W/ce premier Ukrainy domaga się od Polski by przywrócono w Polsce zburzone pomniki banderowców z
UPA.
Ukraina od Polski wymaga działań niemożliwych do zrealizowania, bo żadne państwo nie będzie stawiać pomników zbrodniarzom, ale sama nie chce zobowiązać się do ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej na swoim terenie. Przypomnę że Polacy na zachodzie Ukrainy przed zmianą granic pilnowali by Rosja nie wchodziła dalej w tym i do Polski a banderowcy w podzięce za tą pomoc wymordowali Polaków na Wołyniu i wpuścili Ruskich do siebie. Do dziś Ukraina trzyma u siebie Ruskich których uważa za wrogów i jakoś nikomu nie przyszło do głowy by ich wymordować tak jak Polaków na Wołyniu. Jak widać to Ukraińcy są odważni tylko do słabszych jak kobiety, dzieci i starcy których wymordowali nocą na Wołyniu bo byli bezbronni.
Trzeba przyznać że w/ce premier Ukrainy ma wyjątkowy tupet gdy domaga się pomników dla zbrodniarzy na obcym terenie, ale on - sądząc po jego wyglądzie - jest maści narodowca a oni mają ograniczone horyzonty myślowe i tacy będą popierać nacjonalistów i zbrodniarzy. On nadal nie rozumie że wrogiem Ukrainy jest Rosja a nie Polska i inne kraje, mimo że Ukraina nadal prowadzi z Rosją wojnę na swoim terenie. Takie prostaki jak w/ce premier Ukrainy nie powinni zajmować jakichkolwiek stanowisk w państwie, bo sprzyjają swoim wrogom a nie przyjaciołom.
Moim zdaniem - dopóki Ukraina będzie upierać się przy swoich bohaterach narodowych którzy byli zbrodniarzami wobec niewinnych narodowości, dopóty będzie łupem dla innych państw np. dla Rosji a nie państwem suwerennym.
UPA.
Ukraina od Polski wymaga działań niemożliwych do zrealizowania, bo żadne państwo nie będzie stawiać pomników zbrodniarzom, ale sama nie chce zobowiązać się do ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej na swoim terenie. Przypomnę że Polacy na zachodzie Ukrainy przed zmianą granic pilnowali by Rosja nie wchodziła dalej w tym i do Polski a banderowcy w podzięce za tą pomoc wymordowali Polaków na Wołyniu i wpuścili Ruskich do siebie. Do dziś Ukraina trzyma u siebie Ruskich których uważa za wrogów i jakoś nikomu nie przyszło do głowy by ich wymordować tak jak Polaków na Wołyniu. Jak widać to Ukraińcy są odważni tylko do słabszych jak kobiety, dzieci i starcy których wymordowali nocą na Wołyniu bo byli bezbronni.
Trzeba przyznać że w/ce premier Ukrainy ma wyjątkowy tupet gdy domaga się pomników dla zbrodniarzy na obcym terenie, ale on - sądząc po jego wyglądzie - jest maści narodowca a oni mają ograniczone horyzonty myślowe i tacy będą popierać nacjonalistów i zbrodniarzy. On nadal nie rozumie że wrogiem Ukrainy jest Rosja a nie Polska i inne kraje, mimo że Ukraina nadal prowadzi z Rosją wojnę na swoim terenie. Takie prostaki jak w/ce premier Ukrainy nie powinni zajmować jakichkolwiek stanowisk w państwie, bo sprzyjają swoim wrogom a nie przyjaciołom.
Moim zdaniem - dopóki Ukraina będzie upierać się przy swoich bohaterach narodowych którzy byli zbrodniarzami wobec niewinnych narodowości, dopóty będzie łupem dla innych państw np. dla Rosji a nie państwem suwerennym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz