16 listopada 2016

Emerytury po staremu

PiS chce przywrócić poprzedni wiek emerytalny, więcej niż 70 % społeczeństwa jest za tym przywróceniem a opozycja ( PO, Nowoczesna, PSL ) chce ludziom podwyższać w nieskończoność ten wiek emerytalny. Dziś sejm ma głosować za 
przyjęciem lub odrzuceniem ustawy o przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego. Tylko Kukiz'15 będzie popierać ustawę PiS. Adam Szłapka z Nowoczesnej stwierdził dziś przed głosowaniem że obniżenie wieku emerytalnego jest skrajnie nieodpowiedzialną decyzją rządu PiS a jak wejdzie ustawa tego rządu to zabraknie pieniędzy w budżecie państwa na inne cele a emerytury będą głodowe. Adam Jarubas z PSL przyznał dziś że PSL i tak musiał głosować w 2012 roku za przyjęciem ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego bo PO i tak by to zrobiła sama. Akurat PO nie miała większości w sejmie i mogła - moim zdaniem - nie wprowadzić tej ustawy. 

Do przeciwników przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego dołączają także dziennikarze którzy o tym piszą i namawiają naród w debatach radiowo-telewizyjnych. Jednym z nich jest dziennikarz z Polsatu Gugała prowadzący informacje który w TOK FM martwił się dziś tym co będzie jak do władzy w Niemczech dojdą naziści lub im podobni a Merkel zastąpi nieobliczalny człowiek, lecz nie martwi się przyczynami takiej sytuacji. On zachwala podwyższony wiek emerytalny w Niemczech i chce by tak samo było w Polsce a to tylko jeden z elementów który wpływa na niezadowolenie społeczne w krajach UE który może spowodować przejęcie władzy przez skrajne ugrupowania. Obecnie chyba każdy zauważył reaktywowanie się skrajnych ugrupowań głównie narodowo-nacjonalistycznych które chcą przejąć władzę w państwach bo ludzie nie są zadowoleni z biedy i wykorzystywania ich jako taniej siły roboczej dla obcych kapitałów. Nie są to właściwe ruchy by dać im władzę, ale inne normalne nie udzielają się by bronić interesów ludzi pracy i innych korzystających z głodowych świadczeń państwowych. Tak jest impas i nic się nie zmieni ludziom na lepsze. 

Gugała uważa że w Polsce nie można obniżać wieku emerytalnego bo Polacy krócej pracując niż Niemcy to niższe będą mieć PKB czyli niższe płace i świadczenia państwowe. Akurat w Polsce żadne PKB ( niskie i wysokie ) oraz wydłużony czas pracy nie przekłada się na wyższe płace i świadczenia państwowe bo żadnemu rządowi na tym nie zależy. 

Inne osoby biorące udział w debacie w tej stacji radiowej straszyli społeczeństwo tym że emerytura to zasiłek dla tych co nie mogą pracować i tak było za PRL-u. - Akurat emerytura to przywilej dla ludzi pracy bo wypracowali sobie go a nie obowiązek i dlatego nie można podwyższać im wieku emerytalnego. Natomiast państwo musi zadbać także o tych co nie mogą pracować przyznając im emerytury oraz inne świadczenia i tak wynika z Konstytucji. Tych pieniędzy nie daje im z własnej kieszeni Gugała i inni dziennikarze oraz posłowie z partii politycznych i dlatego nie im jest o tym decydować. To ludzie pracy w podatkach płacą na siebie i na tych co nie mogą na siebie pracować.  

PKB w Polsce może być wyższe a wyższe może przekładać się na wyższe płace i świadczenia państwowe ale tylko wtedy kiedy wyrzuci się z sejmu i z debat komuchów lub podobnie myślących, tych co popierają biznes i finansjerę w sejmie oraz przeciwników podwyższania ludziom pracy płac do właściwej wysokości. Oczywiście wyższe płace i świadczenia państwowe nie upoważniają kogokolwiek do podwyższania wieku emerytalnego. 

Brak komentarzy: