyńskiego i PiS. Polacy chcieli zarabiać porównywalnie do zachodnich państw UE ale się rozczarowali a to powód by nie wywyższać Kaczyńskiego i PiS za niespełnione obiecanki przedwyborcze.
Jarosław Kaczyński podczas ogólnopolskiego spotkania PiS z rolnikami przyznał się że jest za PRL-em ( przedwojenny polski ruch ludowy ) oraz utożsamia się z przedwojennym Wincentym Witosem i Stanisławem Mikołajczykiem. - Ostatnio niektórzy posłowie i partie polityczne przypisują sobie to co do nich nie należy. Np. Kaczyński oddał hołd Józefowi Piłsudskiemu pod jego pomnikiem którego zawsze stawiał niżej od Romana Dmowskiego a KOD oddał hołd Romanowi Dmowskiemu by zadowolić Marsz Niepodległości. Kaczyński i PSL utożsamiają się z przedwojennymi twórcami ruchu ludowego gdy nie mają żadnych z nimi powiązań a robią to tylko po to by przypodobać się swoim elektoratom wiejskim. Ich zachowania są żenujące i fałszywe.
Mariusz Staniszewski z Do Rzeczy stwierdził że 500 + ma walor cywilizacyjny bo wpływa na wyż demograficzny. - Wyżej pisałem że jest to jałmużna i wcale nie ma wpływu na wyż demograficzny. Akurat Gazeta Do Rzeczy jest propisowska i dlatego sieje propagandę.
Beata Szydło sumując rok pracy rządu PiS powiedziała że PiS zadbał o wyższy poziom życia Polaków choćby za sprawą 500 +. - Wyżej już pisałem że jest to jałmużna i wcale nie ma wpływu na wyższy poziom życia Polaków choćby dlatego że tylko niektóre kobiety otrzymały te 500 zł. Beata Szydło - jak widać - też umie "mydlić" ludziom oczy i czarne nazywać białym a białe czarnym tak jak J. Kaczyński.
Premier B. Szydło i jej rząd ociąga się z wprowadzeniem kwoty wolnej od podatku a tak naprawdę nie chce jej wprowadzić mimo wyroku TK ale w zamian chce wprowadzić "sprawiedliwszy" podatek tzw. progresywny by ci co najmniej zarabiają to płacili mniejsze podatki a ci co zarabiają najwięcej by płacili większe podatki państwu. - Uważam że nic nie zwalnia rządu PiS z wykonania wyroku TK a podatek progresywny nie może wpływać na kwotę wolną od podatku którą i tak trzeba wprowadzić choćby dlatego że ludzie i tak będą płacić podatki przekraczające 8 tys. zł. rocznie gdyż będą więcej zarabiać z każdą coroczną waloryzacją płacy minimalnej.
Wydaje mi się że PiS nie chce wprowadzić kwoty wolnej od podatku bo woli manipulować tak jak przy waloryzacji rent i emerytur. PiS zamiast podnieść renty i emerytury wg. waloryzacji to wolał dać emerytom i rencistom ustaloną kwotę która wogóle nie podnosi na stałe wysokości tych świadczeń przez co wszyscy na tym stracili. I tak rząd PiS-u jak kiedyś PO Tuska zamiast dać to zabrał ludziom. Tu rząd PiS-u kolejny raz złamał Konstytucję i przepisy, bo obowiązuje tylko waloryzacja a nie kwoty. Chyba każdy wie że żaden rząd nie ma prawa manipulować prawem bo ono jest jednoznaczne.
Uważam że sprawiedliwy podatek to tylko jeden taki sam dla wszystkich nie przekraczający 10 %.
Tak uważam bo nie można karać wyższymi podatkami tych co więcej zarabiają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz