Krzysztof Wyszkowski z obrzydzeniem powiedział w TVP INFO że Kiszczak i jego współtowarzysze z PZPR najpierw gen. Wojciecha Jaruzelskiego a potem Lecha Wałęsę wybrali na
prezydenta.
On z powodu zemsty osobistej tak samo traktuje wodza rewolucji Lecha Wałęsę ( który walczył i wywalczył wolność dla Polski od Rosji sowieckiej narażając swoje życie ) jak postkomunistów ( którzy pod naciskiem L. Wałęsy i NSZZ "Solidarność" ulegli i oddali władzę Polakom ), ale tak obrzydliwie jak Wyszkowski nikt nie powinien się zachowywać.
Wyszkowski nie może pogodzić się z tym że Wałęsę wybrano na prezydenta Polski a nie Lecha Kaczyńskiego. Wyszkowski tu kłamie, gdyż to naród wybrał Wałęsę na prezydenta a nie Kiszczak i jego ekipa postkomunistów.
Przypomnę że gdyby wtedy nie wybrano Wałęsę na prezydenta tak jak chciałby Wyszkowski, Porozumienie Centrum Kaczyńskich oraz PiS i niektórzy ich zwolennicy to wybrano by prawdopodobnie Aleksandra Kwaśniewskiego członka PZPR a kraj nadal byłby w strukturach i mentalnościach PRL. Wałęsa mimo niesprzyjającej sytuacji popchnął mentalnie kraj do przodu ku Polski wolnej zostawiając w tyle PRL.
Większość Polaków wie że wolność uzyskaliśmy za sprawą ugody i kompromisu przy "okrągłym stole" i tak musiało być jak było, jednak są tacy którzy woleli by utrzymać system komunistyczny w kraju po 1989 roku byle Wałęsa nie został prezydentem.
prezydenta.
On z powodu zemsty osobistej tak samo traktuje wodza rewolucji Lecha Wałęsę ( który walczył i wywalczył wolność dla Polski od Rosji sowieckiej narażając swoje życie ) jak postkomunistów ( którzy pod naciskiem L. Wałęsy i NSZZ "Solidarność" ulegli i oddali władzę Polakom ), ale tak obrzydliwie jak Wyszkowski nikt nie powinien się zachowywać.
Wyszkowski nie może pogodzić się z tym że Wałęsę wybrano na prezydenta Polski a nie Lecha Kaczyńskiego. Wyszkowski tu kłamie, gdyż to naród wybrał Wałęsę na prezydenta a nie Kiszczak i jego ekipa postkomunistów.
Przypomnę że gdyby wtedy nie wybrano Wałęsę na prezydenta tak jak chciałby Wyszkowski, Porozumienie Centrum Kaczyńskich oraz PiS i niektórzy ich zwolennicy to wybrano by prawdopodobnie Aleksandra Kwaśniewskiego członka PZPR a kraj nadal byłby w strukturach i mentalnościach PRL. Wałęsa mimo niesprzyjającej sytuacji popchnął mentalnie kraj do przodu ku Polski wolnej zostawiając w tyle PRL.
Większość Polaków wie że wolność uzyskaliśmy za sprawą ugody i kompromisu przy "okrągłym stole" i tak musiało być jak było, jednak są tacy którzy woleli by utrzymać system komunistyczny w kraju po 1989 roku byle Wałęsa nie został prezydentem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz