Jarosław Sellin w/ce min. kultury i dziedzictwa narodowego z PiS mówił w programie "O co chodzi" na TVP INFO : Europa myślała że będzie lewicowo-liberalna a tu
( w domyśle : zaskoczenie ) - Węgry i Polska postanowiły wprowadzać silne państwa narodowe.
Nie raz Węgry i Polska zaskakiwały UE swoimi chorymi pomysłami i nikt nie jest tym zaskoczony. To że Węgry i Polska mają rację w kilku sprawach w relacjach z UE, to nie powód by uważały że mają rację we wszystkim. Węgry i Polska mają rację np. w nieprzyjmowaniu uchodźców o podłożu islamskim, ale nie mają racji gdy chcą same określać - jaka ma być UE ?
Przypomnę że UE nigdy nie myślała o tym że będzie lewicowo-liberalna, bo wogóle nie zakłada jakiejkolwiek ideologii w samookreśleniu się. Unia państw to po prostu unia państw i nic więcej a PiS chce by określiła się tak jak chce Kaczyński i Orban. UE przyjmując lewicowo-liberalne ustawy nie staje się automatycznie lewicowo-liberalna jak uważają rządy Węgier i Polski. Do tej pory większość państw wprowadzało lewicowo-liberalne ustawy, gdyż prawicowe nie istnieją. Natomiast prawica wprowadza w ustawy dogmaty religijne i inne ograniczające ludziom ich prawa, ale nie są to ustawy dla ludzi a tylko reżim religijny usankcjonowany ustawami by Kościół miał więcej do powiedzenia niż ludzie. Do takiego modelu UE zmierzają rządy Węgier i Polski wbrew społeczeństwom krajów członkowskich UE. PiS jest zbyt mocno przekonany do tego że UE musi składać się z państw narodowych, ale to się nie uda bo narodowe to odrębne a odrębne nie wchodzi we wspólnotę państw. A w ogóle, to kto dał rządom węgierskim i polskim prawo do decydowania za inne państwa UE ?
Akurat dwa państwa to nie mają prawa narzucać pozostałym swojego modelu UE zwłaszcza nieakceptowanego przez pozostałe państwa UE, bo nie może być państw narodowych i religijnych we wspólnocie składającej się z wielu państw. Także nie może być wspólnoty np. religijnej w jednym państwie, bo wtedy trzeba ten model narzucić ludziom siłą gdyż jest on nie do przyjęcia ponieważ każda wspólnota odbiera ludziom prawo do demokracji czyli do samodecydowania o sobie.
Niestety, obecne rządy Węgier i Polski kiedyś odejdą w niebyt i nie będzie już oszołomstwa które narzuca innym państwom swoje chore pomysły.
( w domyśle : zaskoczenie ) - Węgry i Polska postanowiły wprowadzać silne państwa narodowe.
Nie raz Węgry i Polska zaskakiwały UE swoimi chorymi pomysłami i nikt nie jest tym zaskoczony. To że Węgry i Polska mają rację w kilku sprawach w relacjach z UE, to nie powód by uważały że mają rację we wszystkim. Węgry i Polska mają rację np. w nieprzyjmowaniu uchodźców o podłożu islamskim, ale nie mają racji gdy chcą same określać - jaka ma być UE ?
Przypomnę że UE nigdy nie myślała o tym że będzie lewicowo-liberalna, bo wogóle nie zakłada jakiejkolwiek ideologii w samookreśleniu się. Unia państw to po prostu unia państw i nic więcej a PiS chce by określiła się tak jak chce Kaczyński i Orban. UE przyjmując lewicowo-liberalne ustawy nie staje się automatycznie lewicowo-liberalna jak uważają rządy Węgier i Polski. Do tej pory większość państw wprowadzało lewicowo-liberalne ustawy, gdyż prawicowe nie istnieją. Natomiast prawica wprowadza w ustawy dogmaty religijne i inne ograniczające ludziom ich prawa, ale nie są to ustawy dla ludzi a tylko reżim religijny usankcjonowany ustawami by Kościół miał więcej do powiedzenia niż ludzie. Do takiego modelu UE zmierzają rządy Węgier i Polski wbrew społeczeństwom krajów członkowskich UE. PiS jest zbyt mocno przekonany do tego że UE musi składać się z państw narodowych, ale to się nie uda bo narodowe to odrębne a odrębne nie wchodzi we wspólnotę państw. A w ogóle, to kto dał rządom węgierskim i polskim prawo do decydowania za inne państwa UE ?
Akurat dwa państwa to nie mają prawa narzucać pozostałym swojego modelu UE zwłaszcza nieakceptowanego przez pozostałe państwa UE, bo nie może być państw narodowych i religijnych we wspólnocie składającej się z wielu państw. Także nie może być wspólnoty np. religijnej w jednym państwie, bo wtedy trzeba ten model narzucić ludziom siłą gdyż jest on nie do przyjęcia ponieważ każda wspólnota odbiera ludziom prawo do demokracji czyli do samodecydowania o sobie.
Niestety, obecne rządy Węgier i Polski kiedyś odejdą w niebyt i nie będzie już oszołomstwa które narzuca innym państwom swoje chore pomysły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz