18 listopada 2021

Migranci ze wschodu atakują granicę Polski 2

Opozycja mówi - trudno wymagać od migrantów by stosowali prawo, gdy wobec nich stosuje się bezprawie. Jest jednak odwrotnie. To opozycja uprawia bezprawie pozwalając migrantom przekraczać granicę w miejscach niedozwolonych a PiS 

stara się nie łamać prawa powstrzymując migrantów przed nielegalnym przekraczaniem granicy białorusko-polskiej. Migranci też łamią prawa międzynarodowe wymuszając by ich wpuszczano do każdego kraju nawet w miejscach niedozwolonych by nielegalnie dostać się także i do Polski a w tym celu niszczą zapory, rzucają m.in. kamieniami i butelkami w straż graniczną i policjantów itd. Takim zachowaniem wymusili oni by stosowano wobec nich prysznic z zimnej wody pod ciśnieniem i tylko to działanie pomogło powstrzymać zapędy chuliganów zwanych migrantami przed wtargnięciem na terytorium Polski bez jej zgody. 

Przypomnę także i naszej opozycji że nic nie usprawiedliwia łamania prawa nawet u tych osób które znalazły się w trudnej sytuacji. Migranci zawsze mogą i powinni przechodzić tylko przez przejścia graniczne po uzyskaniu azylu, lub powrócić do swojego kraju gdy go nie otrzymają. Migranci przebywający na Białorusi nie stosują prawa i dlatego nie zasługują na azyl w UE. Nimi powinny zająć się władze Białorusi odsyłając ich do ich własnych krajów. 

Najbardziej ohydna w tej sytuacji jest opozycja, bo zezwala obcym na łamanie prawa. Tak się zachowuje opozycja, bo sama je łamie gdy rządzi. Opozycja uważa że jak stanie po stronie migrantów podpierając się źle rozumianym humanitaryzmem, to wzbudzi w Polakach aplauz i zrozumienie. Tak niestety się nie stało, gdyż większość Polaków nie chce migrantów w kraju zwłaszcza z krajów islamskich bo oni wcześniej czy później dokonają aktu terrorystycznego jak jest na zachodzie UE. 

Moim zdaniem - PiS podsyca niebezpiecznie napięcie między Polską a Białorusią gdy ciągle obwinia Aleksandra Łukaszenkę za tą sytuację jaką mamy na granicy z Białorusią mówiąc często że jest to wojna hybrydowa. Lewica ( posłanka z SLD ) też mówi jak PiS że Łukaszenka celowo sprowadza migrantów do Białorusi by ich później wcisnąć do Polski tworząc tak wojnę hybrydową. W tym przypadku - moim zdaniem - nie ma wojny hybrydowej i innej z Białorusią, jest tylko wypychanie niechcianych migrantów na zachód UE przez władze Białorusi, byle pozbyć się problemu. 

Trzeba nadal ograniczać ilość przyjmowanych migrantów do swojego kraju, bo nie ma końca migracji. Nie ma końca migracji, bo większość z nich to migranci zarobkowi. Opozycja wiedząc o tym nie powinna wpychać do Polski i UE na siłę wszystkich migrantów, zwłaszcza tych co próbują dostać się w miejscach niedozwolonych w celach zarobkowych. Trzeba też dać sygnał migrantom by o tym wiedzieli, bo tylko wtedy mogą oni powstrzymywać się od migracji do UE. 

Dziś postanowiono że ok. 300 Irakijczyków odleci do swego kraju Iraku a reszta potem, bo w końcu zauważono że na wejście do UE czeka nie 5 tysięcy tylko ok. 50 mln. osób. Dodam od siebie że wśród nich większość to są osoby poszukujące pracy a takich żaden kraj nie ma obowiązku ich przyjmowania. 

Brak komentarzy: