27 września 2019

Apolityczni

PiS i tej partii zwolennicy uważają że także i aktorzy powinni być apolityczni tak jak sędziowie a to oznacza że oni wogóle nie powinni wypowiadać się w sprawach 
politycznych. Aktorzy wg. nich powinni spełniać swoje powołanie. 

Jest to hipokryzja, gdyż Kościół ( w tym Radio Maryja i tv Trwam ) który powinien spełniać swoje powołanie takie jak nauczanie wiernych wiary zajmuje się polityką "całą gębą" mimo Konkordatu który cały czas obowiązuje tą instytucję i państwo. 

Uważam ze każdy ma prawo oceniać i krytykować partie polityczne gdy źle postępują i tego nie wolno nikomu zabronić. Przypomnę że nie wolno udzielać się politycznie m.in. sędziom w tym i sędziom z TK ( trybunału konstytucyjnego) gdy prowadzą sprawy by zachować obiektywizm w wydawaniu wyroków i orzeczeń oraz rzecznikom praw obywatelskich by obiektywnie podchodzili do praw obywateli. PiS tu nie odróżnia i nie chce odróżniać sytuacji kiedy należy krytykować rządy  przez każdego obywatela od sytuacji kiedy nie wolno udzielać się politycznie. Akurat aktorów nie obowiązuje apolityczność wg. Konstytucji i nie muszą się stosować do kaprysów posłów PiS. 

PiS przypisał sobie rolę strażnika wartości i zachowań by innym ludziom narzucać jak mają postępować, jednak nadużywa swojej władzy bo chce w ten sposób zakazać wszystkim krytykowania tej partii. Takiej opcji Konstytucja nie przewidziała, bo każdy ma prawo słusznie chwalić i krytykować kogo zechce. 

Brak komentarzy: