Robert Biedroń ( Lewica-Wiosna ) uległ namowie SLD jako koalicjantowi i powiedział że należy przywrócić emerytury byłym służbom z PRL-u. PiS tu się mocno obraził. Po za tym Wiosna ma pełny pakiet dla wszystkich ludzi, by
naprawdę odczuli zmianę i doznali wolności po rządach PiS. O prezydencie A. Dudzie powiedział on - Duda Nuda - bo nudził podczas swojej pierwszej kampanii. - Uważam że nie można obniżać emerytur ludziom tylko dlatego że za PRL-u zajmowali nielubiane przez Polaków stanowiska. Jeżeli już PiS chce zasłaniać się sprawiedliwością dziejową, to niech najpierw udowodni każdemu z osobna nadużywanie władzy wobec obywateli w czasach PRL a dopiero potem podejmie decyzje o obniżeniu lub nie wysokości emerytury.
Małgorzata Kidawa-Błońska z KO mówiła m.in. że Polacy chcą by rozwiązywać ich problemy medyczne bo nowotwory są problemem naszego życia. - Przypomnę że o publiczną służbę zdrowia należy dbać cały czas by właściwie działała a PO-PSL gdy rządziła nie zadbała o nią jak należy np. usuwając pielęgniarki z Sejmu gdy żądały podwyżki głodowych płac swoich. PiS wcześniej gdy rządził postąpił tak samo jak PO-PSL. Jak widać to o publiczną służbę zdrowia partie polityczne dbają tylko przed wyborami a potem zapominają o niej bo posłów stać na prywatne leczenie. Jak są podwyżki płac w szpitalach to najwyższe są dla lekarzy którzy i tak mają wysokie swoje płace a pielęgniarki pomija się lub nie wiele im się daje, lecz bez nich kuleje publiczna służba zdrowia. Stan służby zdrowia pogorszył się gdy PO sprywatyzowała ją a nie powinna, bo "publiczna służba zdrowia" oznacza że powinna być państwowa a nie prywatna. Obecnie lekarze pracują na dwa fronty : raz w publicznej służbie zdrowia a potem w prywatnej klinice. Tak rozdwojona służba zdrowia nie może dobrze działać mimo dofinansowania jej.
Władysław Kosiniak-Kamysz z KP ( PSL-Kukiz'15 ) mówił m.in. że będzie prezydentem wszystkich Polaków jeśli wygra wybory prezydenckie. Przy okazji skrytykował on PiS mówiąc że teraz wszystko fruwa, pływa i chodzi bo upartyjniono wszystko w kraju. Skrytykował on także A. Dudę mówiąc że on zawsze stoi za plecami polityków PiS i dlatego nie jest i nie będzie niezależnym i wiarygodnym prezydentem. - W. Kosiniak-Kamysz nie ma szans na bycie prezydentem, bo nie spełnia tych wymogów. Nie jeden z kandydatów na prezydenta mówił że będzie prezydentem wszystkich Polaków, ale tylko po to tak mówili by wygrać wybory. Potem okazywało się że każdy popierał swoją partię polityczną.
Szymon Hołownia przypomniał że po maju prezesem prezydenta A. Dudy ( jeśli utrzyma on swoje stanowisko ) nadal będzie J. Kaczyński oraz że tylko odpartyjnienie prezydentury jest szansą na normalność. - Ma rację S. Hołownia, gdyż tylko bezpartyjny prezydent może obiektywnie oceniać to co partie polityczne chcą wprowadzić w ustawy. Obecnie partie polityczne udają że prezydenci są apolityczni gdy po objęciu tej funkcji rezygnują z partii w której byli do tej pory, jednak łamią Konstytucję bo prezydent by był apolityczny to nie powinien być kiedykolwiek w jakiejkolwiek partii politycznej jak i samorządowcy.
Krzysztof Bosak z Konfederacji jest jak A. Duda i PiS za uwolnieniem Polski spod panowania UE, by ona nami nie rządziła. Robert Winnicki mówił że w kampanii A. Dudy nie było żadnej treści. - Pomysły posłów z Konfederacji nie pozwalają na przyznanie im jakiegokolwiek stanowiska w państwie w tym i stanowiska prezydenta kraju, bo odbiegają od rzeczywistości. Oni żyją jeszcze w czasach przedwojennych w których też zabiegano o suwerenność kraju zapominając jednak o bezpieczeństwie państwa a ono jest wtedy kiedy kraj jest w sojuszach i dlatego Polska straciła swoją suwerenność. Nie można ich wybierać nawet do Sejmu, by nie było powtórki z historii.
naprawdę odczuli zmianę i doznali wolności po rządach PiS. O prezydencie A. Dudzie powiedział on - Duda Nuda - bo nudził podczas swojej pierwszej kampanii. - Uważam że nie można obniżać emerytur ludziom tylko dlatego że za PRL-u zajmowali nielubiane przez Polaków stanowiska. Jeżeli już PiS chce zasłaniać się sprawiedliwością dziejową, to niech najpierw udowodni każdemu z osobna nadużywanie władzy wobec obywateli w czasach PRL a dopiero potem podejmie decyzje o obniżeniu lub nie wysokości emerytury.
Małgorzata Kidawa-Błońska z KO mówiła m.in. że Polacy chcą by rozwiązywać ich problemy medyczne bo nowotwory są problemem naszego życia. - Przypomnę że o publiczną służbę zdrowia należy dbać cały czas by właściwie działała a PO-PSL gdy rządziła nie zadbała o nią jak należy np. usuwając pielęgniarki z Sejmu gdy żądały podwyżki głodowych płac swoich. PiS wcześniej gdy rządził postąpił tak samo jak PO-PSL. Jak widać to o publiczną służbę zdrowia partie polityczne dbają tylko przed wyborami a potem zapominają o niej bo posłów stać na prywatne leczenie. Jak są podwyżki płac w szpitalach to najwyższe są dla lekarzy którzy i tak mają wysokie swoje płace a pielęgniarki pomija się lub nie wiele im się daje, lecz bez nich kuleje publiczna służba zdrowia. Stan służby zdrowia pogorszył się gdy PO sprywatyzowała ją a nie powinna, bo "publiczna służba zdrowia" oznacza że powinna być państwowa a nie prywatna. Obecnie lekarze pracują na dwa fronty : raz w publicznej służbie zdrowia a potem w prywatnej klinice. Tak rozdwojona służba zdrowia nie może dobrze działać mimo dofinansowania jej.
Władysław Kosiniak-Kamysz z KP ( PSL-Kukiz'15 ) mówił m.in. że będzie prezydentem wszystkich Polaków jeśli wygra wybory prezydenckie. Przy okazji skrytykował on PiS mówiąc że teraz wszystko fruwa, pływa i chodzi bo upartyjniono wszystko w kraju. Skrytykował on także A. Dudę mówiąc że on zawsze stoi za plecami polityków PiS i dlatego nie jest i nie będzie niezależnym i wiarygodnym prezydentem. - W. Kosiniak-Kamysz nie ma szans na bycie prezydentem, bo nie spełnia tych wymogów. Nie jeden z kandydatów na prezydenta mówił że będzie prezydentem wszystkich Polaków, ale tylko po to tak mówili by wygrać wybory. Potem okazywało się że każdy popierał swoją partię polityczną.
Szymon Hołownia przypomniał że po maju prezesem prezydenta A. Dudy ( jeśli utrzyma on swoje stanowisko ) nadal będzie J. Kaczyński oraz że tylko odpartyjnienie prezydentury jest szansą na normalność. - Ma rację S. Hołownia, gdyż tylko bezpartyjny prezydent może obiektywnie oceniać to co partie polityczne chcą wprowadzić w ustawy. Obecnie partie polityczne udają że prezydenci są apolityczni gdy po objęciu tej funkcji rezygnują z partii w której byli do tej pory, jednak łamią Konstytucję bo prezydent by był apolityczny to nie powinien być kiedykolwiek w jakiejkolwiek partii politycznej jak i samorządowcy.
Krzysztof Bosak z Konfederacji jest jak A. Duda i PiS za uwolnieniem Polski spod panowania UE, by ona nami nie rządziła. Robert Winnicki mówił że w kampanii A. Dudy nie było żadnej treści. - Pomysły posłów z Konfederacji nie pozwalają na przyznanie im jakiegokolwiek stanowiska w państwie w tym i stanowiska prezydenta kraju, bo odbiegają od rzeczywistości. Oni żyją jeszcze w czasach przedwojennych w których też zabiegano o suwerenność kraju zapominając jednak o bezpieczeństwie państwa a ono jest wtedy kiedy kraj jest w sojuszach i dlatego Polska straciła swoją suwerenność. Nie można ich wybierać nawet do Sejmu, by nie było powtórki z historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz