09 sierpnia 2011
Londyn w ogniu
Protesty w Anglii, Norwegii, Szwecji, Portugalii, Hiszpanii, Grecji i na Ukrainie. Co się dzieje ? Takie rozlewisko niezadowolenia dużo mówi. Przyczyny zawsze te same. Niezadowolenie z działań rządów. W Anglii przyczyną zamieszek jest zabicie człowieka, bo podobno posiadał trawę. Nie dał się aresztować, to policja zaczęła strzelać. A nie musiała, bo podejrzany siedział w samochodzie. Zabiła go kula innego policjanta zwanego nerwusem, podobno przypadkowo. I nie chodzi tu dlaczego. Chodzi oto by policja nie miała praw do zabijania. W artykule "Policja" na Strona - 1 omawiane są szczegóły. Inne przyczyny to cięcia socjalne, o których rządy nie wspominają a powinny, gdyż protestujący o tym wspominali . Najlepiej zwalić na wandalizm ludzi walczących o swoje prawa. W innych krajach to samo. Niskie zarobki, wysokie ceny i cięcia budżetowe. Agencje ratingowe nie powinny istnieć, gdyż działają wedle własnego widzimisię, i to one głównie powodują kryzysy. Już nam ( Polsce ) dobrali się do tyłka i będziemy nie wypłacalni. Porównują nas do Grecji, Hiszpanii i Portugalii. Przewidziałem kryzys ratingowy. Faktycznie kryzysu u nas nie ma i nie było, ale dojdzie do niego gdy rząd będzie pogarszał sytuacje cięciami. A to już się dzieje. U nas jest jak w każdym kraju tylko dług publiczny a to nie kryzys. Frank już się udławił. Wolność słowa zagrożona. Rząd W.B.chce karać za wpisy do internetu 4 latami więzienia, a to krok do reżimu. Kto bezpośrednio powoduje kryzysy ? Czytaj "KryzyS".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz