05 sierpnia 2018

Co w programie Studio Polska ? 3

Jeden z gości programu Studio Polska na TVP INFO wykrzyczał wczoraj ; "sędziowie mają egzekwować i stosować prawo a nie interpretować je". PiS i prezes TK Julia Przyłębska ciągle przypominają że 

od interpretacji Konstytucji jest TK. - Tak to można było chcieć za PRL-u, ale nie dziś gdy dochodzi do łamania prawa przez partię rządzącą PiS i można swobodnie wyrażać swoje zdanie o władzy. Uważam że każdy obywatel w tym i sędziowie mają prawo i obowiązek wskazywać w którym miejscu władza łamie Konstytucję a nie jest to trudne bo zapisy jej stosuje się bezpośrednio. 

W tym programie kłócono się także o zasadność zawieszenia przez SN pisowskiej ustawy która nakazuje sędziom odejście z sądów po ukończeniu 65 lat. Zwolennicy PiS trzymali się kurczowo swojego zdania mówiąc że nie wolno zawieszać ustaw a sędziom nie wolno występować w swojej sprawie i interpretować ustaw. Trzeba stosować się do ustaw, ale nie wtedy gdy one nie są zgodne z Konstytucją. 

Marek Jakubiak z Kukiz'15 mówił w tym programie że należy "spuścić uszy" i przestrzegać ustaw wprowadzanych przez PiS. - Niektórzy posłowie z Kukiz'15 mogli by przejść do PiS lub założyć inny klub poselski, bo myślą i mówią jak PiS. Wtedy będzie wiadomo kto jest z PiS a kto z Kukiz'15. Można popierać dobre pomysły każdej partii, ale nie te które zostały napisane z naruszeniem Konstytucji. Jakubiak - jak widać - to popiera złe pomysły i ustawy napisane z naruszeniem Konstytucji, więc nie nadaje się na posła RP tak samo jak posłowie PiS. 

Pani Barbara poszkodowana przez sąd z organizacji Stop bezprawiu bankowemu uważa że SN też jest winien temu że frankowicze nie uzyskują sprawiedliwości w sądach gdy te sprawy władze państwa powinny rozwiązać odpowiednią ustawą a nie sądy. Tak naprawdę to winni są sami frankowicze bo powinni przewidzieć skoki franka i nie brać kredytów w tej walucie. Tu i rząd i sądy nie mają obowiązku naprawiania tych błędów wg. zasady - widziały gały co brały. Pani Barbara w zasadzie występuje w tym programie tylko po to by wspierać rząd PiS w reformach sądów z naruszeniem Konstytucji i dlatego kłamie. 

Magdalena Ogórek prowadząca ten program mówiła że w sklepach nie mogła znaleźć polskich produktów tylko zagraniczne. - PiS wykorzystuje media publiczne do swojej propagandy oraz do tego by usprawiedliwić swoje złe ustawy a w tym przypadku zamiar spolonizowania wszystkiego w kraju tak jak było za PRL by mieć pełną kontrolę nad każdą dziedziną naszego życia. Tu PiS chce pozbyć się obcego kapitału by polski rynek żywnościowy nim władał a wtedy - wg. PiS - nie będzie protestów rolników jeśli chodzi o ceny w punktach skupu. Akurat wymiana kapitałów nic nie zmieni dopóki nie będzie uregulowań prawnych które ustalą ceny w punktach skupu wg. opłacalności produkcji ustalonej przez samych rolników i dopóki nie ustali się rozsądnej marży dla pośredników i sklepów dla produktów rolnych. Tych działań nie ma ze strony rządu PiS więc chodzi PiS-owi tylko o pozbycie się obcego kapitału. Jeśli chodzi o sklepy to żaden nie ma nawet przewagi produktów obcych nad rodzimymi a Ogórek skłamała mówiąc inaczej by PiS miał kolejny argument za polonizacją rynku żywnościowego. 

Mimo wszystko program pn. Studio Polska należy do demokratycznych bo każda strona może się wypowiedzieć, jednak z powodu przewagi strony rządowej w tym programie to nie do końca jest on demokratyczny. Zwolennicy PiS, posłowie PiS oraz sługi PiS z gazet pisowskich występujący w mediach publicznych jako komentatorzy wydarzeń których jest przewaga nad innymi przerywając co chwila innym opcjom wypowiedzi psują zasady demokracji. Może należało by ustalić parytety by każda strona miała po tyle samo osób w programie a wtedy mniej będzie nieprawdziwych informacji przekazywanych telewidzom. 

Brak komentarzy: