22 grudnia 2020

Kalejdoskop polityczny 2

Jarosław Kaczyński wybiera się na emeryturę za 4 lata. Chce on nadal zmieniać sądy, bo wg. niego są one upolitycznione. - J. Kaczyński 6 lat temu powinien być na emeryturze jak 

większość ludzi, ale woli nadal prowadzić swoją partię. Chce on zmieniać także sądy upolityczniając je, ale nie o takie zmiany chodzi Polakom. 

PiS zauważył że PO i Rafał Trzaskowski zmierzają w lewą stronę, bo popierają aborcję oraz marsze OSK ( ogólnopolskiego strajku kobiet ). PO mówi ze jest centrowa ze skrzydłami lewicowymi i prawicowymi. - Tak PiS mówi bo chce upokorzyć te osoby, ruchy i partie polityczne które mają program lewicowy który jest dla ludzi a nie dla partii. To program prawicowy jest do odrzucenia, bo jest dla partii, niesprawiedliwy i ma dużo ograniczeń dla ludzi. PiS prawie wszystkie potrzeby społeczne realizowane przez lewicę i liberałów uważa za lewackie i postkomunistyczne, gdy te potrzeby każda partia polityczna ma obowiązek realizować po konsultacjach społecznych nie zważając na poglądy jakie ma. 

PiS i Kościół uważają że pokazywanie publiczne Matki Bożej w masce z piorunem i w tęczowej aureoli to obraza uczuć religijnych i za to chce karać tych co to upubliczniają. PiS i Kościół uważają że pokazywanie haseł kobiet walczących o swoje prawa podczas mszy w kościele przez Jolantę Wielgus z Lewicy, to obraza uczuć religijnych i atak na kościół. Za te wybryki Zbigniew Ziobro chce ją pozbawić mandatu posła. - Uważam że w desperacji ( a w takiej sytuacji znalazły się polskie kobiety ) to każdy ma prawo wejść do kościoła i pokazać swoje niezadowolenie z księży którzy mieszają się do państwa i do życia ludzi. Gdy nie ma tych protestów to księża nigdy nie zrozumieją że swoją ingerencją w państwo i życie ludzi wyrządzają krzywdę nie tylko kobietom. Przypomnę księżom że zapisy Biblii nie służą do wprowadzania ich w ustawy państwa, tylko do przestrzegania przez osoby wierne zwłaszcza że one często są źle interpretowane przez księży i posłów. 

PiS oraz Michał Rahoń ( prowadzący program pn. "Jedziemy" w TVP INFO ) mówią że rząd ma prawo wprowadzać ograniczenia dla ludności by przeciwdziałać epidemii a Borys Budka i Grzegorz Schetyna z PO nie chcą tego zaakceptować i stosować. Nie chcą oni tego zaakceptować i stosować, bo PiS łamie tu Konstytucję. M. Rahoń przypomniał że tą ustawę o ograniczeniach znana im była, bo wprowadzili ją kiedyś ( w 2008 roku ). Tu tylko B. Budka i G. Schetyna mają rację, bo żeby wprowadzać ograniczenia dla ludności to najpierw trzeba wprowadzić jeden ze stanów nadzwyczajnych - tak nakazuje Konstytucja. 

Brak komentarzy: