16 maja 2012

FAKTYcznie 70

Niech to piorun strzeli. No i strzelił. Ostrzegałem socjalistów że nie tędy droga by zwiększać podatki najbogatszym a należy tylko podnosić płace minimalne. Godzenie się z A. Merkel na częściowe oszczędności też grozi atakiem pioruna. Samolot wiozący prez. Francji Hollande został zaatakowany przez piorun w drodze z Paryża do Berlina i musiał zawrócić. Drugim samolotem dostał się Francois Hollande do Berlina na spotkanie z Angelą Merkel. Proponuje on europejskim partnerom pakt łączący politykę wzrostu dochodu z redukcją deficytu. Merkel uparcie nawołuje ( głównie mówi do Greków ) do wywiązywania się z umów mówiących o cięciach i oszczędnościach. Chora na głowę A. Merkel, kiedyś z Sarkozym wymyślili sposób na kryzys polegający na zarzynaniu krajów oszczędnościami i tego się trzyma. Już każdy wie i podkreśla to Hollande że cięcia i oszczędności nie są sposobem na kryzys a tylko pobudzanie gospodarki. Grecja bez rządu nadal. W czerwcu następne wybory. UE płaci teraz za krótkowzroczność gdyż nie wymagała od nowo wstępujących krajów wyrównania do średniej europejskiej płac i świadczeń społecznych i zmian mechanizmów rządzenia na europejskie. W zamian UE narzuciła podnoszenie cen i kary za przekraczanie deficytów i emisji co2 w nowych krajach unijnych co staje się zabójcze dla tych krajów. Pora wycofać się UE z zarzynania gospodarek cięciami i oszczędnościami. Min. Finansów J. V. Rostowski ostrzega Grecję przed wyjściem ze strefy Euro. Wg. niego Centralny Bank Europejski jest na tyle duży i ma wiele możliwości i na pewno poradzi sobie z kryzysem. Ewa Stankiewicz, reporterka która sprowokowała sytuację ze St. Niesiołowskim 12 maja złamala prawo o wywiadach. Nie wolno nachalnie operować kamerą i wymuszać wywiadów z kimkolwiek. E. Stankiewicz chciała się zemścić na posłach z PO i tak wyszło jak wyszło. Uważam że ona sama odpowiada za incydent. Paradox. Rydzyk chwyta się brzytwy. Referendum unijne ws. TV Trwam. Zwolennicy Radia Maryja mają zamiar zebrać milion podpisów w 7 krajach Unii Europejskiej by przeprowadzić tam referendum. "Bardzo się cieszę, że środowisko Radia Maryja wykorzystuje środki, które daje demokratyczny porządek - komentuje tę inicjatywę ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego". Środowiska Pis-u, R.Maryja i kościelne są przeciwko wejściu do UE, a są za referendum w niej. Hipokryzja i determinacja Kościoła powala wszystkich by uzyskać dostęp do multipleksu. Co prawda ks. Gancarczyk wie że media europejskie nie są zainteresowane tym tematem ale uważa że należy próbować. Czego T. Rydzyk się nie chwyta by otumaniać słuchaczy swoją propagandą i kłamstwami w swoich mediach. Sprzedam za 1 euro. W Belgii takie oferty się pojawiają gdy sprzedaje się Kościoły. 1 euro to cena wywoławcza. Jeden z kościołów został kupiony i przeobrażony w restaurację. W kolejce czekają następne bo właścicieli kościołów nie stać na ich utrzymanie. Wierni odchodzą od kościoła bo nie spełniają one ich oczekiwań. Katarzyna i Bartek z Sosnowca rozwodzą się. Rodzice Magdy która zginęła w Sosnowcu z niewyjaśnionych przyczyn złożą pozew o rozwód w sądzie. Więcej w "Kryminał 3". Wraca temat napisu nad bramą Stoczni Gdańskiej. Mieszkańcy Gdańska i stoczniowcy sprzeciwiają się napisowi "Stocznia Gdańska im. Lenina". Uważam że dla historii wystarczą zapisy w książkach historii i w gablotach w środku gmachu upamiętniającego czasy PRL-u. Za wcześnie by eksponować na zewnątrz gmachu znienawidzony napis. Spadkobiercy uparcie żądają od miasta Warszawa zwrotu zagrabionego majątku z kilku stuleci. Robią to skandalicznie nie licząc się z lokatorami. Ci spadkobiercy najpierw podnoszą czynsz nawet do 3000 zł. za m3, a potem wyrzucają lokatorów na bruk bo nie stać lokatorów na tak wysoki czynsz. Są tak bezczelni spadkobiercy, że jak nie ma już nieruchomości to żądają gruntu po niej. Problemem jest m.in. zwrot gruntu w okół Pałacu Kultury bo tylko tyle zostało po wojnie. Uważam że ze względu na zaistniałe okoliczności w przypadku terenów przy P.K. spadkobiercy powinni zrezygnować z tych gruntów. Znając pazerność spadkobierców i nie liczenie się z lokatorami to na pewno oddany grunt pod P.K. odsprzedadzą innym osobom, a one albo nic nie wybudują w tym miejscu, albo postawią byle co. Rejon P.K. jest punktem centralnym Warszawy i z tego powodu nie powinno oddawać się tych terenów komukolwiek, a tylko miasto powinno przejąć prawa do tych gruntów. Uważam także że zwracać można tylko niezamieszkałe i niezabudowane tereny a za nieruchomości zwłaszcza z lokatorami Państwo powinno wypłacić symboliczne odszkodowanie. Musza się pogodzić spadkobiercy z taką sytuacją gdyż nie Polska winna jest niej i nie lokatorzy. Prawnicy by zarobić na tej tragedii skupują długi. Szczyt chamstwa i złodziejstwa. Stołeczny Ratusz podał stawki podwyżek od 30 czerwca na ; ścieki – 15 % - 6,93 za m3,  woda – 5 % - 4,54 za m3. Miejski zakład wodociągowo-kanalizacyjny tłumaczy te podwyżki cen skokiem  cen inwestycji. Teraz radni będą debatować nad tymi podwyżkami. Warszawa jako ostatnia podjęła decyzję o podwyżkach bo zgodnie z prawem zmieniać stawki można tylko co 12 miesięcy. Z tego wniosek taki że miasto sukcesywnie będzie podnosić ceny co roku na wodę, niezależnie od kosztów inwestycji aż w końcu krew wyleje na miasto mieszkańców i zatrzymają oni podwyżki a urzędasy znajdą się na śmietniku. Pisałem w poprzednim artykule że podwyżkami miasto chce sfinansować prowadzone inwestycje i Ratusz to potwierdza. Uważam że nie wolno tak postępować. Jest to bezprawie. Za każdą usługę i towar płaci się tylko ich wartością. Od finansowania inwestycji i innych zamierzeń są środki własne z budżetu miasta a nie mieszkańcy od których już pobrano środki w podatkach za te inwestycje i następne. Pytanie powstaje : jak nagle po wybudowaniu inwestycji podskoczyły koszta. Jest to nienormalne wytłumaczenie prez. miasta H. G. Waltz. Mieszkańcy Warszawy i innych miast ( tam też łata się finanse miasta bezprawnymi haraczami od mieszkańców ) powinny zbuntować się i nie opłacać wody i ścieków dopóki nie zmieni się stawek na właściwe. Bierność społeczeństwa wynika z nieświadomości bezprawia jakiego dopuszczają się prezydenci miast. Należy postawić przed urzędami prezydentów miast znak - "STOP". 


Brak komentarzy: