30 sierpnia 2018

Pracowniczy plan kapitałowy

PiS wymyślił nową daninę która ma nie doprowadzać emerytów do ubóstwa. W tym celu PiS wprowadził "pracowniczy plan kapitałowy" który ma zapewnić wyższe emerytury gdy pracownicy będą oszczędzać 
odkładając 2 % z pensji na swoje konto. Tu państwo dopłaca im na start kwotą 250 zł. a rocznie 240 zł. Natomiast pracodawcy na ich konta odprowadzać mają 1,5 %. Potem pracownicy mają odprowadzać 4 % a pracodawcy 2 %. Państwo w ciągu 10 lat wpłaci na ich konta ok. 35 mld. zł. Jest także możliwość dziedziczenia tych składek a wyjąć je z systemu można dopiero po ukończeniu 60 lat. To oznacza że wcześniej nie można ich odzyskać gdy ktoś zmieni zdanie i zrezygnuje z ich odkładania. Państwo zawłaszczone składki ma inwestować w inwestycje. Takie są założenia rządowe. 

Jest to teoretycznie dobrowolna inicjatywa, lecz jak ktoś zacznie odkładać to może nie zaprzestać z różnych powodów a przez to może stracić wszystko gdy zmienią się rządy a za nimi przepisy, lub gdy PiS postanowi przejąć te składki i zapisać je ZUS-owi. 

Niektórzy mówią że ta rządowa inicjatywa ma przywiązywać pracowników do swoich firm. - Z tym trzeba się zgodzić i brać pod uwagę, gdyż PiS budując państwo totalitarne na pewno będzie chciał by pracownicy trzymali się jednego miejsca pracy bo wtedy łatwiej ich jest znaleźć i kontrolować. Władze PRL podobnie postępowały z pracownikami dając im czasem zachęty w postaci dodatkowej premii. 

Uważam że każdy rząd ma obowiązek rozporządzać tylko tym co posiada w budżecie państwa także stawiając inwestycje. Gdy akurat zabraknie tych pieniędzy w budżecie państwa na określone przez rząd inwestycje, to nie wolno ich zabierać ludziom pracy. Przypuszczam że PiS chce zebrać dodatkowe pieniądze od ludzi także z tego powodu, że brakuje mu pieniędzy na jego przeszacowane plany, ale nie tędy droga do szczęścia bo wystarczy nie być rozrzutnym, mniej obiecywać i mniej planować a 500 + i 300 + należy dawać tylko tym najbiedniejszym po wcześniejszym ustaleniu progu dochodowego. 

Moim zdaniem nie potrzebna jest ta inicjatywa rządowa wogóle, gdyż każdy pracownik sam może odkładać swoje oszczędności w banku z gwarancją że nikt jemu tych pieniędzy nie odbierze a on będzie korzystał z nich tak jak chce. 

Moim zdaniem - jeżeli emerytury są za niskie to należało by podnieść wysokość składki emerytalnej, bo to jedyna i pewna droga do wyższych świadczeń emerytalnych. Akurat państwu ( rządom ) nie wolno decydować inaczej za pracowników, gdyż państwo nie raz ich oszukało. Państwo nie daje także gwarancji że po zmianie rządów nie nastąpi przywłaszczenie składek pracowniczych, bo takich gwarancji nikt nie może dać. 

Obecnie można nieco podnieść emerytom ich świadczenia kasując podatek i składki zdrowotne na ubezpieczenie społeczne odprowadzane z emerytur, ponieważ te dodatkowe daniny nie powinny być wogóle ściągane osobom które już opłaciły ZUS pracując. Przypomnę kolejny raz że ktoś kto nie pracuje to nie ma obowiązku płacić państwu podatków oraz składek rentowych i emerytalnych. Jak widać to państwo uprawia bezprawie i dlatego nie można mu wierzyć że np. nie sprzeniewierzy dodatkowych składek z "pracowniczego planu kapitałowego". 

Uważam że ludzie powinni zrezygnować z propozycji rządu PiS, bo ona śmierdzi wielką niewiadomą. 

Moim zdaniem PiS przewiduje dłuższe swoje rządzenie i dlatego za daleko posunął się w swoich działaniach. W tej sytuacji należało by zrobić wszystko by PiS nie rządził za długo, gdyż będziemy mieli wtedy PRL-bis. 

Brak komentarzy: