Jak można niepotrzebnie wywołać wojnę ?

Posłowie PiS często mówią że Putin i Rosja chcą zdestabilizować sytuację między Polską a Białorusią oraz między UE a Rosją. Większość posłów uważa że nie powinno rozmawiać się z Aleksandrem Łukaszenką a 

Kazimierz Kleina z KO mówił w TVP INFO - "nie uznajemy reżimu Łukaszenki, ale z nim i tak trzeba rozmawiać". 

Przypomnę że senator Stanisław Karczewski z PiS jeździł do Białorusi i rozmawiał z Łukaszenką i wtedy to nie przeszkadzało nikomu. Dla niego wtedy Łukaszenka to miły gość a dziś dla wszystkich posłów to dyktator. Uważam że w skrajnych przypadkach należy rozmawiać z Łukaszenką by rozwiązać ważny dla Polski i świata problem bo od niego wszystko obecnie zależy a na codzień trzeba unikać tych rozmów by nie dać się przekonwertować na jego i Putina modły. 

Już pisałem że PiS podsyca niebezpiecznie i niepotrzebnie napięcie między Polską a Białorusią dokładając Putina i Rosję, bo wg. tej partii oni odpowiadają za problemy jakie mamy z migrantami na granicy polsko-białoruskiej. Dla PiS ta sytuacja to wojna hybrydowa i dlatego poruszył nawet NATO a Ukraina widzi w tym zagrożenie dla siebie bo Białoruś może przerzucać migrantów przez granice Ukrainy by ich się pozbyć. Ukraina obawia się także wojny z Rosją, bo ona skoncentrowała swoje wojska przy jej granicy. 

Nie jest tak jak mówią PiS i Ukraina. Przypomnę że A. Łukaszenka nie radząc sobie z migrantami bo ma ich tysiące na swoim terenie wysyła ich pod granice UE by ich się pozbyć a wojska rosyjskie skoncentrowane przy granicy ukraińsko-rosyjskiej to odpowiedź Rosji na zauważony na Morzu Czarnym amerykański okręt wojenny. Uważam że Rosja też powinna być powściągliwa w swoich działaniach, gdyż okręt nawet wojenny z każdego kraju ma prawo przebywać na wodach Morza Czarnego bo wiele krajów ma do niego dostęp. 

Władze Rosji co jakiś czas mówią że nie zamierzają wywoływać wojny, ale na te zapewnienia nie reaguje PiS i nadal podsyca napięcie między Polską a Rosją. 

Reagując nieodpowiedzialnie na zaistniałe sytuacje tak jak czyni to PiS i Ukraina, można niepotrzebnie wywołać wojnę. Gdy ta wojna się zrealizuje, to PiS oraz Jarosław Kaczyński będą za nią odpowiadać.