03 maja 2012

FAKTYcznie 58

3 Maja - dzień Konstytucji i święto narodowe. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Rozdano 30 orderów zasłużonym dla Polski. Prez. B. Komorowski wręczał je osobiście w belwederze. Nawet Hołowczyc dostał za zasługi dla sportu. Pis namawiał do bojkotu Euro 2012 ale w strefie Ukrainy. Solidarna Polska była przeciw. Sarkozy kontra Hollande w telewizji podczas debaty dwoił i troił się by wygrać z tym drugim. Hollande zarzucił Sarkozemu m.in. to że obiecywał 5 % bezrobocie a jest 10 %. Różne są wypowiedzi na temat pszczół. Jedni mówią że wszystko jest dobrze a pszczoły zakładają więcej swoich gniazd, a inni mówią że one padają w związku z uprawami GMO i przekraczania norm przy stosowaniu środków ochrony roślin. Jedni i drudzy mają rację. W jednym miejscu nie ma upraw GMO i pogoda sprzyja a w drugim miejscu faktycznie rolnicy jak sami mówili przekraczają dopuszczalne normy przy stosowaniu środków ochronnych roślin bo mają problem w dawkowaniu m.in. pestycydów. Natomiast tereny z uprawami GMO są zakamuflowane. Dziadostwo. Zapychane są łącza internetowe i grożą nam limity. Prezes największego dostawcy internetu ADSL "Orange Polska" Maciej Witucki mówi że prędzej czy później obecne oferty bez limitów mogą trafić do kosza. M. Witucki mówił że głównym winowajcą jest telewizja internetowa która powoduje ogromne obciążenie łączy. W efekcie może on wymusić na operatorach wprowadzenie oferty internetu stacjonarnego bazującej na pakietach danych. Operatorzy nie dają rady z obsługą ruchu jaką generuje telewizja internetowa. Sieć się zapycha i jedynym sposobem będzie wprowadzenie limitów i oferty na kolejne pakiety danych do kupienia. Na razie są to tylko ostrzeżenia. W lutym największy operator Korea Telecom zaproponował by kosztami rozbudowy infrastruktury obciążać dostawców tych usług, które generują największy ruch w sieci. YouTube i Google oraz Samsung ze Smart TV to dostawcy najbardziej obciążający sieć. Operatora "Korea Telecom" szybko uspokojono pod groźbą kary za pomocą instytucji regulującej tamtejszy rynek telekomunikacyjny. Problemem nadal jest zbyt  duży transfer. Kolejny manipulator kombinuje jak podnieść ceny. Tu się postraszy tam rzuci propagandę i już mamy podniesione ceny. Nie dajmy się zwariować. Najczęściej zapychane są serwery bez Telewizji i nikt nie robi rabanu z tego powodu. Powstaje pytanie ; po co komu telewizja w komórce i w internecie która za drogo kosztuje abonenta, skoro nie można normalnie jej oglądać ? Pośpieszyli się operatorzy by zarobić jak najwięcej nie dając dostępu bez komplikacji do TV.  Najpierw należało by zmodernizować łącza i wymienić abonentom modemy na szybsze i pojemniejsze a dopiero potem myśleć o dostarczaniu tej usługi. Nadal uważam że lepiej oglądać TV z naziemnej, kablówki i satelitarnej telewizji. Nic się nie zapycha i dużo taniej się ogląda. Pisałem już że limitów nie może mieć internet na cokolwiek, a oplata powinna być stała i na przyzwoitym poziomie. Można to osiągnąć tylko trzeba zmienić tok myślenia. Ograniczyć trzeba biurokrację i urzędników pracujących w sieciach telekomunikacyjnych i w internecie. Masa ludzi nas obsługuje a to wymusza limity i wysokie opłaty za te usługi. Trzeba to wreszcie zmienić.          

1 komentarz:

kongi pisze...

Jason thanks for the tips - kongi