10 marca 2020

Sprawiedliwość społeczna

Daniel Milewski z ZP ( SP ) oskarżał Roberta Biedronia z Wiosny mówiąc że on wykorzystywał sprawę epidemii koronawirusa politycznie i kłamał gdy mówił że trzeba zapłacić 500 zł. szpitalowi za testy mające wykluczyć lub potwierdzić zarażenie
powyższym wirusem, gdy PiS tego nie zalecał. Poseł Paweł Szramka z KP-PSL odpowiedział że R. Biedroń nie kłamał bo media podawały taką informację i tak faktycznie było, bo najpierw media długo podawały że trzeba zapłacić 500 zł. szpitalowi za testy by wykluczyć masowe testowanie a potem po krytyce zrezygnowano z pobierania pieniędzy za te testy.

Znowu okazuje się że za pazerność rządów płacić muszą najwięcej najbiedniejsi bo ich nie stać a wtedy rezygnują z tego co chcą mieć lub kupują taniej z nielegalnych źródeł niepewny towar, natomiast bogaci nie odczuwają tych strat i kupią sobie to co chcą. Jest to niewłaściwy sposób podchodzenia rządów do problemów.

Uważam że zawsze należy albo skasować "zakazany owoc", albo nie robić nic. Podnoszenie cen lub ustawiając z góry wysoką cenę np. na testy, alkohol, paliwo, tytoń i papierosy uderza tylko w najbiedniejszych i nie rozwiązuje "problemów" wszystkich ludzi. Akurat problemem nie są w/w artykuły do których dostęp mają mieć prawo dorośli ludzie a tylko brak pieniędzy w budżecie państwa na założone z góry cele. Uważam że wystarczy dopasować ilość założonych z góry celów do zrealizowania przez rząd do posiadanych pieniędzy by nie podnosić ludziom cen i podatków a wtedy będzie dobrze każdemu. Nie można też dofinansowywać bogatych w tym i firm, bo wtedy i biedni dokładają się im a to już przesada i nieuczciwość jest wielka. 

Brak komentarzy: