27 lipca 2011

Zamknąć problem GMO

     Jak Europa nie chce żywności GMO, to trzeba zakazać import nasion i żywności genetycznie modyfikowanej, oraz obrót i dodawanie do żywności składników GMO. Co to jest GMO ? Żeby produkt był GMO to trzeba zmienić ( zmodyfikować ) go genetycznie czyli należy wprowadzić bakterię mającą na celu uodpornienie rosliny od szkodników albo zmienić kod genetyczny wszczepiając nowy gen z innej rośliny,  zwierzęcia lub człowieka. Bakterie wszczepione są toksyczne dla owadów i innych szkodników roślin i mogą mieć taki sam wpływ na ludzi. Kwestia w ilości zjadanej żywności transgenicznej. A jemy ją tonami w ciągu roku. Obecnie wprowadzono tylnymi drzwiami żywność GMO do powszechnego spożywania bez zgody konsumentów. Jest wszędzie. Świat przeżył bez GMO i przeżyje. Nie ma co prawda oficjalnie szkodliwego działania GMO na organizm ludzki udowodnionego przez specjalistów ( świadomie nie dopuszcza się wyników negatywnych o GMO do mediów), ale naukowcy nie chcą się przyznać że w trzecim pokoleniu mogą wystąpić deformacje genetyczne, problemy z wątrąbą, nerkami, i innymi wrażliwymi narządami. I to jest powód by zakazać produkcję i obrót tej żywności. Dalsze rozpowszechnianie upraw grozi zagładą mikroorganizmów i owadów zapylających nie tylko te rośliny. I zabraknie kiedyś terenów na uprawy każdej innej żywności, gdyż na tych terenach nie chce nic rosnąć.  Proponuję popracować nad nowymi metodami (ekologicznymi) pozbywania się chwastów i szkodników. Warto zastanowić się nad tym nim będzie za późno. UE straszy Polskę karami gdy nie wprowadzi ustawy o dopuszczeniu do konsumpcji i obrotu żywności GMO na terenie Polski i całej UE. Szczyt niekompetencji i brak wyobraźni posłów w Parlamencie Europejskim. Brak żywności dla krajów zagrożonych głodem nie może powodować produkcję i wprowadzanie na siłę do Europy czegoś co nie jest potrzebne. Jeżeli już, to należy taką żywność produkować w innych krajach, w miejscach wyselekcjonowanych i eksportować tylko do krajów zagrożonych głodem za ich zgodą. Rząd nie może decydować za cały naród o wprowadzeniu GMO do Polski bez debat i zgody całego narodu. Więcej niż 70 % ludności w Polsce jest przeciwko GMO na naszym rynku. Za wprowadzenie żywności na rynek Europejski i badania nad GMO świat nie może płacić. Takie koszta i ryzyko ponosi tylko firma zajmująca się tym zjawiskiem. Polska to kraj, który ma klimat na tyle przyjazny dla ekologicznej żywności, że nie ma potrzeby wprowadzać czegokolwiek modyfikowanego na ten rynek. Moim zdaniem lobby transgenicznej żywności robi wszystko by każdemu Państwu wciskać produkty GMO, gdyż ma w tym interes finansowy. Koncerny produkujące żywność GMO robią na tym interesie dużą kasę i tak łatwo nie ustąpią. Tylko ogólnopolski protest do skutku i nie kupowanie żywności z GMO może zatrzymać ekspansje tej deformacji na nasz rynek. A od producentów i sprzedawców należy wymagać informacji o zawartości składników GMO na produktach żywnościowych dopóki jest jeszcze na rynku.    Na razie jesteśmy my konsumenci górą, gdyż prezydent nie podpisał ustawy o GMO.   Mnie to nie cieszy, gdyż PO w słowach posła Tomczykiewicza zapewniło że musimy wprowadzić żywność z GMO i jej obrót do kraju by dobrze wypaść w oczach UE. Czy rząd nie włazi w d... UE ? A gdzie konsultacje społeczne na ten temat ? Szkoda słów, ale nie szkoda walki z takim zjawiskiem i z głupim rządem jaki mamy. PO wprowadza po cichu wiele ustaw niekorzystnych dla ludzi i kraju. Powstaje pytanie - dla kogo pracuje ? Czytaj także podobny temat w art. ; "Tornado" o ociepleniu klimatu. 

Brak komentarzy: